Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT:

100 dni Piotra Koja 2007/03/20 11:48 #10772

Minęło już 100 dni od kiedy funkcję prezydenta w naszym mieście piastuje Piotr Koj. Jak byście ocenili dotychczasowe rządy nowego prezydenta? Czy widać już jakieś zmiany na lepsze? Czy Koj osiągnął jakieś znaczące sukcesy?
Zapraszam do dyskusji.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

100 dni Piotra Koja 2007/03/20 11:53 #10774

Ciężko mówić o jakichkolwiek sukcesach i porażkach w ciągu 100 dni. Śmieszy mnie to rozliczanie polityków po tych magicznych stu dniach. Media sobie głupią zabawę wymyśliły i nakręcają na to ludzi.

No ale wracając do tematu - Koj nie mógł w tym czasie zrobić wiele. Jedyne co, to mógł rzucić kilka pomysłów, zlecić kilka projektów i dopilnować, by pieniądze na trzeci etap obwodnicy przypadły właśnie nam. Raczej niczego nie mógł zrealizować w tak krótkim czasie, dlatego z oceną wolę poczekać, aż będzie świętować swój pierwszy roczek na fotelu prezydenta.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

100 dni Piotra Koja 2007/03/20 12:06 #10777

To jest symboliczna liczba dlatego też przywiązuje się do niej taką wagę w mediach. Jednak po 100 dniach można już mieć jakieś wstępne rozeznanie. Wiadomo, że w tak krótkim czasie zbyt wiele dokonać nie mógł, ale już pierwsze pomysły są i to wcale nie najgorsze. Ja osobiście z każdym dniem coraz bardziej przekonuję się do Pana Koja jednak ostateczną ocenę będzie można wystawić na koniec pierwszej kadencji.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

100 dni Piotra Koja 2007/03/20 12:29 #10781

Ja osobiście z każdym dniem coraz bardziej przekonuję się do Pana Koja

Ja również. Przed wyborami byłem mocno przeciwko jego kandydaturze, ale teraz pokazuje się z bardzo dobrej strony. Jedyną jego wpadką, która strasznie mi się nie podoba, to pomysł lokalizacji stadionu Polonii na obrzeżach miasta (Stolarzowice lub Górniki). Reszta - a szczególnie działania w spawie urzędników mianowanych - napawa mnie optymizmem. Bardzo podoba mi się, że Koj aktywnie działa w Górnośląskim Związku Metropolitarnym i stara się poszerzać swoją wiedzę na temat sprawnej działalności samorządowej. Polecam ostatnią notkę na jego blogu:

Dla rozwoju
Dzisiejszy dzień poświęcony był na prace koncepcyjne z udziałem zaproszonych specjalistów. W pierwszej kolejności zajmowaliśmy się problematyką, związaną z wieloletnimi planami inwestycyjnymi, ze szczególnym uwzględnieniem kryteriów kwalifikowania przedsięwzięć oraz miernikami pozwalającymi na jego monitorowanie.

Kolejne zagadnienie, będące dzisiaj w obrębie naszego zainteresowania, to foresight. Jest to przedsięwzięcie upowszechnione w świecie w latach 90. XX wieku, mające na celu wskazanie i ocenę przyszłych potrzeb, szans i zagrożeń, związanych z rozwojem społecznym i gospodarczym oraz przygotowanie odpowiednich działań wyprzedzających z dziedziny nauki i techniki. Zarówno sam proces foresightu, jak i jego wyniki, chcemy wykorzystać jako sposób tworzenia a następnie realizacji polityki technicznej i innowacyjnej oraz jako narzędzie rozwijania w naszej społeczności lokalnej kultury myślenia o przyszłości.

Trzecie zagadnienie to problematyka związana z Dyrektywą 2002/49/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 25 czerwca 2002 r., odnosząca się do oceny i zarządzania poziomem hałasu w środowisku. Dyrektywa ta zobowiązuje nas do stworzenia mapy akustycznej i dzisiejsze spotkanie przybliżyło nam to zagadnienie, a jednocześnie rozpoczęło pracę nad jej przygotowaniem w Bytomiu. Tak więc odbyliśmy miniseminarium wraz z pracownikami naukowymi Politechniki Śląskiej, rozpoczynając kolejne działania na rzecz dalszego rozwoju Bytomia.

