TEMAT:

Co dzisiaj rozbierają?

toled napisał:

Co dzisiaj rozbierają?

Kamienicę

No niemożliwe A dokładniej, który jej fragment? Jeszcze tyły, czy już są na przodzie? :lol2:

Jeszcze tyły. Tzn. ten bok przy torach.
Za chwilę dodam zdjęcie zrobione koło 11:00.

Patrząc od środka tuż przy końcu tej niebieskiej ściany ,

to była winda ?

Patrząc od środka tuż przy końcu tej niebieskiej ściany ,

to była winda ?

Winda była ale nie wiem czy dla osób czy może mała towarowa jak np. w kuchniach.

Czy chodnik pod kamienicą i przejście dla pieszych zostało zamknięte ze względu na rozbiórkę? Dzisiaj chciałam przejść, sygnalizacja owinięta jakąś folią i pan policjant ;] oprócz mnie przejść chciały jeszcze dwie osoby. Na pytanie gdzie mamy w takim razie przejść, pan policjant rozłożył ręce. Aby nie dostać mandatu/nie zostać potrąconym przebiegając w innym miejscu, pozostaje albo przejście podziemne pod Witczaka (po zmroku nie weszłabym tam), albo powrót na najbliższe pasy... hmm... przy skrzyżowaniu z Zamenhofa?

claudia.sy napisał:

albo powrót na najbliższe pasy... hmm... przy skrzyżowaniu z Zamenhofa?

Namalowali żółte pasy przy Matejki na Karola Miarki. Tylko nie wiem czy są oznakowane w postaci znaków pionowych.

No to dzięki za informację, i chwała im za to, jeśli tak jest... bo pokonuję tą trasę codziennie no i takie objazdowe wycieczki były mi nie na rękę...

A mogliby użyć materiałów wybuchowych i po paru sekundach byłby spokój Nie wiem czemu w Polsce ten sposób jest tak rzadko używany. W USA korzysta się z niego non stop np. wysadzając dawne hotele w środku miasta

Witam podczytuje temat od jakiegoś czasu dzisiaj postanowiłam się zarejestrować. Witam więc wszystkich serdecznie.
Strasznie żal mi jest tej kamienicy była piękna i ogromna. Nie potrafię zrozumieć dlaczego nie została wciągnięta na listę zabytków. Zestawiając budynek pływalni krytej i kamienicę na pogodzie nie zastanawiałabym się ani chwili, który budynek ma być zabytkiem.
Czytałam, że kamienica miała piekną kręconą klatkę schodową z czerwonymi dywanami, lustrami na korytarzach. W obecnych czasach jest to nie do pomyślenia. Zastanawia mnie bo nigdzie w zasobach internetu nie ma zdjęć przedstawiających wnętrza. Być może Urząd Miejski dysponuje takimi fotkami i mogli by się z nami nimi podzielić. Być może ktoś z Was miał tam kiedyś rodzinę lub znajomych i był w srodku i mógły coś o tym napisać.Teraz czytam, że, była też winda. Wnętrza musiały być naprawdę imponujące. Stojąc na światłach przyglądam się jej z zewnątrz była dopracowana pod każdym względem.
Na facebooku toczy się dyskusja odnośnie planów zagospodarowania terenu przez Panią G.
www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater
Jeżeli to prawda, że miasto posiada w srodku terenu część działki to jest teraz jedyna okazja, żeby skutecznie zablokować powstanie żwirowego wstrętnego parkingu lub stacji benzynowej.
Nie wiem jaki charakter ma teren w Planie Zagospodarowania Przestrzennego, ale myślę że świetnie byłoby gdyby o ile jeszcze nie jest była przeznaczona na teren rekreacyjny czyli ławeczki i dużo zieleni której w mieście nigdy dość.
Wiadomo, że linia obrony tej Pani była taka: jestem emerytką nie mam na nic pieniędzy. Umarzano nawet koszty sądowe i inne opłaty. Uważam, że teraz będzie najlepsza okazja do ściągnięcia długów od tej Pani. Wiadomo zajęcie pasa drogowego i to chyba z dobre dwa lata to ogromne koszty. Przez tą Panią my mieszkańcy Bytomia musieliśmy objeżdzać pół miasta bo uniemożliwiła nam skręt w lewo z ulicy Siemianowickiej. Z netu można wyczytać, że chyba Jej córka dokupowała teren przyległy. Plan był przedni obecnie są w posiadaniu sporej działki. Teraz nagle ma pieniążki na rozbiórkę. Zastanawia mnie też czy komornik może przejąć teren w celu spłaty zoobowiązan.
Przy okazji nie wiem czy ktoś już podawał ten link
Piękne zdjęcia gorniczy.blogspot.com/2011/07/ka ... odzie.html

KS napisał:

Nie wiem jaki charakter ma teren w Planie Zagospodarowania Przestrzennego, ale myślę że świetnie byłoby gdyby o ile jeszcze nie jest była przeznaczona na teren rekreacyjny czyli ławeczki i dużo zieleni której w mieście nigdy dość.

Tutaj się nie zgadzam. Jak najszybciej działka powinna zostać zabudowana dobrą architekturą, najchętniej bym widział jakiś biurowiec z parterem przeznaczonym na usługi.
Fakt, że miasto jest właścicielem sprawia iż włodarze mogą mieć realny wpływ co tutaj powstanie. W innym wypadku działki nie sprzedadzą

Zakładając, że Gluck chce zarobić na sprzedaży pustej działki to władze powinny wręcz się włączyć w poszukiwanie dobrego inwestora aby nie straszył pusty plac.

Jasne, że sprzeda miasto tą działkę Pytanie tylko jaka cena będzie tą właściwą. Plan zagospodarowania też może przecież "przypadkiem" zmienić

tylko tak realnie ile biurowcow buduje sie Bytomiu?? predzej supermarket a tego już chyba nie chcemy.
O ile to prawda co pisza na facebooku a mianowicie :
Bytomianie dziękują pani GlĂźck Dodatkowym narzędziem w rękach urzędników jest plan zagospodarowania przestrzennego. Określa on, iż na tym obszarze mogą powstać jedynie obiekty, których powierzchnia przynajmniej w 80% będzie pełnić funkcję mieszkalną. Obiekty handlowe więc odpadają.

Wszyscy wiemy jaki problem jest teraz z mieszkaniami dla ludzi z Karbia można się pokusić o budowę czegoś podobnego do kamienicy ( wiem wiem zagalopowałam się)
ale w sumie coś mieszkalnego mogłoby powstać jak najbardziej

Akurat w tym miejscu bardziej prawdopodobna jest budowa biurowca, niż obiektu mieszkaniowego. To zbyt hałaśliwa lokalizacja. Mało kto byłby zainteresowany kupnem mieszkania w takim miejscu. Gmina posiada wiele wolnych działek w bardziej dogodnych lokalizacjach niż ta.