TEMAT:

www.bytom.pl/pl/10/1319720068/4

Z ważnych fragmentów:

Głównym powodem negatywnej decyzji prezydenta jest konieczność zapewnienia bezpieczeństwa w mieście. Swieżo mamy w pamięci katastrofę budowalną w Karbiu. Do dziś nieznane są jej przyczyny. W kontekście tych wydarzeń należy zachować szczególną ostrożność - mówił prezydent Koj. Z planu ruchu, który przedstawiła miastu do zaopiniowania kopalnia Bobrek-Centrum wynika, że wydobycie będzie prowadzone pod Śródmieściem oraz Karbiem i Miechowicami. W zasięgu wpływów eksploatacji ruchu Bobrek znajdzie się 3 507 budynków, w których mieszka 10 591 osób. Kategorię odporności równą lub niższą od kategorii terenu górniczego posiadają 372 budynki, w tym 277 budynków mieszkalnych. Planowana eksploatacja w Centrum obejmie 6 325 budynków. Tam mieszkają 21 773 osoby. Natomiast kategorię odporności równą lub niższą od kategorii terenu górniczego posiadają 282 budynki, w tym 191 budynków mieszkalnych, ale także szpitale czy kościoły.

Jak przedstawiono na sesji, szacowana wielkość opłaty eksploatacyjnej, którą kopalnia przekaże miastu w latach 2012-2014 wynosi ok. 7,5 mln zł. Stanowi to zaledwie 0,4% dochodu gminy. Natomiast koszt odtworzenia budynków ewentualnie uszkodzonych w wyniku planowanej eksploatacji górniczej w latach 2012-2014 wynosiłby ponad 173 mln zł. Warto też pamiętać, że wartość wydobytego węgla dla KWK „Bobrek-Centrum" w latach 2012 - 2014 szacuje się na ponad 4 mld zł.

Dziwnie niski koszt odbudowy uszkodzonych budynków, odtworzenie rozumiem jako odbudowę od zera.

Niestety po dzielnicami Karb I Miechowice wydobycie ścian planowane jest na zawał :co3:

Powiedzcie od razu, że chodzi wam o pieniądze! - krzyczeli górnicy.

A im to o co chodzi?

Kompania rozgrywa to na zimno. Trochę w życiu widziałem negocjacji i pięknie starają się spolaryzować konflikt i dojść do sytuacji "wszystko albo nic". Czyli albo nam miasto pozwala, albo zamykamy kopalnię. Oczywiście doskonale wiedzą, że jeśli nie dostaną pozwolenia np. pod centrum to niczego nie zamkną tylko będą wybierać na pozostałych ścianach. Tak samo jeśli musieliby stosować podsadzkę zamiast zawału to też będą to robić, a nie zamykać kopalnię. Po prostu w obu sytuacjach ZAROBIĄ MNIEJ. No, ale to przecież biznes więc starają się maksymalizować zyski.

Choć targają mną emocje, bo jestem bezpośrednio tematem dotknięty to akurat nie winię władz KW. To górnicy i związkowcy wkurzają mnie najbardziej. Dają się nabierać na nagonkę i sytuacja robi się niepotrzebnie napięta. Paradoksalnie, gdyby górnicy stanęli po stronie miasta i mieszkańców i przemówili wspólnym głosem to problem rozwiązałby się szybko. Kompania zmienia business plan i "jedziemy dalej z tym koksem".

Mnie również najbardziej denerwują górnicy i związkowcy. Jak przeczytałem w GW wypowiedź związkowca, że 150 letnie kamienice nadają się tylko do wyburzenia to aż mi ciśnienie skoczyło.

Najlepsze było hasło, że te budynki są w złym stanie technicznym i że mamy sobie zobaczyć ile lat stoją piramidy w Egipcie... Tylko, że pod nimi nie fedrują.

Wykaz zagrożonych budynków:
www.bytom.pl/pl/3/1319015056/4

Aż strach się bać, bo jeden obszar jest blisko mojego bloku.

Ja mam z 1200m od kat III

Pan Grzesik, reprezentujący związki, stwierdził, że choć mieszka poza Bytomiem, gdzie nikt pod nim nie fedruje, jemu też ściany pękają. Błyskotliwe :brawo2: To wina zatem kamienic a nie wydobycia. Jak słyszę, że trzeba wyburzyć bo oni chcą fedrować to mnie chce sz... trafić i ten szelmowski uśmiech Klementowskiego ... Ten Pan reprezentuje związki ?

