TEMAT:

Komenadant ma rację, Bula łże jak bura suka. Sam zadał pytanie o to do jakich rzeczy stworzony jest komendant i dodatkowo zastrzegł w interpelacji, iż "zadał 3 pytania i na 3 oczekuje odpowiedzi". Nie jest więc tak jak stara sie nam wmówić, iż Artur paczyna odpowiedział w ten sposób na pytanie o parkowanie.
O ile pamietam zamieściłem tutaj skan zapytania Buli obrazujący faktyczny stan rzeczy.

Mam nadzieję, że zbliżająca sie do końca kadencja RM będzie ostatnia dla ludzi pokroju Buli.

Przyznam że czytając teksty które wyszły z pod ręki p.Paczyny mam mieszane uczucia co do niego.Widać że ten skądinąd bardzo sympatyczny człowiek z którym miałem możliwość porozmawiania kilka razy ma swój hermetyczny świat.

Paczyna sam na własne życzenie się ośmieszył, odwoływanie się do jakieś opatrzności w piśmie urzędowym nie może być traktowane poważnie, a Szeregowy powinien się zastanowić czy poprawnie jest porównywanie nawet politycznego nieprzyjaciela do "burej suki".

Paczyna sam na własne życzenie się ośmieszył, odwoływanie się do jakieś opatrzności w piśmie urzędowym nie może być traktowane poważnie

Nie broniąc komendanta Paczyny, który mógłby odpowiedzieć inaczej, muszę jednak przyznać, że interpelacja radnego Buli była naprawdę poniżej krytyki...

Tradycyjnie juz Edgar nadinterpretujesz moje słowa. Nie porównałem Buli do burej suki, a tylko uzyłem znanego okreslenia, iż Bula łże jak wspomniana. Dosyć duzo złej woli trzeba w sobie posiadać, aby wywnioskować z tych słów porównanie, o jakim wspominasz.

Jak napisałem wyżej, Bula zadał 3 pytania i na 3 dostał odpowiedź. Nie pisał ponad to o "jakiejś" opatrzności a o Opatrzności.



pzdr

Przyznać trzeba że Pan Paczyna jest osobą nietuzinkową.

Muszę się zgodzić ze Stachem w sprawie niestaranności, niechlujstwa w sformułowaniu interpelacja Buli, zresztą chyba już zrobiłem to w tym wątku- tak jak i w sprawie ignorancji w odpowiedzi na organizowaną przez Ciebie Akcję-by było jasne o jej zwycięzcy mam jeszcze gorszą ocenę. Niestety Rada Miejska w Bytomiu pod względem merytorycznym i predyspozycji do pełnienia służby radnego zasiadających w niej osób pozostawia wiele do życzenia, choć pewnie w innych miastach nie jest szczególnie lepiej.

Ja oczywiście Szeregowy zawsze dokonuje nadinterpretacji Twoich wypowiedzi(sic!), jeśli nie rozumiesz, iż odcień pejoratywności sformułowania "jak bura suka" jest znacznie intensywniejszy od określenie np. "łże jak z nut" to wybacz. Nazywam Paczynę lefebrystą nierozumiejącym zasady oportunizmu Kodeksu Wykroczeń, ale nie piszę, że np. modli się jak... Tu można wymyślić różne ciekawe i obraźliwe porównania, ale czemu miałaby służyć aż tak radykalna kategoryzacja i tak radykalnej osobowości, skoro on sam robi sobie doskonałą reklamę.

Żeby nie ciągnąć OT, kompromisowo napiszę, iż radny Bula łże. Szczęściem AP gasi go pod wszystkimi względami niczym palacz papierosa w popielniczce.

pzdr

ps napisałem "słów" a nie "wypowiedzi".

