TEMAT:

www.bytom.pl/kolejna-sportowa-inwestycja...ortach-gornika-bytom

Fajnie ze znów cos sie bedzie tam działo, kazda inwestycja w infrastrukture sportową cieszy.
ALE
Chciałbym poznac statystyki. Ile dzieci trenuje w Górniku Bytom tenis i ile dzieci trenujących to mieszkańcy Bytomia. Tak z czystej ciekawości.
Ktoś może ma jakies informacje na ten temat ? Chociazby przybliżone, np mówiące o tym iż tenis ziemny trenuje 100 dzieci, z czego 80 % to mieszkańcy miasta.
Moje pytanie jest o tyle zasadne, że wiem z autopsji jak wygląda kwestia trenowania i rozgrywania meczy przez waterpolistów, ze szczegolnym uwzględnieniem grup młodzieżowych. Wiem też w jakich kompletnie nieludzkich godzinach swoje treningi na miejskim basenie odbywają dzieci które uczeszczaja do sekcji waterpolo. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawe z tego ze 13 letnie dzieci, 3 razy w tygodniu mają treningi w godz 20-22, a do tego również w sobotę od godz 6:50. Dzieci te trenują w Bytomiu, grać już niestety muszą w Gliwicach, co może samo z siebie nie jest najgorsze - poza tym że na mecze oraz po ich zakonczeniu dowozić ich muszą rodzice. A co do samego grania - obiekt w Bytomiu jest zbyt mały zeby rozgrywać na nim mecze powyżej u13. Dzieci trenują w Bytomiu a grają na pełnowymiarowym obiekcie w Gliwicach. Nikt w tym kraju, zadna druzyna nie ma takiej sytuacji. Nietajemniczonym wyjasnie ze roznica pomiędzy trenowaniem w Bytomiu a graniem w Gliwicach jest mniej więcej taka jak z trenowaniem na parkiecie w hali, a grą na pełnowymiarowym boisku z naturalną trawą.
Porównać można również ponadto osiągane wyniki sportowe zarówno przez tenisistów, judoków, jak i piłkarzy wodnych. Ci ostatni w tym sezonie zdobyli MP U23, seniorzy zdobyli Puchar Polski oraz wicemistrzostwo, na najlepszej drodze do MP jest również grupa U13, z kolei U15 i U19 będą bić się o medale MP. A to wszystko grając cały czas mecze wyjazdowe, ponieważ jakby nie patrzec basen w Gliwicach jest im tak samo obcy jak basen w Ostrowcu, Warszawie, Łodzi czy Gorzowie Wlkp.

Nie znam dokładnych danych, ale pobliska Szkoła Mistrzostwa Sportowego przy Tarnogórskiej otwierała klasy o profilu tenisowym. Tak się również składa, że przechodzę przez korty czasem kilka razy w miesiącu i widzę, że na nowych halach zawsze ktoś gra. Są to godziny wieczorne, wiec raczej nie młodzież, a dorośli amatorzy, ale obiekty puste nie stoją. Inna sprawa, ze miasto wykłada na inwestycję 300 tys. zł, a za tyle basenu się nie zbuduje (co nie oznacza, że nie jest on potrzebny).

Natomiast porównanie sukcesów w obydwu dyscyplinach jest dość ciężkie, bo ich popularność jest zgoła odmienna. Na świecie tenis jest w top 10, a waterpolo ciężko znaleźć w rankingach. Nie znam dokładnych danych w Polsce, ale wg Wikipedii mamy kilkanaście klubów waterpolo, a strona PZT podaje 217 licencji klubowych z czego tylko nieduża część to licencje UKS.

Co do treningu o 6.50 to paranoja i niestety odkąd pamiętam pływacy i waterpoliści mieli takie chore godziny treningów. 20.00 to też nie najlepsza godzina dla dzieci, chociaż jak sam kiedyś trenowałem to wolałem treningi wieczorem niż z rana.

PS. Najbardziej w tej inwestycji cieszy mnie zapowiadany remont ogrodzenia. Wchodząc do parku od izby wytrzeźwień wygląda ono tragicznie, a stare reklamy, które służyły do łatania dziur pamiętają jeszcze lata 90-te.

Na pewno inwestycje w korty mają więcej sensu, niż w budowę trybun na stadionie, które będą wykorzystywane maksymalnie raz w tygodniu. Kompleks tenisowy w parku jest intensywnie użytkowany zarówno przez młodzież, jak i dorosłych praktycznie każdego dnia od rana do wieczora. Inna sprawa - tak, jak napisał Paweł - to zupełnie inna skala inwestycji. Podliczając wartość wszystkich prac przeprowadzonych przy ul. Tarnogórskiej w ciągu ostatnich lat, to nie przekroczą one nawet 10 milionów złotych, podczas gdy budowa stadionu, czy basenu to już kilkadziesiąt baniek.

