TEMAT:

Tak organizowana Masa Krytyczna mogłaby też oduczyć pieszych szwendania się po drogach rowerowych, które zbyt często traktowane są jak chodniki dla pieszych.

JarJar napisał:

Tak organizowana Masa Krytyczna mogłaby też oduczyć pieszych szwendania się po drogach rowerowych, które zbyt często traktowane są jak chodniki dla pieszych.

Jakżeby inaczej, skoro DR buduje się na chodnikach? Będą DR kojarzone z jezdniami dla aut, to piesi wchodzić nie będą.

Brałem udział we wczorajszej imprezie. Zawsze byłem i będę jej entuzjastą. Lecz Masa Krytyczna zatraciła swój charakter. Nie mówię tutaj o bytomiu ale i o innych miastach. Takie Katowice nie organizują jej wcale. Masa to był protest. Dziś to grzeczne towarzyskie spotkanie pod eskortą Policji i Straży Miejskiej. Cóż takie czasy że cwane władze pod pretekstem pomocy zamknęły imprezę i załatwiły sobie spokój.

Plastuś napisał:

Cóż takie czasy że cwane władze pod pretekstem pomocy zamknęły imprezę i załatwiły sobie spokój.

Co masz na myśli? Chodzi o zamykanie ulic?

Czy taki przejazd musi być zgłaszany?

Raczej chodzi mu o to, że Masa Krytyczna to protest, spontaniczny przejazd, bez policji, bez straży miejskiej, mający na celu zwrócenie uwagi na beznadziejną infrastrukturę rowerową. Teraz to już bardziej jest happening. Cytuję za bytom.pl "Masa Krytyczna jest doskonałą okazją nie tylko do promocji zdrowego stylu życia, ale przede wszystkim szansą na spędzenie wolnego czasu w gronie przyjaciół. " Już nawet nie pojawia się tekst, że mają na celu zwrócenie uwagi, że również są uczestnikami ruchu drogowego

Wczoraj podczas spaceru z żoną widzieliśmy ten przejazd i podobne spostrzeżenia nam się nasunęły.

Ciekawe, które jeszcze grupy społeczne mogą zadbać o swoją ochronę przy organizacji happeningu poprzez motor, radiowóz, duży radiowóz i straż miejską. Jestem są koszty tego? Pewnie za te środki byłaby niejedna już ścieżka. Wszyscy marnują czas, środki finansowe i energię. Ciekaw jestem też jak wygląda skuteczność "tej przejażdżki", ile mamy z tego nowych ścieżek, jak mocno biorą sobie ten "protest" do serca urzędnicy i jaki ma to realny wpływ na jakiekolwiek działania zmierzające do celu. Chyba znam odpowiedź.

toled napisał:

Raczej chodzi mu o to, że Masa Krytyczna to protest, spontaniczny przejazd, bez policji, bez straży miejskiej, mający na celu zwrócenie uwagi na beznadziejną infrastrukturę rowerową. Teraz to już bardziej jest happening. Cytuję za bytom.pl "Masa Krytyczna jest doskonałą okazją nie tylko do promocji zdrowego stylu życia, ale przede wszystkim szansą na spędzenie wolnego czasu w gronie przyjaciół. " Już nawet nie pojawia się tekst, że mają na celu zwrócenie uwagi, że również są uczestnikami ruchu drogowego

Rzeczywiście, na bytom.pl piszą :

Choć mamy już kalendarzową jesień, o czym przypomniała nam wczoraj również pogoda, po raz kolejny miłośnicy jednośladów nie zawiedli. Jak w każdy ostatni piątek miesiąca cykliści wzięli udział w Rowerowej Masie Krytycznej.

Co miesiąc rowerzyści mają do pokonania dwunastokilometrową trasę wiodącą ulicami naszego miasta, a nad bezpieczeństwem imprezowiczów czuwa Policja i Straż Miejska. Wczoraj mimo że pogoda nie dopisała w Masie Krytycznej wzięło udział prawie 100 cyklistów.

Odbywająca się co miesiąc impreza wpisała się już na stałe w kalendarz wydarzeń sportowych w naszym mieście. Masa Krytyczna jest doskonałą okazją nie tylko do promocji zdrowego stylu życia, ale przede wszystkim szansą na spędzenie wolnego czasu w gronie przyjaciół. Z każdym rokiem uczestników zabawy przybywa, a w imprezie biorą udział coraz chętniej także całe rodziny oraz specjalnie przyjeżdżający na nią rowerzyści z miast ościennych.

MK jest demonstracją niezadowolenia z braku infrastruktury, regularną akcją protestacyjną skierowaną wobec włodarzy miasta a ci piszą, że

bytom.pl napisał:

Odbywająca się co miesiąc impreza wpisała się już na stałe w kalendarz wydarzeń sportowych w naszym mieście

i że jej celem nie jest zobowiązanie urzędników do budowy infrastruktury, ale że to:

bytom.pl napisał:

rowerzyści mają do pokonania dwunastokilometrową trasę wiodącą ulicami naszego miasta

Czyli gdyby, dajmy na to, nauczyciele w ramach protestu rozbili pod UM miasteczko namiotowe, to bytom.pl zacząłby do niego zapraszać mieszkańców, bo jest ono świetną okazją na biwak i zabawę w Indian?

Pogoda, mnie też zastanawiają te konwoje policji. Jakiś czas temu był na Rynku pokaz starych aut; obsługiwały go trzy wozy policyjne - w tym jedna "suka" do masowych aresztowań (Fiat Ducato?) oraz jeden policjant na motorze. Ale karetki pogotowia nie było.

Zniknął FB bytomskiej masy krytycznej. To już koniec?

Nie nie zniknął a właściwie tak zniknął, jednak co jakiś czas ukazują się tam posty głównie zapraszające na imprezy rowerowe. Głównie jednak korzystamy z "fejsbukowego" profilu Stowarzyszenia Rowerowy Bytom . Na który zapraszamy.

Ostatni piątek miesiąca, ostatnia wakacyjna Masa Krytyczna. Zapraszamy na siedemdziesiątą czwartą (74) edycję. Spotykamy się od godziny 17:30 na Rynku, i startujemy o godzinie 18. Oczywiście jak ktoś ma ochotę to może przyjechać wcześniej
Objedziemy tę/tą trasę i sprawdzimy nową drogę rowerową przy ulicy Przy Kopalni. Zapraszamy.

Dziękujemy. Było nas wczoraj w sumie ponad 220 osób na rowerach. Był tłum i była MOC.
Dzisiaj zapraszam na jutro (niedziela) i ostatnia impreza rowerowa tych wakacji czyli 12 Bytomski Rodzinny Rajd Rowerowy . Kołujemy na Rynku od 10:30. a startujemy o godzinie 11. Zapraszam. Warto zakończyć wakacje z nami na rowerze. Zapraszamy.