(Zupełnie nie wiem także o co chodzi z tym programem do liczenia głosów – działał 4 lata temu to po co kupowali nowy?
Odpowiedzią jest bardzo ciekawy akt prawny pt. Ustawa o zamówieniach publicznych.
Ponadto z tego co mi wiadomo przyczyny były dwie:
- mała kwota za jaką PKW chciało obsłużyć wybory,
- zbyt późne ogłoszenie przetargu.
Inne firmy, w tym poprzednia obsługująca wybory, nie wystartowały bo im się to po prostu nie opłacało.
Poprzedni tzw. kalkulator wyborczy funkcjonował już od bodajże 10 lat (może trochę krócej) i przy każdych kolejnych wyborach wprowadzano tylko drobne poprawki.
Obecny ma zupełnie inny interface choć zasada pozostała ta sama (odpowiednie licencje i hasła dla przewodniczącego komisji oraz operatora programu).
A co do samego programu to problem dotyczy przesyłania danych z miejskich komisji do wojewódzkich oraz z wojewódzkich do Warszawy. Dane przesyłane z poszczególnych OKW do komisji miejskiej dało się przesłać choć również pojawiały się problemy, np. z wczytaniem licencji, wprowadzaniem danych czy chwilowym brakiem połączenia lub błędnymi komunikatami.
Wczoraj odbył się trzeci test wyborczy i już to działało lepiej, jedyne zastrzeżenia były do wydruków protokołów generowanych przez program i ich niezgodności z ustalonym wzorem.
Co do wyników to zapewne pojawią się po zakończeniu wyborów bo teraz to oni mają zupełnie inne problemy.