TEMAT:

Dziś kończy się kolejny weekend z cyklu "Lato w mieście". Ten akurat był filmowy. O godzinie 19:00 zagrał A.Quartet wykonując muzykę filmową, a o 20:00 zaczęła się (i chyba trwa nadal) projekcja filmowa. Przed Kroniką ustawiono spory ekran, a na płycie Rynku rozmieszczono krzesełka. By zapewnić lepszy komfort oglądania, wyłączono wszystkie latarnie na placu. Niestety nie mogłem pojawić się na seansie, bo byłem w pracy, ale jak wracałem, to szczena mi opadła. Fajnie by było, gdyby częściej organizowano takie projekcje w naszym mieście . Na ten seans przyszła całkiem spora grupka ludzi...

Ciekawe ile kosztuje zorganizowanie takiego jednego seansu...

Z tego co słyszałem to nawet film był całkiem fajny. Według mnie świetny pomysł z tym "otwartym" kinem. Fajnie gdyby zaczęto częściej z tego korzystać. Może byśmy wreszcie czymś pozytywnym się wyróżnili

Może byśmy wreszcie czymś pozytywnym się wyróżnili
_________________

takie seanse organizowane już m.in w Katowicach...więc moze nie wyróżnili ale w tym przypadku dorównali do szeregu
Pomysł jest świetny no i w końcu rynek po coś został stworzony

Pomysł jak najbardziej super!!! popieram takie inicjatywy, podczas wakacyjnych weekendów mogły odbywać się kilkakrotnie takie seanse pod gołym niebem fajna atrakcja dla mieszkańców.

Wszystko super się prezentowało ekran, głośniki, krzesełka dla widzów. Rynek nabrał jakiegoś takiego fajnego klimatu :yes: Tylko w moim odczuciu ten czar prysł gdy rozpoczeła się projekcja. Film z napisami był niezbyt trafionym pomysłem według mnie. Lepiej gdy byłby dubbing lub jakiś polski film. Ludzie nawzajem sobie zasłaniali ekran toteż zaczeli przestawiać krzesełka, jednak i tak trudno było znaleźć odpowiednie miejsce by móc swobodnie czytać tekst. Wiele z osób tam zgromadzonych zrezygnowało z oglądania. Próbowano podwyższyć trochę projektor by obraz padał wyżej jednak bezskutecznie. Przynajmniej tak rzec zwygladała przez pierwsze 30 minut seansu może później jakos ten problem rozwiązano jednak mnie już tam nie było.

Szkoda że wakacje już się kończą i z pewnością nie będziemy mieli okazji skorzystać z takiej formy rozrywki bo moim zdaniem to super pomysł. Tylko trochę tzreba by popracować nad realizacją Ale "lepszy rydz niż nic"

Mimo wszytsko pozytywnie to oceniam bo wkońcu zaczyna się coś dziać.

stynka napisał:

Film z napisami był niezbyt trafionym pomysłem według mnie. Lepiej gdy byłby dubbing lub jakiś polski film. Ludzie nawzajem sobie zasłaniali ekran toteż zaczeli przestawiać krzesełka, jednak i tak trudno było znaleźć odpowiednie miejsce by móc swobodnie czytać tekst.

Dubbling lub lektor, to zbrodnia dla dobrego filmu (chyba, że to film animowany ). Jest inne wyjście z tej sytuacji - postawić trybuny. BCK posiada taką konstrukcję, którą stawia na scenie podczas spektakli kameralnych. Myślę, że taką widownię spokojnie można by wykorzystać na Rynku. To był pierwszy taki seans i jeśli będą kolejne, to pewnie organizatorzy lepiej je przygotują. Ale rzeczywiście, klimat był ciekawy .

Znam opinie na temat dubbingu czy też lektora ale w warunkach jakie tam wczoraj panowały napewno byłoby to jakieś rozwiązanie. Jeśli rzeczywiście jest taka trybuna do dyspozycji to super. Wszyscy uczymy się na błędach;) Też liczę na kolejne takie seanse, bo pomysł jest fajny:)

też uważam, że dubbing zabija coś w filmie. Choć z drugiej strony odbiera część wrażeń przeznaczonych dla ucha, napisy odwracają uwagę od szczegółu wizualnego, estetycznego.
Ale skoro takie warunki, to rzeczywiście pewnie lepszy byłby dubbing.
Co do trubun, są odpowiedniej wielkości?

UM napisał:

Kino pod gwieździstym niebem
Mówili, że powrócą i powracają! Po przerwie dla stęsknionych kinomaniaków BeCeKino przygotowało filmową wyżerkę... w sali ToTu i... pod gołym niebem. Pierwszy seans – już 3 sierpnia o 20.00 w Beceku.

