TEMAT:

Pierwszy wyborczy wywiad Bytomskiego w tym roku

Oceniając z perspektywy lat ; muszę stwierdzić że prezydentura Krzysztofa Wójcika nie była taka zła.
Prezydent Koj ( przy całej sympatii dla Piotrka Koja i jego osobistych zalet ) był napewno gorszym prezydentem .
Prezydenta Bartylę nie będę oceniał - to nie moja bajka.
W każdym razie , w nadchodzących wyborach mam już swojego faworyta , nie jest to Krzysztof Wójcik ; ale jeśli mój kandydat z jakiegoś względu wypadnie ze stawki to nie wykluczam że poprę właśnie Pana Wójcika.

Samwieszkto napisał:

Oceniając z perspektywy lat ; muszę stwierdzić że prezydentura Krzysztofa Wójcika nie była taka zła.

Akurat moim zdaniem to była najgorsza, pod względem zarówno samego stylu rządzenia, jak i wyników prezydentura w ostatnich 25 latach. Większość złych zdarzeń z którymi do dziś nie potrafimy sobie poradzić właśnie wtedy się potężnie nasiliła. Faktycznie miasto po latach rządów prezydenta Wójcika wyszło mocno osłabione. Mnóstwo działań przyniosło porażki, wiele problemów nie rozwiązano. Chociażby idiotycznie prowadzony program konduktorski, który był mocno kontrowersyjny, bardzo zła polityka inwestycyjna (w mieście zamykano kopalnie, ale remontowano Rynek), totalnie przespana sprawa SSE... W pierwszej trójce najgorszych znaleźliby się jeszcze Prezydent Korpak i Prezydent Kińczyk.

Prezydent Koj ( przy całej sympatii dla Piotrka Koja i jego osobistych zalet ) był napewno gorszym prezydentem .

Prezydent Koj z dzisiejszego punktu widzenia odziedziczył miasto w bardzo złym stanie, ale niestety mimo początkowego entuzjazmu i sukcesów nie potrafił trwale wyjść z błędów poprzednika. Ale mimo to za jego kadencji pojawiły się już pewne oznaki wychodzenia z kryzysu.

Niestety w ostatnich 25 latach żaden z prezydentów nie zapisał się jakimiś wielce chwalebnymi osiągnięciami. W tym 25-leciu zdecydowanie najgorszym okresem dla Bytomia były lata 1996-2004, gdzie faktycznie przez 8 lat miasto mocno się zdegenerowało- a rządzącym zabrakło totalnie pomysłu na jego dalszy rozwój. I efekty tego mamy do dziś,

Daro85 napisał:

Samwieszkto napisał:

Oceniając z perspektywy lat ; muszę stwierdzić że prezydentura Krzysztofa Wójcika nie była taka zła.

Akurat moim zdaniem to była najgorsza [...]bardzo zła polityka inwestycyjna

Powstanie największej inwestycji Bytomia ostatnich kilkudziesięciu lat, czyli centrum handlowe Agora jest zasługą Wójcika. A kiedy prowadzono prace przygotowawcze nad tą inwestycją, to Koj wtedy podpisywał listy protestacyjne sprzeciwiające się sprzedaży Placu Kościuszki i budowie Agory. Następnie po zostaniu prezydentem kontynuował wiele projektów, które zostały zainicjowane i zaczęte właśnie przez Wójcika. Sam Koj niestety nie wykazał się zbytnio jako prezydent i stracił stanowisko z powodu pomysłu wprowadzenie w życie podatku deszczowego dla mieszkańców, co przyszli kandydaci na prezydenta miasta powinni mieć na uwadze.

Jak dobrze pamiętam za Wójcika powstała Bytomska Strefa Aktywności Gospodarczej, do której dziś powrócił Bartyla. Nie byłoby to możliwe, gdyby Wojcik nie uzbroił tych terenów. Inaczej jeszcze długo przyszło by nam czekać na przetargi na ich dzierżawę.