Osobiście uważam, że w Bytomiu powinien powstać porządny basen, bo istniejące obiekty nie zaspokajają zapotrzebowania, jakie jest w naszym mieście. Szkoda, że w ostatnim czasie zarżnięto BPK, bo taką inwestycję mogłaby sfinansować i przeprowadzić właśnie ta spółka. Taki model z powodzeniem wypróbowano w Tychach, gdzie tamtejsza spółka wodna wybudowała aquapark. Korzystając z ich doświadczeń, można by również wykorzystać energię produkowaną w oczyszczalni do zasilania basenu, aby zmniejszyć koszty jego eksploatacji. Szkoda, że wpakowano BPK w tak bezsensowne projekty, jak zakup źródeł wody w Tarnowskich Górach za 18 mln zł i terenu przy ul. Magdaleny za 21 mln zł, bo za niecałe 40 milionów dałoby się zbudować bardzo fajny basen, który rozwiązałby nie tylko problemy waterpolistów, ale przede wszystkim zaspokoił zapotrzebowanie mieszkańców.

Przyjmuję więc MephiR że według Twojej koncepcji stadiony powinno się raczej budować bez trybun. Odważna koncepcja.
Poszedłbym dalej - po co szatnie, skoro są wykorzystywane tylko do przebierania, można przyjść na boisko już przebranym.

Wiem z bardzo dobrego źródła że ilość bytomskich dzieci trenująca w Górniku Bytom jest znikoma. W mojej ocenie to z punktu widzenia mieszkańca miasta jest to szalenie niesprawiedliwe, że na obiektach wybudowanych, nawet po części tylko ze środków miasta Bytom, trenują dzieci z innych miast, a moje dziecko, mimo iż jestem mieszkańcem i pieniądze z mojego PITu trafiają do miejskiej kasy, musi trenować na basenie w godzinach praktycznie nocnych, a na mecze muszę je wozić za swoje pieniądze do innego miasta. Jeżeli to jest pomysł na budowanie lojalności najmłodszych w stosunku do miasta, to gratuluję włodarzom pomysłowości. Na pewno mój syn zdecyduje w przyszłości o tym żeby pozostać w Bytomiu, zwłaszcza jeżeli przypomni sobie politykę władz miasta prowadzoną w stosunku do niego już od najmłodszych lat.

Passphrase, co proponujesz? Zakaz trenowania dzieci spoza Bytomia? W bytomskich szkołach również wprowadzimy podobne zakazy? Bo jak pamiętam w liceum trochę osób z okolicznych miast i miasteczek było. No i nawet jeśli na kortach będą tylko bytomskie dzieci to co to zmieni w godzinach trenowania twojego dziecka - waterpolisty? Jak trenowałem w sekcji LA to na treningi na bieżnię często jeździliśmy do Chorzowa lub do Sosnowca z uwagi na fakt, że u nas tartanowej bieżni nie było. Pewnie nie tylko infrastruktura pływacka w naszym mieście jest zaniedbana i ja też bym chciał żeby zbudowano drugi basen, ale za 300 tys. zł to się nie stanie.

Nie jestem od proponowania, nie biorę za to pieniędzy. Płacę podatki które trafiają do kasy z której są płacone raz pensje decydentów, a dwa z której idą dofinansowania na tego typu obiekty, z których mieszkańcy miasta powinni korzystać. Jeśli z moich podatków finansowane jest szkolnictwo w mieście, pensje nauczycieli, sprzątanie miasta - nie mam z tym problemu. Ale jeśli z moich podatków finansowane są obiekty z których w większosci korzystają mieszkańcy innych miast - to mam z tym problem. Sponsorujesz sąsiadowi kablówkę ? Raczej nie.

Passphrase napisał:

Przyjmuję więc MephiR że według Twojej koncepcji stadiony powinno się raczej budować bez trybun. Odważna koncepcja.
Poszedłbym dalej - po co szatnie, skoro są wykorzystywane tylko do przebierania, można przyjść na boisko już przebranym.

Według Twojej logiki po wybudowaniu trybun powinno się na nie wpuszczać wyłącznie kibiców, którzy okażą zaświadczenie, że płacą podatki w Bytomiu...

Mi chodzi jedynie o to, że budowa trybun jest mniej potrzebna, niż np. boisk treningowych, z których korzystają grupy młodzieżowe i drużyny seniorskie na co dzień. Jeśli uważasz inaczej, to słaby z Ciebie kibic sportowy, skoro ponad poziom sportowy zespołu stawiasz widownię.

