TEMAT:

Marcin napisał:

Ratnik napisał:

Super sprawa. Powinno się do tego wrócić.

Dobry gospodarz mieszka w gospodarstwie. Prezydent Bytomia powinien na czas prezydencji zamieszkać np. w Willi Bruninga.

Jestem za odbudową Domu Stróża w parku i za przywróceniem jego posady. Myślę, że nie miałby w tym domu źle.

Taaa..... A pani obsługująca toaletę publiczną na Kościelnej powinna zamieszkać w jednej z kabin. Natomiast prezes BPK na czas prezesury powinien zamieszkać w kanałach by móc gospodarskim okiem nadzorować stan sieci kanalizacyjnej !!! Co za bzdury

No, bzdury piszesz. Ja piszę o tym, jak było dawniej w czasach, gdy panował porządek.

P.S.
Sir Zorro napisał:

No i nie wiem co Ci odpisać, bo Twój stróż pracujący, sprzątający dookoła swojego domu, ma nagle zarządzać całym parkiem.

Pracujący wokół domu znaczy w parku. Stróż... może ogrodnik... ktoś, kto się zajmuje parkiem na co dzień, pielęgnuje go, dogląda. Pałace miały swojego ogrodnika, pewnie wspomniany przez Ciebie Wilanów do dziś ma. bytomski park też mógłby mieć kogoś takiego.

Sir Zorro napisał:

Dziękuję za rzeczową analizę, postaram się również rzeczowo odpowiedzieć. Zacznę od epoki. No i właśnie wtedy, 100 lat temu za czasów cesarza ludzie nie byli az tak mobilni jak teraz. Przed pierwszą wojną światową w Warszawie było zarejestrowanych 400 pojazdów.
W Polsce w 1926 roku było zaledwie 16 554 samochodów.
oldtimery.com/index.php?option=com_conte...d=24:inne&Itemid=710
Na koniec 2012 liczba pojazdów w Polsce wynosiła 19 000 000
motofocus.pl/wiadomosci-rynkowe/11025/il...odaja-oficjalne-dane

Ja wiem, że w mediach mobilność sprzedaje się za "plus", tylko że wcale nie mówi się o poważnych wadach, których się domyślam (związanych np. z kosztami transportu czy z oderwaniem środowiska pracy od środowiska życia), więc nie jestem przekonany, czy ta mobilność to faktycznie "plus" czy to tylko taka polityka. To jest ciekawe, ale jednak OFF TOPIC.

Pogoda jeszcze na to pozwala, więc dzisiaj nadal walczyli w parku. Siatka przy zboczu Góry Miłości została wypełniona kamieniami, a koparki już zabrnęły prawie na koniec stawu. W drugiej części, za groblą jeszcze nic nie ruszyli poza wycinką kilku drzew na brzegu.

Pierwsza fotka bulby7, ta z kamieniami w siatce ( gabiony ?). Czy wiadomo po co się to tu robi? Tzn. Czytałem, że chodzi o wzmocnienie podstawy "Wzgórza Miłości", ale skąd ta potrzeba i co by się stało gdyby tu tego kamiennego nasypu nie zrobiono?

Druga fotka. Ten ścięty pień jest chyba po wierzbie:

Pojawiły się dwa nowe wały na Górze Miłości, będzie też wzmacniana skarpa wzdłuż "toru saneczkowego".



Gratis dwa zdjęcia z remontu stawu

Krótka fotorelacja z przebudowy stawu południowego:

Przesunięto już ok połowy ogrodzenia kąpieliska i skateparku. To dobrze, bo większa część parku będzie ogólnodostępna i od południowej strony stawu będzie nowa alejka.

Umocnienie góry miłości od strony północnej:

Dodatkowo do budowanej szklarni na terenie bazy Zarządu Zieleni dowieziono szyby i dziś je montowano:

Szkoda, że ze strony Zarządu czy UM brak jest szczegółowych informacji na temat arboretum.

Czerwone alejki przy obecnej pogodzie nie bardzo nadają się do chodzenia










Druga część na razie nie ruszana
















Wygląda jak resztki farby po remoncie + inne hasie, tylko co to robi przy stawie ?


Dla odmiany alejki przy muzach

Obszar Warowny Bytom :/

Tak, gabiony. Doświadczenie zdobyte przy budowie autostrad wykorzystane w Parku Miejskim.

Byłem też dzisiaj w parku i ten chleb na stawie północnym wygląda jakby ktoś pół piekarni do wody wrzucił.

Chleb podawany łabędziom wpływa negatywnie na układ trawienny tych ptaków niszcząc ich żołądek i wątrobę. Ptaki żyjące na diecie “chlebowej” mają opuchnięte i przerośnięte wątroby oraz biegunkę. W efekcie tracą na wadze, słabną i zdychają.

Drugim problemem wynikającym z dokarmiania jest jego negatywny wpływ na zachowanie ptaków. Karmione łabędzie zatracają instynkt wędrówkowy i płochliwość przed człowiekiem. W efekcie patki są narażone na pozostanie na zimę w miejscach niekorzystnych lub agresję ze strony chuliganów i wandali.

www.cygnus.org.pl/opinie/czy-dokarmiac-labedzie-zima/

No nie wygląda to zbyt fajnie...

Nie mogli umocnienia zrobić tak jak kiedyś ?
A mianowicie sztucznych skałek z betonu. Jeśli nie wiedzą jak to zrobić to jakieś pozostałości powinny jeszcze być na zboczach góry, przynajmniej kilka lat temu pozostałości tych betonowych skałek jeszcze były. Takie sztuczne skałki są i estetyczniejsze i lepiej się komponują niż te zapory przeciwczołgowe.

Ja zakładam, że to będzie przykryte ziemią.

Fantus napisał:

Ja zakładam, że to będzie przykryte ziemią.

Też tak zakładam, bo nie wyobrażam sobie żeby takie coś zostawili na wierzchu, ale z drugiej strony aż tak bardzo bym się nie zdziwił. U nas wszystko możliwe

A ja obstawiam, że gabiony zostaną na wierzchu. Tak estetyka korporacyjna

Za każdym razem jak jestem w byłem parku miejskim to mam wrażenie że już bardziej tego nie można spierdolić, ale można. I to wszystko za unijne dotacje... i to wszystko dla dobra mieszkańców...

MephiR napisał:

<img alt="" class="lazyload" src="www.bytomski.pl/cache/jalazyload/800x600.png" longdesc="www.bytomski.pl/media/kunena/attachments...0150103_152427.jpg"/>

Obszar Warowny Bytom :/

Wątpię, żeby to było przykryte ziemią, w najlepszym przypadku obsadzą jakimiś pnączami.

Ogólnie całość dotychczasowej rewitalizacji parku wygląda wg mnie średnio. Nowe alejki kiepsko są wykonane (nie chcę żeby były z kostki czy asfaltu tylko żeby były dobrze utwardzone), w wielu miejscach brak nadal oświetlenia, w newralgicznych punktach przydałby się też monitoring. Koszt zakupu i instalacji powiedzmy 10 kamer średniej klasy wraz z rejestratorem w skali całego przedsięwzięcia to byłby niewielki koszt a stróże prawa mieliby dodatkowe narzędzie do walki z wandalami.

Osobna kwestia do wyegzekwowania to zakaz rozjeżdżania ciężkim sprzętem trawników np. podczas sprzątania liści.