Podziwiam Twój absolutny bezkrytycyzm wobec Paczyny. Pomijając kwestię organizacji pracy Straży Miejskiej wymienię 2 sprawy, które komendant chciał wykorzystać w swojej "misji", a które zostały zupełnie odmiennie od niego zinterpretowane przez organy ścigania. Sprawa z maja 2008r., gdy Paczyna twierdził, iż został znieważony przez jednego z radnych podczas obchodów Święta Pracy- nie pamiętam dokładnie już czy interpretował to jako zniesławienie czy znieważenie funkcjonariusza publicznego- niemniej prokuratura nie znalazła podstaw do wszczęcia śledztwa. Druga sprzed miesiąca- Paczyna przechadzając się pewnie zupełnie przypadkiem po Rynku- powziął wątpliwość, iż jakiś młody chłopak może dokonać przestępstwa propagowania systemu totalitarnego przez fakt, że miał ze sobą flagę z czerwoną gwiazdą. Szeregowy oczywiście wypowiadał się wówczas z silnym przekonaniem graniczącym z pewnością, że ten chłopak popełnił przestępstwo, ale jak widzimy sprawa nie wyszła ponad spisanie personaliów chłopaka. Choć pewnie już wkrótce na gruncie przepisów noweli KK, takie zachowanie może być przestępstwem- nadzieję pokładam jednak w Trybunale Konstytucyjnym. Paczyna dokonuje intencjonalnej wykładni przepisów, co nie znajduje później potwierdzenia na etapie analizy sprawy w organach rzeczywiście powołanych do ścigania przestępstw, chyba, że ktoś podniesie, że rządzi wśród nich lewacki albo jeszcze postkomunistyczny układ, a byłoby to zabawne.

A ja przedstawię odpowiedź udzieloną przez pewnego strażnika miejskiego z naszego miasta w sprawie zarzutu o bezczynność straży miejskiej i nie zauważaniu i negowaniu problemu ciągłego zakłócania porządku w pewnej dzielnicy. Pan "strażnik" można powiedzieć po nabrawszy zaufania do mojej osoby po dłuższej rozmowie jaka wywiązała się między nami w całkowicie innej kwestii stwierdził cytuję: "paaaaanie...my za te pieniądze to pier..., jak jednemu źle zapier... pałką to będą mnie po sądach ciągać i jeszcze będę musiał komu rente płacić".
Dlatego nie dziwię się, że cała ich ciężka robota to spisywanie babulinek dorabiających do emeryturki na handlu kwiatkami i czosnkiem, całodzienne polowanie z blokadami kół na kierowców pod szpitalem górniczym i czajana z fotoradarem ustawionym przed wjazdem na wiadukt w kierunku Miechowic...no bo coś muszą w końcu robić...

Nie będę bił niepotrzebnej piany. Lewicy przeszkadzają poglądy Komendanta, w związku z czym będzie go zawsze atakować. Co oczywiście nie oznacza, że ja mam obowiązek dołączyć do nagonki. Powtórzę raz jeszcze: A. Paczyna to jedyna dobra decyzja Koja.

pzdr

Szeregowy napisał:

Nie będę bił niepotrzebnej piany. Lewicy przeszkadzają poglądy Komendanta, w związku z czym będzie go zawsze atakować. Co oczywiście nie oznacza, że ja mam obowiązek dołączyć do nagonki. Powtórzę raz jeszcze: A. Paczyna to jedyna dobra decyzja Koja.

Zapewne gdyby Paczyna był zwolennikiem aborcji, to jak Edgar rzucałbyś się na niego...

Bytomscy strażnicy miejscy przejęli się nowelizacją ustawy o strażach gminnych. Mają już tasery i konie

Artur Paczyna, komendant bytomskiej straży miejskiej, ukończył kurs podstawowy strażnika miejskiego z wynikiem pozytywnym. Szkolenie wraz z egzaminem zakończyło się przed 24 grudnia, kiedy to weszła w życie nowelizacja ustawy o strażach gminnych, która rozszerza kompetencje strażników, a także jasno mówi, że każdy komendant powinien przejść przeszkolenie. Zdaniem komendanta Paczyny, wcześniej ustawa nie precyzowała, czy komendant musi ukończyć szkolenie, czy nie.
nnego zdania był jednak Jan Kazimierz Czubak, jeden z bytomskich radnych, który w sierpniu rozpętał w Bytomiu prawdziwą burzę. Jego zdaniem, komendant Paczyna, który nie przeszedł szkolenia, bezprawnie nosił mundur. Tyle że zdania na temat tego, co wymaga, a czego nie ustawa od komendantów straży miejskich, były podzielone. Nawet wśród samych komendantów. - Noszę mundur komendanta oraz odbyłem szkolenie, ponieważ tak zinterpretowałem art. 25 ustawy o strażach gminnych. Komendant Paczyna, który jest z wykształcenia prawnikiem, po prostu zinterpretował go inaczej - komentował w sierpniu Wojciech Żmudziński, komendant piekarskiej straży miejskiej.

