Składanie długopisów to nie ściema. Nie wiem jak teraz, ale kilkanaście lat temu przez parę lat dorabialiśmy w domu w ten sposób. Polegało to w skrócie na tym, że jechało się do siedziby firmy, brało się kartony z częściami i po złożeniu długopisów w domu, spakowaniu ich po 100 szt. do woreczków, ułożeniu do kartonów, odwoziło się je, gdzie po sprawdzeniu załadowywane były na TIR-y i jechały do Niemiec. Pamiętam, że terminy na złożenie zazwyczaj były kilkudniowe. Na te kilka dni brało się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy długopisów. Była to praca na umowę zlecenie i pieniądze za to były co miesiąc w zależności od ilości złożonych długopisów. Bywało tak, że siedziało się od samego rana prawie do wieczora. A bywały też dłuższe przerwy, bo jechało się po pracę jak zadzwonili, że przywieźli ( też z Niemiec ). Za jeden złożony długopis było od 1 grosza do kilku groszy. We dwie, trzy osoby w ciągu miesiąca można było trochę dorobić. Ciekawe czy teraz można znaleźć coś takiego?