Następnie w Galerii Kronika spotkaliśmy się na warsztatach pod interesującą nazwą „Wgląd w wygląd: estetyka w mieście” z udziałem pracowników urzędu oraz zaproszonych gości. Tym razem omawialiśmy problem wizerunku miasta, zaczynając od kwestii identyfikacji, poprzez analizę funkcjonujących w Bytomiu rozwiązań, do omówienia systemu identyfikacji zewnętrznej Warszawy. Spotkanie było zderzeniem teoretyków i praktyków, interesujące, twórcze i rozpoczynające działania z tego zakresu w naszym mieście. Chyba nikogo nie muszę przekonywać, jak wielkie mamy pod tym kątem zaniedbania.

Dzień zakończyłem miłą wizytą, składając gratulacje i życzenia kolejnemu stulatkowi w naszym mieście panu Fryderykowi. Jubilata zastałem w otoczeniu licznej rodziny, w bardzo dobrym stanie ducha i ciała. Podobało mi się jego stwierdzenie: starość to radość! Życzę takiej satysfakcji jak największej liczbie bytomian, a Panu Fryderykowi sto dziesięć lat i więcej.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

100 dni Piotra Koja 2007/03/20 23:46 #10802

Cóż według mnie oceniać można najszybciej po około roku. Ale to też nie jest zbyt wymierne bo już w biblii była mowa o tłustych latach i chudych :P Więc Prezydenta ocenią wyborcy oddając lub nie na Niego głos. Ale po tak krótkim czasie działania Prezydenta napawają optymizmem. Jest jakiś przepływ informacji i wiadomo, że w naszym mieście coś się dzieje. Mają powstać ogólnodostępne boiska itd.
Co do samego stadionu, cóż na Polonii nigdy nie byłem, bo wiadomo że moja dzielnica nie kibicuje tej drużynie, ale tak patrząc wole stadion w szczerym polu który będzie sie trzymał lata niż stadion który po 3 latach będą ankrami ściągać ze względu na szkody górnicze.
A co do dojazdu, cóż na Górnika autobus jedzie jakieś 40 minut potem trzeba jeszcze iść z buta kawałek. I mi ten przejazd nigdy nie przeszkadzał, choć o przegubowym autobusie można było tylko pomarzyć....


(Teraz pewnie bede dostawał pogróżki na majla, za to że nie kibicuje Polonii :P Cóż na Górniku też już pare lat nie byłem)
Łukasz Kupidło

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

100 dni Piotra Koja 2007/03/21 08:57 #10816

Cóż według mnie oceniać można najszybciej po około roku. Ale to też nie jest zbyt wymierne bo już w biblii była mowa o tłustych latach i chudych :P Więc Prezydenta ocenią wyborcy oddając lub nie na Niego głos

tak naprawdę, oceni go historia :)
Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje
To kocham to miasto, zmęczone jak ja

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

100 dni Piotra Koja 2007/03/21 13:08 #10826

tak naprawdę, oceni go historia

tak, tylko wszystko zależy od tego kto tą historię spisuje. Bo jak to mówił jeden zbrodniarz "Wygranych nikt nie pyta, czy mieli rację"....
Łukasz Kupidło

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

100 dni Piotra Koja 2007/03/25 17:51 #10996

no cóż... z czasem oceni się go obiektywnie, po czasie w którym nikomu już nie będzie zależeć na takiej czy innej ocenie.
Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje
To kocham to miasto, zmęczone jak ja

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

100 dni Piotra Koja 2007/03/26 00:32 #11018

Sto dni prezydenta Koja
Radni oceniają. W tym tygodniu minie sto dni od momentu, w którym Piotr Koj wygrywając wybory został prezydentem naszego miasta. Czy to był czas zmarnowanych szans, czy raczej sukcesów? O odpowiedź na to pytanie poprosiliśmy radnych.

