TEMAT:

Ikar proszę nie podnoś mi ciśnienia. Jak "chwała tym, którzy odeszli z BiS"?! Czy tylko ja jestem taki nienormalny, że postrzegam to jako mount everest bezczelności? Nie samo odejście, ale moment odejścia i przedstawianie tego jako pozytyw.

Sześciu skinów kopie staruszkę. Śmieją się, pokrzykują. Za rogiem słychać syreny radiowozu. Jeden z nich odłącza się od reszty i biegnie naprzeciw policjantom: "Panowie, tam jacyś źli ludzie biją starszą kobietę! Na pomoc!".

Dno i metr mułu.

Po pierwsze dowcip stary jak świat i jeszcze źle opowiedziany
Po drugie - dziękuję Ci Fantus że zobrazowales w jaki sposób zostawić Bartyle i jego ekipę przy władzy.
Klasyk by coś dodał o pożytecznych idiotach.

Żaden tam dowcip - improwizowałem.

Tak ciekwości, za kim jesteś tym razem? Jeśli dobrze zrozumiałem to mamy "nie zostawiać Bartyli przy władzy"? Czyli oczywiście jedyna słuszna alternatywa? BiS-bisowi też będziesz doradzał?

Coraz częściej mam wrażenie, że cała ta afera z "rozłamem" jest grubymi nićmi szyta...

Zapewniam Ciebie że nie jest Ja jestem tego najlepszym przykładem
Ok załóżmy że ja działam w tajnym porozumieniu z Bartylą - a chłopaki z BASu ? A Król ? Wszyscy są tajnos agentos Bartyli? Ja zresztą uważam, że bez porozumienia z PO i z PiS Henk nie wygra tych wyborów.

Problem z tym jest taki, że Henk i porozumienie to jak oksymoron. Nigdy chyba nie dokończył kadencji w ekipie, z którą zaczął. Normalnie drugi Janusz Paczocha. Ten sam typ. Moje jest najmojsze. Zresztą obaj budowali PDB a potem były wzajemne oskarżenia i internetowe bluzgi. Nie polecam.

Dla mnie to nie tylko problemem jest DB,a jego ekipa którą się obstawił,która prowadzi miasto na dno.A Henk się temu przyglądał.Mógł odejść wcześniej i się wypowiedzieć.

jurda napisał:

Fox doskonale wiemy, że nie oddasz głosu na po-wców kimkolwiek by nie byli. Uracz nas może swoim typem na prezydenta i napisz proszę dlaczego.

No poczeka czy Prezes namaści Janasa czy Chojnackiego. Świat musi być uporządkowany i ktoś musi Foxbatowi powiedzieć co jest dobre i mądre

A tymczasem w plebiscycie Dziennika Zachodniego pt.: Oceniamy prezydentów miast woj. śląskiego, nasz Prezydent na ostatnim - 23 miejscu, z liczbą głosów przeciwko: 10.459
Widać, że PR magistratu nie daje jednak sobie rady



No z takim poparciem to szkoda kasy na kampanię wydawać - przyda się po utracie stanowiska.

Zobaczysz jak bytomianie w weekend tłumnie ruszą bronić swojego ukochanego prezydenta. A w zasadzie jeden, Kuba. Jeszcze wczoraj różnica była ponad - 4600 widać pracują

Ghost, ten sondaż nie ma żadnego znaczenia.
Po pierwsze, te 15 tys. "kliknięć" to nie to samo co 15 tys. głosów bytomian uprawnionych do głosowania.
Po drugie, oponenci Bartyli mają wybór: oddać głos na kogoś innego lub ... nie wziąć udziału w wyborach.

