TEMAT:

A jak tam Panie i Panowie radni z podatkiem od tzw. deszczówki?
Zniknie czy jednak jest niezbedny ?
7 mln zł rocznie będzie jak znalazł na premie i na zatrudnienie odpowiednich fachowców od czyszczenia i zarządzania kanalizacją ściekową .
Nota bene całkiem nowiutką co kosztowało nas, bytomian powdyzkę cen wody o prawie 100%.

soa napisał:

Proszę nie wprowadzać forumowiczów w błąd. Prezydent Koj również posiadał dodatek specjalny. Prezydent Koj zarabiał - 12 592 brutto, Prezydent Bartyla - 11 000 brutto.

Stosujesz tu ciekawy zabieg socjotechniczny - pensję prezydenta Koja podajesz co do złotówki, zaś pensję prezydenta Bartyli - w przybliżeniu. Jak mniemam, zaokrągliłeś ją w dół. Poproszę o dokładne dane, mieszkańcy mają prawo wiedzieć ile zarabia prezydent.

Poza tym, taka obniżkę pensji jest dla mnie kpiną z wyborców. W kampanii wyborczej słyszeliśmy, że miasto Bytom jest na skraju bankructwa i bulwersowano mieszkańców bajońskimi sumami, jakie mimo kryzysu wyciągają z kasy miasta prezydenci. Teraz okazuje się, że nowy prezydent, który jeszcze nic dla miasta nie zrobił, będzie zarabiał blisko 90% owej bajońskiej sumy.

Prezydenci Świętochłowic czy Zduńskiej Woli zarabiają ok. 6 800 zł brutto - nowy prezydent nie powinien zarabiać więcej. Taka pensja i tak pozostaje jedynie w sferze marzeń 99% zwykłych bytomian. Nowa władza oszczędza na wszystkim, tylko nie na sobie.

Adder napisał:

soa napisał:

Proszę nie wprowadzać forumowiczów w błąd. Prezydent Koj również posiadał dodatek specjalny. Prezydent Koj zarabiał - 12 592 brutto, Prezydent Bartyla - 11 000 brutto.

Stosujesz tu ciekawy zabieg socjotechniczny - pensję prezydenta Koja podajesz co do złotówki, zaś pensję prezydenta Bartyli - w przybliżeniu. Jak mniemam, zaokrągliłeś ją w dół. Poproszę o dokładne dane, mieszkańcy mają prawo wiedzieć ile zarabia prezydent.

Poza tym, taka obniżkę pensji jest dla mnie kpiną z wyborców. W kampanii wyborczej słyszeliśmy, że miasto Bytom jest na skraju bankructwa i bulwersowano mieszkańców bajońskimi sumami, jakie mimo kryzysu wyciągają z kasy miasta prezydenci. Teraz okazuje się, że nowy prezydent, który jeszcze nic dla miasta nie zrobił, będzie zarabiał blisko 90% owej bajońskiej sumy.

Prezydenci Świętochłowic czy Zduńskiej Woli zarabiają ok. 6 800 zł brutto - nowy prezydent nie powinien zarabiać więcej. Taka pensja i tak pozostaje jedynie w sferze marzeń 99% zwykłych bytomian. Nowa władza oszczędza na wszystkim, tylko nie na sobie.

Pensję Pana Bartyli podałem co do złotówki wiec o jakim mówimy zabiegu?

Morfi, właśnie dlatego ten zabieg troszkę potrwa. Trzeba bardzo poważnie podejść do
tematu i przeanalizować wszystkie warianty.

Miłego wieczoru
Jakub Snochowski

Adder napisał:

Prezydenci Świętochłowic czy Zduńskiej Woli zarabiają ok. 6 800 zł brutto - nowy prezydent nie powinien zarabiać więcej. Taka pensja i tak pozostaje jedynie w sferze marzeń 99% zwykłych bytomian. Nowa władza oszczędza na wszystkim, tylko nie na sobie.

Nie możesz porównywać prezydenta Świętochłowic czy Zduńskiej Woli do prezydenta Bytomia bowiem zarobki prezydentów są ściśle związane z ilością mieszkańców. A i Świętochłowice i Zduńska Wola mają mniej niż 100 tyś. mieszkańców zatem porównywanie zarobków nie jest adekwatne.
Świętochłowice mają +/- 3 razy mniej mieszkańców niż Bytom.
Zachęcam do zapoznania się z przepisami w tej materii.
Ponadto do pensji zasadniczej dochodzi dodatek funkcyjny, dodatek za wieloletnią pracę i dodatek specjalny.
www.samorzad.lex.pl/czytaj/-/art ... orzadowych