MephiR mylisz się.Budowa trybun jest równie istotna i potrzebna jak budowa boisk.Bo czymże jest teatr bez widowni?
Co do priorytetów stawianych przy okazji rozbudowy infrastruktury sportowej w Bytomiu to niestety nie ma łatwego wyboru,bo brakuje wszystkiego...zwłaszcza kasy.
Ale nawet infrastruktura nie jest tu tak istotna jak chęci.Dawniej ganiało się za piłką na każdym placu między blokami.Bramka namalowana kredą na fasadzie budynku lub słupki prowizorycznie zainstalowane z odzieży wierzchniej + tłum dzieciaków kopiących "gałe"to był widok powszedni...teraz mamy e-sport.

MephiR - ja Ci powiem tyle, wszem i wobec rozgłaszałeś na forum jak to niedobrze ze miasto wykłada pieniądze na Polonie, podpierając się przy tym tezą iż miasto nie powinno sponsorować zawodowego futbolu. Poniekąd się z tą tezą zgadzam, odstawiając oczywiście na bok kwestie związane z reklamowaniem miasta w mediach tym sposobem itd. itd. Bolało Cie ze tyle pieniędzy poszło pod pretekstem dokładania do klubu. Mnie również, bo wszyscy wiedzą że gdyby te wszystkie pieniądze poszły na klub to dziś nie grałby on tam gdzie gra. A szły tu i tam. Obecny prezydent którego jesteś zwolennikiem miał to zmienić, naprawić, zwał jak chciał. I co zrobił ? Nie wiem i nie słyszałem o jakichkolwiek pozwach, pociąganiu do odpowiedzialności poprzedników. Nawet nie chodzi o sam sport, ale ogólnie o te wszystkie nieprawidłowości jakich się prawdopodobnie dopuszczali. A może to tylko była ściema skoro Bartyla i jego współpracownicy nadaj są na wolności, nie mają żadnych zarzutów i spraw karnych, że już o wyrokach nie wspomnę.
A co robi Wołosz ? w czym się różni od tego złego Bartyli ? Nie sponsoruje zawodowego sportu ? Nie zatrudnia niekompetentnych lizodupów ? Co się w mieście zmieniło ? Odcięci od koryta zostali jedni, a na ich miejsce przyszli inni. W imie hasła - stop kolesiom w samorządach.

Passphrase, zaraziłeś się od Hanyska przypisywaniem mi poglądów, których nigdy nie wygłosiłem, czy co? Ja nie miałem pretensji do samego przekazywania kasy na sport. Ja miałem poważne wątpliwości co do tego, w jaki sposób są wydawane. Ile powstało koncepcji budowy stadionu? Dzięki raportowi Deloitte wiemy, że tylko koncepcja (podkreślam, że to nie był żaden projekt budowlany, a jedynie luźna wizja) sporządzona na zlecenie BPK zaraz po powołaniu Bytomskiego Sportu kosztowała ponad 50 tysięcy złotych. Później jeszcze powstały jeszcze chyba dwie, a i tak ostatecznie zlecono realizację inwestycji w systemie "projektuj i buduj", więc wykonawca musiał jeszcze raz wykonać pracę, którą wcześniej wykonały inne zespoły architektów.

Ty czepiasz się przeznaczeniu 300 tysięcy na korty, gdzie zostaną wykonane konkretne rzeczy, które będą służyć miastu przez wiele lat, a jednocześnie mi zarzucasz, że nie podobało mi się wydanie ok. 150 tys. zł na stos papierów, które wywalono do kosza. Widzisz absurd swojej logiki?

Zawsze podkreślałem, że nie mam nic przeciwko przeznaczaniu pieniędzy na Polonię, pod warunkiem, że są one sensownie wydawane. W mojej opinii przez ostatnie lata nie były, czego dowodem jest to, że drużyna spadła do IV ligi, wciąż nie ma stadionu, a zadłużenie klubu wciąż pozostaje na podobnym poziomie.

Dla mnie śmieszne jest, że tacy ludzie, jak Ty łapali się na bajki o boiskach treningowych dla dzieci, porządnych szatniach i odpowiednich warunkach dla zawodników, a faktycznie nie robiono zupełnie nic, żeby to zrobić, a zamiast tego rozbierano stadion kawałek po kawałku i dla stworzenia pozorów nieudolnie próbowano wybudować trybuny.

Tu podkreślę, że gdyby nie moje czepialstwo w tej kwestii, to w tych wspaniałych trybunach nie zaplanowanoby nawet szatni, bo Bytomski Sport chciał sobie je zrobić w kontenerach, czyli po wzniesieniu wspaniałego stadionu, zawodnicy mieliby takie same warunki, jak przed jego budową. Ale spoko, miejcie pretensje do mnie, zamiast do ludzi, którzy takie buble wymyślali.