Jako pierwszy zostanie wyświetlony film obyczajowy w reżyserii Jacka Bławuta „Jeszcze nie wieczór" ze znakomitą kreacją Jana Nowickiego. Coś dla siebie znajdą również miłośnicy kina francuskiego. 10 sierpnia odbędzie się pokaz „Z miłości do gwiazd" w reżyserii Laetitii Colombani - świetnej komedii, która przeniesie nas w świat pieniędzy, sławy, sukcesu i słodkiej zemsty. Na ekranie zobaczymy największe gwiazdy francuskiego kina: Catherine Deneuve, Emmanuelle Beart, Kada Merada.

Tydzień później, 17 sierpnia, BeCeKino zaprasza na „Vicky Cristina Barcelona" - amerykańsko-hiszpańską komedię w reżyserii Woody'ego Allena. Obsypany nagrodami na wielu festiwalach filmowych (m.in. Złoty Glob, BAFTA) ukazuje zupełnie nowy wymiar twórczości Allena - klimat znany dotychczas bardziej z filmów Pedro Almodóvara, ale cały czas nacechowany wyjątkowym poczuciem humoru mistrza.

Wzorem ubiegłych lat rusza też BeCeKino w plenerze. Pierwszy pokaz na pl. Sobieskiego odbędzie się 8 sierpnia o 21.45 i będzie to film w reżyserii Peytona Reeda „Jestem na tak". W rolę głównego bohatera wcielił się tu rewelacyjny Jim Carrey, który w tej produkcji powraca do swych komediowych korzeni. Przeżywa szaloną przygodę, przemieniając się z człowieka bezustannie mówiącego „nie" w osobę zawsze mówiącą „tak" i odkrywając przy tym siłę pozytywnego myślenia.

Z kolei 22 sierpnia pod gołym niebem zaprezentowany zostanie melodramat „Noce w Rodanthe" George'a C. Wolfe'a. To ekranizacja powieści Nicholasa Sparksa, opowiadająca o dwojgu ludzi, którzy odkrywają, że jednak można odnaleźć prawdziwą miłość. Świetne kreacje Diane Lane i Richarda Gere'a - film w sam raz na letni wieczór!

Tydzień później, 29 sierpnia, widzowie będą mieli okazję zobaczyć „Ostatni taniec", kanadyjski dramat o tańcu, wielkiej miłości i ogromnym poświęceniu.Plenerowe kino jest bezpłatne. Bilety na seanse w Beceku kosztują 10 zł. Więcej informacji o repertuarze na: www.becek.pl

www.bytom.pl/pl/10/1248099341/4

...kto z Was był wczoraj (08.08.2009) na plenerowym pokazie filmy "jestem na tak" organizowanym przez BECEK ?

Ja się zjawiłem i film mi się podobał jak zresztą sporej rzeszy oglądających - ciekawe ilu zn ich udziela się na bytomski.pl

Ja właśnie przegapiłem ten pokaz..ale 22 sierpnia pokaże się na pewno!

www.bytom.pl/pl/10/1249801030/4

Tym bardziej żałuje bo na zdjęciu wygląda to na super pomysł. Świetna inicjatywa !

Troszkę mało krzesełek było ale to nic
Początkowo drażniło mnie też zbytnie "dudnienie" głośników ale po chwili albo to wyregulowali albo ja się oswoiłem

Ogólnie rzecz biorąc inicjatywa fajna i udana o czym mógł świadczyć śmiech wśród widzów

Ja byłam ) Było świetnie. Film bardzoooo bardzooooo pozytywny, aż lepiej robi się człowiekowi na duszy po takim seansie.
Mało krzeseł, ale za to schody były wolne, więc siedzieliśmy w pierwszym rzędzie )

No i niestety dzisiejszy seans odwołano z powodu złej pogody.

Najbliższe Plenerowe BCKino odbędzie się 29.08.2009 o godzinie 21:45 na film pt. "Ostatni taniec" - zapraszam - ja tam będę
A tu opis ze strony BeCeKa:

Po śmierci Aleksa McGratha, twórcy słynnej nowojorskiej szkoły baletowej, grozi jej zamknięcie. Uratować sytuację może jedynie powrót trójki tancerzy, którzy wykonają legendarny, aczkolwiek nigdy nie pokazywany publicznie taniec. Jego prapremierowe wykonanie ma nie tylko pomóc szkole, ale również stanowić ukoronowanie ich karier... Od lat nie było bardziej inspirującego i pięknego filmu o tańcu, wielkiej miłości i ogromnym poświęceniu - to prawdziwa perełka!




dramat Kanada; reż.: Lisa Niemi; obsada: Patrick Swayze, Lisa Niemi; czas trwania: 100 minut.