I żeby była jasność - nie odnoszę się do ustalonej kwoty, zwracam uwagę tylko aby porównania pensji były rzetelne.

a gdyby tak elektorat zaczol domagac sie tego aby obecny Prezydent Miasta Bytom czesc swojej pensji zostawial dla siebie np: 5 tys (bo oczywiscie jezeli juz jest reprezentantem miasta to niech jest rowniez wynagrodzony za to choc to powinien byc raczej zaszczyt a nie obowiazek bo nikt na sile nikogo tam nie wystawil a wrecz przeciwnie) po czym pozostalosc przeznaczyl na Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych i po np: 3 miesiacach zmienil to na dom dziecka i nastepnym razem niech to beda cieple posilki dla dzieci, przedszkola z przeznaczeniem na zakup materialow niezbednych do edukacji, mysle ze takie dofinasowanie i tu powtorze z konkretnym przeznaczeniem przyniesie wiele wiecej dobrego i dobrego wizerunku wsrod mieszkancow niz to co kilku Prezydentow razem wzietych zrobilo przez ostatnie lata! A gdyby tak do tego kazdy z radnych dorzucil cos od siebie biorac pod uwage to ilu ich jest to mamy np:2 nowe miejsca pracy

Ale coz..... ..." warto miec marzenia "... bo przeciez NIKT ze swoich "ciężko" wypracowanych pensji nie bedzie oddawac a tym bardziej juz Glowa Miasta!

p.s zreszta jak tu wyżyć za takie pieniadze gdy wszystko wokol drozeje a tu jeszcze co chwila nowe podatki a to od deszczowki a to od innego pieronstwa :lol2:

Ile zarabia wójt (burmistrz, prezydent)

na podstawie:
- USTAWA z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych1) (Dz. U. z dnia 18 grudnia 2008 r.)

- ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 18 marca 2009 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych (Dz. U. z dnia 27 marca 2009 r.)


1. Wynagrodzenie zasadnicze prezydent miasta na prawach powiatu może wynosić od 4.800 do 6.200
2. Maksymalny poziom dodatku funkcyjnego - 2.100
3. Dodatek za wieloletnią pracę – maksymalnie 20 % wynagrodzenia zasadniczego (1% za każdy rok pracy)
4. Dodatek specjalny - „dla osób, o których mowa w art. 36 ust. 3 ustawy, przysługuje w kwocie wynoszącej co najmniej 20 % i nieprzekraczającej 40 % łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, (...)”

czyli:
1. - 6100
2. - 2100
3. - maksymalnie 20% z 6100 = 1220 (zależnie od stażu pracy)
4. - 40% z 8200 = 3280

razem maksymalnie: 12.700

ponadto Art. 37 ust. 3 ustawy o pracownikach samorządowych stanowi: „Maksymalne wynagrodzenie osób, o których mowa w art. 4 ust. 1 pkt 1, nie może przekroczyć w okresie miesiąca siedmiokrotności kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe na podstawie przepisów ustawy z dnia 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 110, poz. 1255, z późn. zm.4)).”

w 2012 roku powinno to być nie więcej niż 12.365,22 zł.

Ale uwaga – do tego dochodzą premie

- - - -

Moim zdaniem zarobki Koja i Bartyli są w porządku. Bartyla nie ma jeszcze 20 lat stażu pracy (ma 39 lat). To że prezydent Świętochłowic zarabia, tylko 6.800 nie jest prawdą - swiony.pl/i,ile-zarabiaja-prezyd ... 07786.html – wręcz przeciwnie, jego zarobki są wyjątkowo wysokie (dorabia sobie po godzinach ). Jak Polska długa i szeroka – wszyscy wójtowie/burmistrzowie/prezydenci - zarabiają maksymalne stawki (no niekiedy 95% maksimum). Zarobki burmistrza lub wójta w małym miasteczku są relatywnie bardzo wysokie - nieznacznie niższe niż prezydenta np. Bytomia. Proszę też pamiętać, że wszyscy dostają premie.