MephiR wybacz kolokwializm ale bronisz się ja dziwka przed gwałtem.
Prawda jest taka że Polonia zawsze była grudką soli w Twoim oku.Nikt nie musi Ci niczego przypisywać bo Twoja niechęć do Polonii jest nam tu doskonale znana.Tyle w temacie.Mydlić oczy TO MY a nie NAM.Pozdrawiam.

Wam się wszystkim wydaje, że jak ktoś krytykuje osoby zarządzające Polonią, to od razu jest wrogiem Polonii. Tu nie ma znaku równości. Można mieć szacunek wobec historii i dokonań klubu, ale jednocześnie nie zgadzać się z tym, w jaki sposób jest obecnie prowadzony.

Dziwię się, że to właśnie tacy ludzie, jak Wy, nie burzyli się przeciwko tym partaczom. Jako osoby najbardziej zainteresowane powinniście jako pierwsi zainterweniować, a Wy na to wszystko przyzwalaliście. Tak naprawdę jesteście wszyscy współwinni temu, co zrobił Bartyla oraz jego następcy z tym klubem. Daliście się omamić wizjami szklanych domów, dlatego nie kiwnęliście nawet palcem, żeby w Polonii zapanowała normalność.

I co to dało? 3xD, czyli Długi, Degradację i Dewastację. W dodatku klub został niepotrzebnie upolityczniony, przez co dziś jest skazany na łaskę polityków, a kibice mogą tylko się przyglądać co oni wyczyniają. Gratuluję. To wszystko Wasza wina.

Wracając do tematu - wciąż bardzo dużo dzieci uprawia różne sporty. Wystarczy, że wyjdzie słońce, a na boiskach robi się głośno. Różnica z dawnymi latami jest taka, że dziś jest o wiele mniej dzieci, niż dawniej, więc nie muszą grać na podwórkach do wymalowanych bramek, bo mają do wyboru różne fajne boiska, które pobudowano w ostatnich latach. Poza tym mogą korzystać z wielu innych obiektów, jakich za moich czasów nie było: skate parków, ścianek wspinaczkowych, siłowni plenerowych, urządzeń do parkouru itd. Obserwuję jakim zainteresowaniem cieszy się skate park na Musialika i dziś muszę przyznać, że jest to jedna z rzeczy, jakie się Bartyli udały, bo na okrągło przesiadują tam dzieciaki na hulajnogach i deskorolkach.

To, czego brakuje w Bytomiu, to właśnie porządnego basenu. Zgadzam się z Passphrase, że powinien być wybudowany "na wczoraj". Tak samo powinny zostać wreszcie wyremontowane baseny szkolne na Arki Bożka i w Łagiewnikach.

MephiR napisał:

Dziwię się, że to właśnie tacy ludzie, jak Wy, nie burzyli się przeciwko tym partaczom.

To proste- zostali przekupieni mieszkaniami.

A tak przy okazji- co stało się z tymi wszystkimi oszustwami, machlojkami i doniesieniami do prokuratury, o których tyle mówił Wołosz i jego tuba propagandowa?

Choć z wieloma poglądami Passphrase (Janusza R.), na forach internetowych nie zgadzam się, to jeżeli chodzi o budowę krytego basenu (o wymiarach olimpijskich) w Bytomiu , też uważam, że powinien być wybudowany "na wczoraj".
Może warto lobbować za budową kompleksowego obiektu sportowo-rekreacyjnego na ul. Olimpijskiej budowanego etapami w latach 2022 – 2032 - ze względu na duże koszty tego przedsięwzięcia. W skład takiego obiektu sportowo-rekreacyjnego mógłby wchodzić np.:
1) basen o wymiarach olimpijskich, na którym mogłyby być rozgrywane rozgrywki piłki wodnej,
2) boisko do gry w piłkę nożną spełniającą wymogi II-giej ligi,
3) bieżnia lekko atletyczna na której uczniowie bytomskich szkół (tak jak to było kiedyś) rozgrywaliby mistrzostwa szkolne.
Uzupełnieniem takiego obiektu powinien być hotel, parking oraz kawiarnia.
Koszty związane z wykonaniem dokumentacji projektowo-budowlanej proponuję pokryć z tzw. „budżetu obywatelskiego na 2020r.” Lata 2021-2022 przeznaczyć na przygotowanie tej inwestycji, a lata 2022 – 2032 na budowę nowego obiektu sportowo-rekreacyjnego na ul. Olimpijskiej.

Ale podobno PRZY ul. Olimpijskiej, ze względu na warunki geologiczne nie da się (a może raczej nie opłaca się, ze względu na koszty) budować niczego "ciężkiego".