- Doszukiwanie się minusów pozostawiam opozycji - stwierdza Andrzej Kostek, rajca współrządzącej miastem Platformy Obywatelskiej. - Moim zdaniem start prezydenta był udany. Te pierwsze sto dni to czas intensywnej pracy, konsultacji społecznych i spotkań. Także spotkań z mieszkańcami, czego poprzednia władza nie robiła. Pojawiła się nowa jakość w komunikowaniu społecznym, inaczej też - według mnie lepiej - promowane jest nasze miasto. Za największy dotychczasowy sukces Piotra Koja Kostek uważa zdobycie 23 milionów euro na budowę trzeciej części obwodnicy północnej: ?- To przedsięwzięcie zainicjowane w przeszłości, ale fakt, iż dostaniemy pieniądze, bo nasz wniosek okazał się lepszy od innych, to już zasługa prezydenta. Do małych osiągnięć zaliczam otwarcie po dziewięciu miesiącach przerwy kina studyjnego w Bytomskim Centrum Kultury.

Janowi Kazimierzowi Czubakowi z opozycyjnego klubu Lewica i Demokraci pierwsze sto dni Koja kojarzą się ze starym dowcipem. - Brzmi on tak: "co to jest socjalizm?" Odpowiedź: socjalizm to ustrój, który z najwyższym trudem rozwiązuje problemy, które sam stwarza. Tak samo jest z prezydentem: jego rządy polegają na rozwiązywaniu z coraz większym trudem problemów, które sam stwarza. W planach inwestycyjnych mamy chaos - raz zapowiada się budowę stadionu w Stolarzowicach, innym razem kupuje za 1,1 miliona złotych działkę w Szombierkach, bo prezydent umyślił sobie budować tam domy mieszkalne. I w jednym, i w drugim przypadku za hasłami widać jedynie ciemność , jak mówił bohater "Seksmisji". Z kolei dla polityki personalnej wzorem jest chyba działalność Brytyjczyków w koloniach. Tubylcy są w Bytomiu jedynie do czarnej roboty. Dobrze, że prezydent jest z Bytomia. Lista plusów jest zdaniem Czubaka niewielka: - Nie odłożono do szuflady niektórych działań związanych z pozyskiwaniem środków europejskich, myślę tu chociażby o trzecim etapie obwodnicy.

Dużo bardziej wyrozumiały dla Koja jest Kazimierz Bartkowiak reprezentujący drugą z sił opozycyjnych w Radzie Miejskiej, a więc Wspólny Bytom. Według niego sto dni to zbyt krótki okres, by wystawić jednoznaczne świadectwo. Bartkowiak chwali prezydenta za aktywność w tworzeniu struktur Górnośląskiego Związku Metropolitalnego i skuteczne wykorzystanie przygotowanego wcześniej projektu budowy kolejnej części obwodnicy. Plusa daje też za dobry i przyjazny kontakt Piotra Koja z mieszkańcami, a także pozytywnie ocenia bieżącą realizację zadań gminy. - Natomiast jeśli chodzi o realizację hasła wyborczego "Zmienię Bytom", to z jego oceną musimy jeszcze poczekać - stwierdza radny WB. - Potrzebne są głębokie zmiany w prawie lokalnym, właściwa analiza budżetu na rok 2007 i prawidłowe rozdanie środków w następnych latach. Nie bez znaczenia będzie tu nadzór właścicielski nad gminnymi spółkami i współpraca z nimi.

Jedyny w Radzie przedstawiciel Porozumienia dla Bytomia Janusz Paczocha mówi, że do tej pory jego ruch obywatelski stosował w ocenie prezydenta taryfę ulgową. - Sto dni traktujemy jako czas na rozruch w rządzeniu, od teraz podnosimy poprzeczkę - zapowiada. Mimo tego patrzenia przez place Paczocha wylicza błędy Piotra Koja: - Ten najpoważniejszy i niewybaczalny, to przyjęcie budżetu w wersji opracowanej jeszcze przez Krzysztofa Wójcika. Działacze PO zapowiadali, że szykują swój budżet, wieścił to sam Koj w swoim blogu, ale nic z tego nie wyszło. Z czterech lat kadencji jeden rok jest więc już zmarnowany. Do małych błędów zaliczyłbym uchwalenie podatku od psa i przyjęcie bez zmian, czy poprawek programu walki alkoholizmem. To dwie sytuacje, w których można było pokazać nową jakość, te zapowiadane zmiany. Wystarczyło znieść podatek i rozpocząć proces karania właścicieli psów oraz przegonienia pijaków z ulic.