Ale jeszcze raz – moim zdaniem ich zarobki są o.k. - lepiej skupić się nach ich pracy.

kolo napisał:

a gdyby tak elektorat zaczol domagac sie tego aby obecny Prezydent Miasta Bytom czesc swojej pensji zostawial dla siebie np: 5 tys (bo oczywiscie jezeli juz jest reprezentantem miasta to niech jest rowniez wynagrodzony za to choc to powinien byc raczej zaszczyt a nie obowiazek bo nikt na sile nikogo tam nie wystawil a wrecz przeciwnie)

a kto broni Ci podjąć taka inicjatywę?

kolo napisał:

Ale coz..... ..." warto miec marzenia "... bo przeciez NIKT ze swoich "ciężko" wypracowanych pensji nie bedzie oddawac a tym bardziej juz Glowa Miasta!

skad wiesz, że nikt? Przed chwilą niektórzy twierdzili, że NIKt sobie pensji nie obniży i nagle okazało sie, że ci "nikt" to tylko Koj i Wołosz. Masz jakis pomysł to zacznij działać zamiast lamentować w necie.

pozdrwiam

olowpb napisał:

Adder napisał:

Prezydenci Świętochłowic czy Zduńskiej Woli zarabiają ok. 6 800 zł brutto - nowy prezydent nie powinien zarabiać więcej. Taka pensja i tak pozostaje jedynie w sferze marzeń 99% zwykłych bytomian. Nowa władza oszczędza na wszystkim, tylko nie na sobie.

Nie możesz porównywać prezydenta Świętochłowic czy Zduńskiej Woli do prezydenta Bytomia bowiem zarobki prezydentów są ściśle związane z ilością mieszkańców. A i Świętochłowice i Zduńska Wola mają mniej niż 100 tyś. mieszkańców zatem porównywanie zarobków nie jest adekwatne.
Świętochłowice mają +/- 3 razy mniej mieszkańców niż Bytom.

Ok, popatrz też w drugą stronę. Prezydent Warszawy zarabia 12 500 zł, a rządzi miastem które ma ponad 1,7 mln mieszkańców. Bytom ma 10-krotnie mniej mieszkańców, a obecny prezydent zarabia prawie 90% tej sumy.

Spójrzmy na proporcję:
Jeśli:
50 000 mieszkańców = 6 800 zł
1 700 000 mieszkańców = 12 500 zł
to:
175 000 mieszkańców = 7 230 zł

Marek napisał:

1. Wynagrodzenie zasadnicze prezydent miasta na prawach powiatu może wynosić od 4.800 do 6.200
2. Maksymalny poziom dodatku funkcyjnego - 2.100
3. Dodatek za wieloletnią pracę – maksymalnie 20 % wynagrodzenia zasadniczego (1% za każdy rok pracy)
4. Dodatek specjalny - „dla osób, o których mowa w art. 36 ust. 3 ustawy, przysługuje w kwocie wynoszącej co najmniej 20 % i nieprzekraczającej 40 % łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, (...)”

czyli:
1. - 6100
2. - 2100
3. - maksymalnie 20% z 6100 = 1220 (zależnie od stażu pracy)
4. - 40% z 8200 = 3280

razem maksymalnie: 12.700

Ja bym się skupił raczej na tym, ile może wynosić minimalne wynagrodzenie prezydenta miasta. Wg moich obliczeń, w przypadku pana Bartyli może ono wynosić 6 624 zł (przy założeniu, że pracuje od 15 lat, co jest dość prawdopodobne, biorąc pod uwagę jego wiek).

Marek napisał:

Moim zdaniem zarobki Koja i Bartyli są w porządku.

Moim osobistym zdaniem 12 tys zł to pensja dość adekwatna jak za odpowiedzialność spoczywająca na prezydencie miasta. ALE w przypadku nowego prezydenta miasta, który zdobył władzę, atakując w kampanii wyborczej zarobki poprzedniego prezydenta, są to zdecydowanie zarobki nie na miejscu. Tak to już jest z głoszeniem populistycznych haseł - są chwytliwe dla gawiedzi, ale niestety po wygranej w wyborach wypadałoby się do nich osobiście zastosować. Dlatego też od nowego prezydenta WYMAGAM znaczącego obniżenia swojej pensji do poziomu jednego z dwóch powyższych wyliczeń.

Dla tych, którzy mają krótką pamięć przypomnę referendalną gazetkę www.danutaskalska.pl/gotowa_gazeta.pdf (co ciekawe, publikacja ta sukcesywnie znika z serwerów), a szczególnie artykuł dotyczący właśnie pensji prezydentów na stronie 8. Pozwolę sobie przytoczyć fragment:

Kasy sobie nie żałują!
Jak zarabia Koj i jego ludzie?
Prezydent Piotr Koj oszczędza na wszystkim, ale nie na sobie i nie na swoich współpracownikach, którzy koszą publiczną kasę. On sam zarabia niemal jak prezydent... Warszawy. Nie przeszkadza mu, że miejska kasa świeci pustkami.

Czyżby nagle miejska kasa w tajemniczy sposób się zapełniła?

Spójrzmy na proporcję:
Jeśli:
50 000 mieszkańców = 6 800 zł
1 700 000 mieszkańców = 12 500 zł
to:
175 000 mieszkańców = 7 230 zł

Tak z czystej ciekawości jak to policzyłeś? Tą kwotę 7230? Może być na PW odpowiedź.