Teraz widać , że Neuroprogramator jednak pracuje w Bari . Polepsza klimat, robiąc go przyjaznym dla inwestorów. (jedyny , który urabia się po pachy dla btw i el prezidento . )

Leszek napisał:

Jurdo, zawsze może być gorzej.
Bartyla taki jest, jaki jest. Sal go wypunktował, ale ...
Nie zaprzeczysz jednak, że to Bartyla próbuje rozwiązać problem dróg na Twoim osiedlu. Nie zrobili tego ani Wójcik, ani Koj. Prawda?
Powołanie do życia, nawet w takiej "iluzorycznej" formie BSAG, BARI czy Inkubatora, to wynik pracy Bartyli ...
Rzeczywista próba uratowania EC Szombierki zamiast bredni o ŚCN ...
Bytom umiera od dobrych kilkunastu (kilkudziesięciu) lat. I procesu tego nie zatrzyma się ... nawet wtedy, gdyby na czele miasta stanął dr Krzysztofik ...

O tym kto i co robi w sprawie naszych osiedlowych ulic wiem sporo. I potrafię to docenić. Bo tak naprawdę to najbardziej zaangażowany w sprawę jest radny Wac. I to jego największa zasługa. Ostatnio na BIP-ie ukazała się nareszcie informacja o wyborze wykonawcy remontu ul. Długosza i Dembowskiego. W kolejce czeka jeszcze ul. Wieniawskiego i być może Wiązowa. I prawdą jest, że po czasach zupełnego olania tej sprawy zarówno przez ekipę Wójcika jak i Koja, dopiero w czasach Bartyli coś drgnęło. Tylko dopiero jednak suma takich lokalnych sukcesików, daje sukces w skali makro. I gdyby zastąpić piknikowo-imprezowe działania takimi pro społecznymi a marnowanie miejskiej kasy na utopijne projekty racjonalnymi wydatkami, efekty były by o wiele większe. Przynajmniej te społeczne.
I żeby nie było. Leszku doskonale wiem, jakie zaniechania mają na sumieniu poprzednicy Bartyli. W tym mieście ciężko jest znaleźć prezydenta z samymi zasługami. I aktualni kandydaci tego moim zdaniem nie gwarantują.

To wcale nie jest tak, że remonty dróg Wieniawskiego, Dębowa i inne na tym osiedlu są zasługą DB. Wyłapałam, że wcześniej te drogi były w wieczystym użytkowaniu Kompanii Węglowej S.A. co łatwo sprawdzić. Więc moim zdaniem gmina mogła wykładać pieniądze na remont dopiero po przejęciu ich na swoją własność.

niezapominajka napisał:

To wcale nie jest tak, że remonty dróg Wieniawskiego, Dębowa i inne na tym osiedlu są zasługą DB. Wyłapałam, że wcześniej te drogi były w wieczystym użytkowaniu Kompanii Węglowej S.A. co łatwo sprawdzić. Więc moim zdaniem gmina mogła wykładać pieniądze na remont dopiero po przejęciu ich na swoją własność.

Czyli jednak jego?

Pojedynczy radny to sobie może pisać interpelacje i wnioski o uwzględnienie w budżecie budowę jakiś dróg, ale to prezydent decyduje gdzie wybudują drogę, stadion, czy zmniejszą kapitał zakładowy. No chyba, że nie ma większości w radzie...

Niezapominajka, problem ulic osiedlowych na fińskim osiedlu ma już długą brodę. W tej chwili nie warto przedstawiać całej historii. Faktem jest, że gmina prywatyzując domki nie zadbała o przejęcie dróg wewnętrznych bo po prostu nie miała ochoty wykładać kasy na ich utrzymywanie i remonty. Tak było za Wójcika. Podobnie rzecz się miała za Koja, choć w tym czasie trwały roboty związane z tzw. gospodarką wodno-ściekową i można było włożyć więcej starań aby drogi od kompanii przejąć i je zacząć remontować. Tak zresztą zaczęło się dziać bo już pod rządami Komisarycznymi Pani Biedy były gotowe umowy notarialne z kompanią węglową. Jednak ich podpisanie nastąpiło już za czasów Bartyli. Więc jego ekipa przejęła już drogi dla miasta. A co za tym idzie obowiązek ich utrzymywania. Więc dbanie o ich stan jest tego konsekwencją. Tyle i aż tyle.