Podobnie jak Andrzej Kostek tak i Artur Krawczyk ze współrządzącego Prawa i Sprawiedliwości nie chce doszukiwać się błędów w poczynaniach prezydenta. - To zadanie reprezentantów opozycji, zostawmy zatem im ten problem - komentuje przewodniczący Rady Miejskiej Krawczyk. O sukcesach mówić mu znacznie łatwiej: - Bez wątpienia prezydent może się pochwalić tym, iż udało się pozyskać pieniądze unijne na rozbudowę obwodnicy. Ten wniosek złożono wprawdzie w poprzedniej kadencji, ale dotację otrzymujemy teraz, kiedy rządzi Piotr Koj. Tak więc to jego osiągnięcie, które ma ogromne znaczenie dla naszego miasta. Czym jeszcze się można pochwalić? Bardzo dobrze, wręcz wzorowo układa się współpraca prezydenta z Radą Miejską. To zapowiedź tego, że ta kadencja będzie wykorzystana w pełni i wspólnymi siłami koalicyjnymi zrealizujemy przyjęty i zaaprobowany przez wyborców program. Początek jest dobry, a będzie jeszcze lepiej.
TOMASZ NOWAK

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

100 dni Piotra Koja 2007/03/27 09:07 #11050

Najbardziej mnie rozwalaja wypowiedzi mowiace o sukcesie zdobycia pieniedzy na obwodnice, rozumiem ze nie mozna miec realnych sukcesow po 100 dniach rzadzenia ale przypisywanie sobie zaslug poprzednika jest co najmniej nie na miejscu.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

100 dni Piotra Koja 2007/03/27 11:03 #11054

Prawdę powiedziawszy mi także nie podoba się uznawanie zdobycia pieniędzy na obwodnicę przez Koja, no ale niech mu będzie - później będzie się musiał chwalić tylko swoimi dokonaniami.

A poniżej artykuł o 100 dniach, tyle że z Gazety Wyborczej:

Sto dni prezydentów naszych miast
Mija sto dni od wyborów samorządowych. Prezydenci miast podsumowują pierwsze miesiące swoich rządów. Sprawdziliśmy, czym mogą się pochwalić.

Małgorzata Mańka-Szulik, nowa prezydent Zabrza, zorganizowała w piątek konferencję prasową, na której postanowiła opowiedzieć dziennikarzom o pierwszych stu dniach swojej kadencji. W lokalnym tygodniku magistrat wykupił nawet miejsce na wywiad z panią prezydent pt. "100 skutecznych dni!!!". Na co poświęciła je Mańka-Szulik? Głównie na analizowanie. Przez ponad trzy miesiące przyglądała się mieszkańcom, badała jakość życia i oceniała atuty Zabrza. Dzięki temu wie, jakie działania trzeba podjąć. Teraz zamierza przyciągnąć inwestorów, którzy zmniejszą w mieście bezrobocie, poprawić stan czystości ulic, znaleźć strategicznego sponsora dla Górnika Zabrze, a co najważniejsze - zadbać o lepszy wizerunek Zabrza.

Do podsumowania stu dni prezydentury przygotowuje się Piotr Koj (PO) z Bytomia. Zapowiada konferencję prasową pod koniec tygodnia. - Upublicznię raport o stanie miasta, czyli co zostało po moich poprzednikach. Sam mogę się już pochwalić, że zdobyłem unijną dotację na budowę bytomskiej obwodnicy - mówi Koj.

Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej, chwalić się nie zamierza. - Po tak krótkim czasie nie można oczekiwać wielkich zmian. Skupiłem się na najistotniejszych zadaniach, które będą procentować w przyszłości: tworzeniu ogólnej strategii rozwoju miasta, porządkowaniu kanalizacji, projektowaniu Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej - mówi. Wtóruje mu Andrzej Molin, burmistrz Wisły, który podsumowanie swojego urzędowania przygotuje dopiero na zakończenie kadencji, czyli za niecałe cztery lata.

Tradycją podsumowywania stu dni kadencji nie są zachwyceni "starzy" samorządowcy, np. prezydent Sosnowca Kazimierz Górski czy burmistrz Żywca Antoni Szlagor. - Dla nowej osoby na stanowisku burmistrza, prezydenta czy wójta pierwsze sto dni urzędowania to przede wszystkim intensywna nauka, a nie czas na chwalenie się osiągnięciami. Niestety, "nowi" robią w tym czasie przede wszystkim czystki w urzędach, wymieniają ludzi z przyczyn czysto politycznych. To najgorsza rzecz, jaką na początku urzędowania można zrobić - mówi Szlagor.

Sto dni to jednak także gratka dla opozycji. Krzysztof Wójcik (SLD), były prezydent Bytomia, już podsumował obecnego włodarza miasta. Zarzuca mu m.in. nietrafione inwestycje, jak budowa stadionu w Stolarzowicach czy mieszkań w Szombierkach. - Wycofał się za to z pomysłu budowy hali sportowej przy ul. Krzyżowej, mimo że miasto mogło na to dostać unijną dotację - mówi Wójcik. Nowemu prezydentowi wytyka, że ważne stanowiska w mieście objęły osoby spoza Bytomia. Ale też chwali Koja za tegoroczny budżet Bytomia. Zapewne z tego powodu, że przygotowywano go jeszcze w czasie, gdy to Wójcik był prezydentem.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

100 dni Piotra Koja 2007/03/27 20:35 #11060

Ja jestem z każdym dniem coraz bardziej negatywnie nastawiony. Nie ze względu na mojego faworyta w wyborach, ale z doświadczenia. W UM bałagan, kasa na kulturę - no comments. Spotkania z mieszkańcami są na pewno miłe, ale czy to uleczy Bytom? Rozumiem - PR musi być bo przyszłe wybory się zbliżają, a nic tak nie dowartościowuje szarego obywatela jak spotkanie z prezydentem. A to daje poparcie w wyborach. Ale chciałbym powiadomić pana Prezydenta, że samym uśmiechaniem miasta nie uratuje.

Właśnie te spotkania mnie najbardziej irytują. Logiczne przecież jest, że spotkania z mieszkańcami zabierają czas. Co mi po spotkaniu z prezydentem kiedy chałupa mi się na głowę wali a na rynku psy się załatwiają?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

100 dni Piotra Koja 2007/03/28 09:02 #11071

Sto dni to jednak także gratka dla opozycji. Krzysztof Wójcik (SLD), były prezydent Bytomia, już podsumował obecnego włodarza miasta. Zarzuca mu m.in. nietrafione inwestycje, jak budowa stadionu w Stolarzowicach czy mieszkań w Szombierkach.

Po prostu piękne, wypowiedź wygląda tak jakby stadion został już budowany na Stolarzowicach i podzielił losy Kwartału :lol2:
Łukasz Kupidło

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

100 dni Piotra Koja 2007/03/28 13:38 #11074

Po prostu piękne, wypowiedź wygląda tak jakby stadion został już budowany na Stolarzowicach i podzielił losy Kwartału :lol2:

Z innych publikacji prasowych wynika, że Koj najbardziej obstaje właśnie przy Stolarzowicach. Dodając do tego pewność, że na Olimpijskiej owy stadion na pewno nie stanie, można założyć, że Stolarzowice są najpewniejszym kandydatem...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

100 dni Piotra Koja 2007/03/28 23:52 #11125

Ale decyzji jeszcze nie ma i przez jakiś czas nie będzie, a tu już wydają wyroki....... Zresztą Stolarzowice są na tyle piękne, że nie dziwo iż gazety tyle o nich piszą :P
Łukasz Kupidło

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: Ghost
Bytomski.pl - 2019 - Wszelkie Prawa Zastrzeżone