Adder, poza tym i tak nie dojdziemy do porozumienia. Dla Ciebie te 7230zł jest okej, dla innych za dużo a dla jeszcze innych za mało.
Zresztą jeśli komuś się nie podoba ustalone wynagrodzenie to niech napisze to do Rady Miasta lub Przewodniczącej. Formalnie to RM decyduje o wynagrodzeniu prezydenta.

Prosimy o przedstawienie założeń i celów przekształcenia "spółek mieszkaniowych" MB i ZBM.

olowpb napisał:

Nie możesz porównywać prezydenta Świętochłowic czy Zduńskiej Woli do prezydenta Bytomia bowiem zarobki prezydentów są ściśle związane z ilością mieszkańców. A i Świętochłowice i Zduńska Wola mają mniej niż 100 tyś. mieszkańców zatem porównywanie zarobków nie jest adekwatne.

Z tego co wiem ,to zarobki burmistrzów, wójtów i Prezydentów nie są uzależnione od ilości mieszkańców w danej gminie/mieście.
Burmistrz Radzionkowa, prezydent Piekar,czy Bytomia maja praktycznie takie same zarobki,a radni Radzionkowa mają wyższe diety od radnych Bytomia .

Marek napisał:

Moim zdaniem zarobki Koja i Bartyli są w porządku

też uważam ,że zarobki Koja,czy Bartyli są adekwatne do odpowiedzialności stanowiska które pełnią , ale w przypadku Bartyli , i krytyki Koja za za wysokie zarobki, to teraz Bartyla powinien sobie zarobki obnizyć , i to nie o 500,czy 1000zł, ale co najmniej 30%,40% ,obniżenie zarobków prezydenta jest jedną z najprostszych do spełnienia obietnic referendystów.

ADALBERTUS napisał:

Bartyla powinien sobie zarobki obnizyć (...) obniżenie zarobków prezydenta jest jedną z najprostszych do spełnienia obietnic referendystów.

A jednocześnie - z oczywistych względów - jedną z najtrudniejszych

olowpb napisał:

Spójrzmy na proporcję:
Jeśli:
50 000 mieszkańców = 6 800 zł
1 700 000 mieszkańców = 12 500 zł
to:
175 000 mieszkańców = 7 230 zł

Tak z czystej ciekawości jak to policzyłeś? Tą kwotę 7230? Może być na PW odpowiedź.

Policzyłem to wg proporcji z kwotą minimalną:

1. Wysokość pensji prezydenta przypadająca na każdego mieszkańca powyżej 50 tys.:
(12 500 - 6 800) / (1 700 000 - 50 000) = 5 700 / 1 650 000 = 0,00345 zł/mieszkańca

2. Wysokość pensji dla miasta liczącego 175 tys. mieszkańców:
6800 + [(175 000 - 50 000) x 0,00345] = 6800 + (125 000 x 0,00345) = 6800 + 431,25 = 7231,25 zł

ADALBERTUS napisał:

też uważam ,że zarobki Koja,czy Bartyli są adekwatne do odpowiedzialności stanowiska które pełnią , ale w przypadku Bartyli , i krytyki Koja za za wysokie zarobki, to teraz Bartyla powinien sobie zarobki obnizyć , i to nie o 500,czy 1000zł, ale co najmniej 30%,40% ,obniżenie zarobków prezydenta jest jedną z najprostszych do spełnienia obietnic referendystów.

Otóż to!

Macieju nie czuje sie na silach aby takowa akcje poprowadzic jednak czy efekt koncowy bedzie w 100% zrealizowany wg zalozenia czy tez nie, to kazda taka proba w jakis sposob wywiera presje na wlodarzach ktorzy to musza byc swiadomi ze spoleczenstwo patrzy na ich decyzje.
Jezeli znajdzie sie ktos kto poprowadzi taka akcje bardzo chetnie pomoge

Co do poprzedniego mojego postu to nawet nie wiedzialem ze takie miejsce mialo zdarzenie a wiec przepraszam za moj blad :zawstydzony:

ADALBERTUS napisał:

Z tego co wiem ,to zarobki burmistrzów, wójtów i Prezydentów nie są uzależnione od ilości mieszkańców w danej gminie/mieście.
Burmistrz Radzionkowa, prezydent Piekar,czy Bytomia maja praktycznie takie same zarobki,a radni Radzionkowa mają wyższe diety od radnych Bytomia .

Niestety jesteś w błędzie bowiem: www.lex.pl/du-akt/-/akt/dz-u-09-50-398