Za jego czasów rozpoczęła się budowa Bytomskiego Parku Przemysłowego przy Siemianowickiej, a na terenach po KWK Powstańców Śląskich miał powstać drugi etap tej inwestycji, z czego zrezygnował Koj, a dziś podobny projekt realizuje Bartyla uzbrajając ten obszar. Podobno właśnie to było warunkiem włączenia go do KSSE, więc pytanie czy już dawno by do tego nie doszło gdyby drugi etap BPP został jednak zrealizowany.

Oprócz tego za jego czasów na poważnie ruszyła budowa obwodnicy, powstały pierwsze plany zagospodarowania przestrzennego itd. Moim zdaniem wbrew pozorom jego prezydentura była bardzo proinwestycyjna, za to 6 lat Koja było całkowitym zaprzeczeniem polityki poprzednika.

MephiR napisał:

Jak dobrze pamiętam za Wójcika powstała Bytomska Strefa Aktywności Gospodarczej, do której dziś powrócił Bartyla. Nie byłoby to możliwe, gdyby Wojcik nie uzbroił tych terenów. Inaczej jeszcze długo przyszło by nam czekać na przetargi na ich dzierżawę.

tak, tylko, że w wersji Wojcikowej to był projekt totalnie porażkowy, bo nie doprowadził do żadnej inwestycji, ba, te działki były w innym miejscu.

Za jego czasów rozpoczęła się budowa Bytomskiego Parku Przemysłowego przy Siemianowickiej, a na terenach po KWK Powstańców Śląskich miał powstać drugi etap tej inwestycji, z czego zrezygnował Koj, a dziś podobny projekt realizuje Bartyla uzbrajając ten obszar. Podobno właśnie to było warunkiem włączenia go do KSSE, więc pytanie czy już dawno by do tego nie doszło gdyby drugi etap BPP został jednak zrealizowany.

No ale my mówimy o zdarzeniach z roku 2006, gdzie byliśmy już 8 lat do tyłu względem konkurencji. Co robiono wcześniej?

Oprócz tego za jego czasów na poważnie ruszyła budowa obwodnicy, powstały pierwsze plany zagospodarowania przestrzennego itd. Moim zdaniem wbrew pozorom jego prezydentura była bardzo proinwestycyjna, za to 6 lat Koja było całkowitym zaprzeczeniem polityki poprzednika.

Moim z kolei zdaniem była to prezydentura mocno nieudana. Najlepszą ocenę wówczas wystawili wyborcy, których Prezydent Wójcik w ogóle nie przekonał i został w wyborach rozgromiony (nawet nie wszedł do II tury). Pewne procesy za Wójcika przebiegały zdecydowanie zbyt wolno, może i by przyniosły efekty, ale niestety nie przyniosły. Nie ma co gdybać- w 2006 roku Bytom był znacznie bardziej zdegradowanym miastem niż w 1998. Wszyscy pamiętamy poziom przestępczości np. na początku XXI wieku, wszyscy pamiętamy jakie komentarze budził Wójcik w 2006 roku, gdy startował w wyborach. Dobry i sprawny włodarz po 8 latach kadencji potrafi jednak zebrać więcej niż 20% głosów, Wójcikowi się to nie udało. I te zajebiste plakaty w biało-niebieskim stylu "ile to Bytom zdobył tego a tego", a ludziom od tego nic nie przybyło...

Generalnie Wójcik wpisał się w listę prezydentów, którzy nie spełnili wymagań swoich czasów, prezydent Wójcik na spełnienie wymagań czasów miał jednak najwięcej czasu. Też nie zdażył...

Zgodnie z przewidywaniami termin wyborów ustalony na 16 listopada 2014

Problem Bytomia polega na tym że żaden Prezydent ( od kiedy pamiętam ) nie spełnił wymagań swoich czasów.
Ostatni taki który spełnił; to chyba był Brunning.

