Posiadanie zachwaszczonego nieużytku nie jest zagrożeniem pożarowym. Zagrożeniem są "bezmózgi"

.
Wspólnota ma obowiązek sprzątnąć, ale właściciel nieużytku nie. No takie prawo.
Obowiązki właścicieli nieruchomości wynikają z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach: art. 5, ust. 1 pkt. 4. "Właściciele
nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez: (...):
uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje
się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości; właściciel
nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów
samochodowych".
Właściciel nieruchomości nie ma za to obowiązku zagospodarowania ogródka przed domem, może sobie tam mieć chaszcze. To samo dotyczy właściciela nieużytków. Poza tym podpalacz nie ma prawa wejść na cudzy grunt. ZACZNIJMY SZANOWAĆ PRAWO WŁASNOŚCI.
Natomiast rzeczony podpalacz podlega karze zgodnie z :
art. 82 § 4 Kodeksu wykorczeń: Kto wypala trawy, słomę lub pozostałości roślinne na polach w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań, lasów, zboża na pniu i miejsc ustawienia stert lub stogów bądź w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
art. 82 § 3. Kodeksu wykroczeń "Kto na terenie lasu, na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od nich roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu albo pali tytoń, z wyjątkiem miejsc na drogach utwardzonych i miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany".
art. 82 § 5. Kto w inny sposób nieostrożnie obchodzi się z ogniem, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
art. 82 § 6. Kto zostawia małoletniego do lat 7 w okolicznościach, w których istnieje prawdopodobieństwo wzniecenia przez niego pożaru,
podlega karze grzywny albo karze nagany".
Jak więc widać, nawet podpalenie uprzątniętego pola jest wykroczeniem, a jak ktoś ucierpi w tego wyniku to już dochodzimy do przestępstwa.
A na szczęśie, póki co, to w prawie odpowiedzialności podlega ten, kto popełnia czyn zakazany w ustawie. Brak więc podstaw do karania włąściciela nieruchomości mającego na łące wysoką trawę. Podtrzymuję wiec zdanie, ze ścigać i karać należy tego, kto zawinił, czyli powiedzmy to wprost podpalacza.