Symbolem zmian wprowadzanych w bytomskiej straży miejskiej są tasery, w które zaopatrzyła się na początku ubiegłego roku komenda. Strażnicy z Bytomia jako jedyni na Śląsku (za wyjątkiem katowickich antyterrorystów) używają taserów. Oprócz tego, nasi strażnicy od niemal trzech lat w celach transportowych korzystają też z koni. Po wejściu w życie nowelizacji ustawy o strażach gminnych mogą ich używać jako środków przymusu bezpośredniego. Ale i w tym przypadku zamiary ustawodawców zderzają się z rzeczywistością. - Konie, które od marca do listopada służą nam jako środki lokomocji, musiałyby przejść specjalne przeszkolenie, aby zaczęły być używane jako środek przymusu bezpośredniego - mówi Bartłomiej Nowakowski, rzecznik straży i dodaje, że rumaki dla strażników są wypożyczane ze stadniny w Zbrosławicach.

Jeśli jakimś cudem zapadnie decyzja o szkoleniu wypożyczanych koni, to pojawi się kolejne pytanie, które brzmi: na kogo szarżować?
Bartłomiej Wnuk- Dziennik Zachodni

Straż miejska zaczęła nakładać mandaty na nieodgarnięte ze śniegu chodniki. Problem tkwi jednak w tym, że nakładają kary na wspólnoty mieszkaniowe które mają sprzątać cudze, bo miejskie chodniki. Niestety pomimo faktu, że mamy nieodgarnięte ze śniegu chodniki przy kamienicach miejskich - Gmina Bytom mandatu nie ujrzała....
Jakieś skojarzenia dyskryminacyjne też ktoś zauważa?
Kuriozalna sytuacja jest ponadto taka, że to prywatni właściciele (wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie itp.) sprzątają chodniki miasta. A miasto nie ponosi kosztów sprzątania i jeszcze nakłada mandaty na właścicieli jeżeli nie odgarniają śniegu lub lodu aż do powierzchni chodnika....
Chodniki przed Strażą Miejską nieodgarnięte ale to nie jest problem jak się okazuje.
Co za czasy...

za lewica.pl

(źródło: lewica.pl/?id=21073 )


Łódź: Straż miejska odwiezie wagarowiczów do kościoła

"Dziennik Łódzki" informuje o przygotowaniach straży miejskiej do działań związanych z nadchodzącymi trzydniowymi rekolekcjami wielkopostnymi.

Jak mówi kierowniczka referatu polityki społecznej straży miejskiej w Łodzi Anna Jasińska: W ostatnich klasach podstawówek uczniowie pozwalają sobie na wyskoki nie rzadziej niż gimnazjaliści. Dlatego przed rekolekcjami zawsze przyjmujemy zgłoszenia od dyrektorów, także szkół podstawowych, którzy informują, w jakich godzinach należy podesłać patrol pod kościół.

Z kolei nauczycielka szkoły podstawowej nr 58 w Bałutach mówi: Zebrałam od rodziców karteczki, na których napisali, czy dziecko pójdzie do kościoła z wychowawcą spod szkoły, czy dotrze do świątyni samodzielnie. Przed początkiem nauk ogarniam wzrokiem klasę siedzącą w ławkach. Brakującym dzieciom wstawiam nieusprawiedliwioną nieobecność.

Jasińska stwierdza dla "Dziennika Łódzkiego", że strażnik, który spotka osobę w wieku szkolnym na ulicy w godzinach rekolekcji, wypytuje ją o numer szkoły, a następnie dzwoni do sekretariatu: Potwierdzamy dane dziecka i pytamy, czy nie powinno przebywać właśnie w kościele albo w szkole - wyjaśnia.

Jeśli uczeń miał znajdować się w kościele, a ten znajduje się niedaleko, to ten zostanie przymusowo odwieziony przez municypalne służby porządkowe do placówki religijnej.