Jednak z tych kilku ostatnich ( tych których mogę porównywać ) wydaje mi się że najłatwiej funkcjonowało się Nam ( Samiwiecie komu ) za czasów Wójcika.
...i nie chodzi mi o inwestycje , strategie , wielkie projekty i dalekowzroczne plany ; tylko o zwykłą współpracę z urzędem miejskim i Prezydentem, wtedy gdy na tą współpracę chcieliśmy liczyć.
Było z kim pogadać.
Słowa nie były rzucane na wiatr i czuć było że kogoś obchodzi to co wtedy robiliśmy.
Po prostu była jakaś komunikacja.
Nie musieliśmy się lubieć , wystarczyło że się szanowaliśmy trochę.
Tak jak pisałem wcześniej.
SLD nie jest moją opcją , ale Wójcik nie był taki zły.
Gdyby jeszcze " chłopaki " mniej pilij to byliby całkiem do rzeczy.

Może własnie dzięki temu, że tyle pili byli frontem do klienta i zawsze otwarci

Robi się tłoczno.

Będą startować:
- Wójcik (SLD)
- Janas (PIS)
- Bartyla (BIS)
- Adrian Król (BAS)
- Chojnacki (Projekt Bytom)
- Brzezinka (PO)

Oprócz tego słyszałem też pogłoski, że będą startować Robert Białas i Piotr Koj.

W Życiu Bytomskim piszą, że wystartuje też Henryk Bonk co będzie oznaczać rozłam w BIS.

Robot napisał:

Robi się tłoczno.

Będą startować:
- Wójcik (SLD)
- Janas (PIS)
- Bartyla (BIS)
- Adrian Król (BAS)
- Chojnacki (Projekt Bytom)
- Brzezinka (PO)

Oprócz tego słyszałem też pogłoski, że będą startować Robert Białas i Piotr Koj.

W Życiu Bytomskim piszą, że wystartuje też Henryk Bonk co będzie oznaczać rozłam w BIS.

A kto do sejmiku?

Cześć!
Przepraszam, że tak nie do końca w temacie, ale może ktoś z was wie, w jaki sposób można stać się członkiem komisji wyborczej? Gdzie się zgłosić?

Co do przyszłych wyborów prezydenta miasta to moim zdaniem Damian Bartyla ma duże szanse na pozostanie drugą kadencję .Bo przecież widać gołym okiem że w Bytomiu wiele się dzieje pod kątem publicznych imprez , które są zrobione profesjonalnie. Ludzie przychodzą bawią się na nich widać wtedy że miasto żyje.
Nie zapomnę roku kiedy to były prezydent Piotr nie zlecił zorganizowanie choć by samych dni Bytomia , było wówczas tak nijako miastu brakowało jak by chęci do życia.Tu znowu jeden z kandydatów Chojnacki chciał dosiąść rumaka tanim kosztem i likwidować płatne miejsca parkingowe , zwłaszcza w Centrum.Otóż według mnie to chciał zgotować miastu bałagan i zawalenie cało dobowe autami mnie na to nie kupi.
No takie jest moje zdanie i może przytoczyłem atuty pana Bartyli pod kątem imprez kulturalnych ale ja zawsze doceniam ludzi którzy robią wszystko na rzecz kultury.

Natalia napisał:

Cześć!
Przepraszam, że tak nie do końca w temacie, ale może ktoś z was wie, w jaki sposób można stać się członkiem komisji wyborczej? Gdzie się zgłosić?

info.pkw.gov.pl/gdzie-zglosic-chec-udzia...misji-wyborczej.html

Merykan napisał:

Bo przecież widać gołym okiem że w Bytomiu wiele się dzieje pod kątem publicznych imprez , które są zrobione profesjonalnie. Ludzie przychodzą bawią się na nich widać wtedy że miasto żyje.

Łał!
Możesz podać jakieś szczegóły?
Chyba była akurat poza miastem i mi umknęło.