Ma być inwentaryzacja powierzchni przez fachowców i ich diagnoza zadecyduje czy będą fedrować, ciekawe kiedy i w jakiej formie zostanie ona przekazana miastu ?

borutaPB napisał:

Pan Grzesik, reprezentujący związki, stwierdził, że choć mieszka poza Bytomiem,

No właśnie, dlaczego pod swoim domem nie ferduje? Tu nie może byc mowy tylko o domach, bo ul. Konstytucji przypomina fale w WPKIW :lol2:

borutaPB napisał:

chce sz... trafić i ten szelmowski uśmiech Klementowskiego

Ten tez się przeniósł z Miechowic spod kopalni i wybudował dla rodzinki domy w bezpiecznym miejscu w Bobrownikach. I o czym tu mowa?

Nawet jak będą fedrować na podsadzkę to nie wierzę że domy nie będą się łamać. Z różnych opowiadań sytuacja wygląda tak, że część chodnika zalewa się piaskiem (np . do połowy a nie cały) a później i tak się zabija chodnik bo tego i tak nikt nie sprawdza. Więc fedrowanie na podsadzkę niewiele tutaj zmieni.

jurdziol napisał:

www.bytom.pl/pl/10/1319720068/4

koszt odtworzenia budynków ewentualnie uszkodzonych w wyniku planowanej eksploatacji górniczej w latach 2012-2014 wynosiłby ponad 173 mln zł. Warto też pamiętać, że wartość wydobytego węgla dla KWK „Bobrek-Centrum" w latach 2012 - 2014 szacuje się na ponad 4 mld zł.

4 mld zł?? tyle cala KW nie zarobi, roczny zysk kopalni Bobrek Centrum to ok 50-70 mln zł

huri_khan napisał:

Nawet jak będą fedrować na podsadzkę to nie wierzę że domy nie będą się łamać. Z różnych opowiadań sytuacja wygląda tak, że część chodnika zalewa się piaskiem (np . do połowy a nie cały) a później i tak się zabija chodnik bo tego i tak nikt nie sprawdza. Więc fedrowanie na podsadzkę niewiele tutaj zmieni.

to domy powinny sie walic juz od 4-5 lat pod śródmieściem, obecnie fedruja w ścianie 6 na podsadzke i dzieje się coś? wcześniej była ściana 8 i 10 i było coś? Kopalnia jeszcze zarabia na muleniu starych chodników pyłami z elektrowni o tym nie słyszałeś?

na tym forum spiralę strachu nakręcacie ostro

T_BTM napisał:

jurdziol napisał:

www.bytom.pl/pl/10/1319720068/4

koszt odtworzenia budynków ewentualnie uszkodzonych w wyniku planowanej eksploatacji górniczej w latach 2012-2014 wynosiłby ponad 173 mln zł. Warto też pamiętać, że wartość wydobytego węgla dla KWK „Bobrek-Centrum" w latach 2012 - 2014 szacuje się na ponad 4 mld zł.

4 mld zł?? tyle cala KW nie zarobi, roczny zysk kopalni Bobrek Centrum to ok 50-70 mln zł

Te 4 mld zł to 3-letni przychód, a nie roczny zysk.

Jeśli natomiast przytoczony przez Ciebie zysk kopalni jest prawdziwy, to eksploatacja górnicza pod Bytomiem jest nieopłacalna, gdyż koszt odtworzenia uszkodzonych budynków prawdopodobnie przekroczy 3-letni zysk.

Bobrek Centrum jest jedyna kopalnia "Centrum Wydobywczego Północ" która przynosi zyski, Koj całe zamieszanie robi tylko z powodu kasy, nie patrzy na ludzi czy budynki, chce zasilić budżet i tyle

Najlepiej niech kolejne budynki sie walą.

Morfi napisał:

Najlepiej niech kolejne budynki sie walą.

W tym mieście i bez pomocy kopalni budynki się walą

T_BTM napisał:

na tym forum spiralę strachu nakręcacie ostro

Jak Ci klimat nie pasuje to Cię nikt na siłę tu nie trzyma...

T_BTM napisał:

W tym mieście i bez pomocy kopalni budynki się walą

No tak, oczywiście. Jak budynek ma 2 kategorie odporności a teren ma III kategorie to wina braku remontów?
A KW jest tak dobroduszną spółką że odszkodowania płaci na wyrost bo nie wie co z kasą zrobić?
A Koj kase z KW to na swoje konto przelewa?

Zastanów się co piszesz bo ewidentnie widać że jesteś za Kopalnią i nie patrzysz z punktu osoby która może być pozbawiona dobytku.
Tak z ciekawości - możesz podać ulicę na której mieszkasz?