TEMAT:

Od 3 kwietnia w Muzeum Górnośląskim będzie można oglądać obraz "Bitwa pod Grunwaldem" autorstwa Tadeusza Popiela i Zygmunta Rozwadowskiego. Wykonany techniką olejną o wym ok. 5 X 10 metrów.

mgb.nazwa.pl/nowa/images/stories ... unwald.jpg

No nareszcie jakiś pozytywny akcent szkoda że dopiero na pożegnanie Pan dyrektor się tak wysilił ...

Lubomira chyba omijasz szerokim łukiem Muzeum Górnośląskie, skoro nie krępujesz się napisać tego typu "komentarzy".

Szeregowy napisał:

Lubomira chyba omijasz szerokim łukiem Muzeum Górnośląskie, skoro nie krępujesz się napisać tego typu "komentarzy".

Ty za to nie dostrzegasz, że wychwalanemu przez Ciebie Dobkowskiemu nie udało się przez 18 lat zachęcić ludzi do chodzenia do muzeum, mimo że zarządzana przez niego instytucja organizowała ciekawe wystawy. Jako dyrektor poniósł porażkę i dobrze że odchodzi. W Muzeum Górnośląskim trzeba kogoś, kto otworzy tą jednostkę na ludzi.

Jakiś czas temu rozmawiałem z bardzo wysoko postawioną osobą z Urzędu Marszałkowskiego. Osoba ta powiedziała mi, że mają jako Urząd wątpliwości przy finansowaniu Muzeum Gornośląskiego w mieście w którym spełnia ono rolę muzeum miejskiego bo takiego w Bytomiu nie ma.

Ach szkoda gadać. Muzeum Górnośląskie ma znacznie większy potencjał... Mam nadzieję, że nowy dyrektor wyciągnie je z marazmu i nikt już go nie przyrówna do muzeum miejskiego. 18 straconych lat...

Kurcze Mephir zacznij w końcu chociaz próbować zrozumieć to co czytasz.
Śmieszny jesteś w tych atakach na dyr. Dokowskiego, wynosząc przy tym pod niebiosa byle "g...." przekazane przez kronikę czy inną jednostkę, której sprzyjasz, albo podniecając się kilkoma betonikami zwanym skateparkiem. Kiedy ostatni raz byłeś w MG? Masz w ogóle jakiekolwiek pojęcie o tym co tam możesz zobaczyć? Słyszałeś o nowo otwartym dziale "mokradła? widzioałeś Pokaz4? Nie masz dziecka więc nie masz w związku z tym najmniejszego pojęcia jakie "warsztaty dla dzieciaków niemal non stop organizowane sa przez i w muzeum. To zasługa kogo? ufoludków? Te Twoje jęczenie o"niewykorzystanym potencjele" jest już nie tylko nudne ale przede wszystkim załosne. Słyszałeś o Kolekcji Sztuki Współczesnej, która powstała tylko i wyłącznie dzięki inicjatywie i pomysłowi dyrektora? Remot budynku niemal od postaw to stracone lata?

Druga sprawa, naprawde nie domyslasz się dlaczego odwołują dyr. Dobkowskiego? Naprawdę jest to dla Twojego intelektu aż tak wielką zagadką?

PS Przejrzałem ostatnie 10 stron moich postów i nie znalazłem żadnego 'wychwalania dyr Dokowskiego". Wskaż mi prosze jakieś wczesniejsze panegiryki, na podstawie których twierdzisz jakobym go "wychwalał". Oczywiście uważam go za dobrego dyrektora muzeum ale to dlatego, że - w przeciwieństwie do Ciebie - wiem o czym piszę. Mam nadzieję, że Twój potencjał doprowadzi już nie tylko do podania listy pisowców okupujących miejskie spółki (czekam na nią już z pół roku) ale i linków do chwalenia.
pzdr

PSII Nie mając pojęcia o wielu sprawach dobrze jest się nie odzywać, Można wtedy uchodzić za osobę mającą jakąś wiedze w temacie.

PS III I najważniejsze: masz w ogole jakiekolwiek pojęcie ile osób dziennie odwiedza muzeum? Jak wygląda to statystycznie? Tak czy nie? pytanie proste.

Szeregowy, co chwile mi zarzucasz brak umiejętności czytania ze zrozumieniem, a to Ty masz z tym wyraźne problemy.

Czy gdzieś podważałem atrakcyjność wystaw w Muzeum Górnośląskim? Wyliczasz mi co tam ciekawego można zobaczyć, a ja to po prostu wiem! Tylko co z tego, że ja i ty to wiemy, skoro spora część bytomian nie wie nawet gdzie jest muzeum? Dobkowski przez 18 lat swoich rządów poniósł klęskę na polu promocji. Gdyby nie informatory w ŻB i Bytomskiej Gazecie Miejskiej, to nikt nie miałby pojęcia co tam się dzieje.

Obracam się w różnych środowiskach i praktycznie nie zdarza mi się nic słyszeć o wystawach w MG. Za to stosunkowo często pocztą pantoflową dochodzą do mnie informacje o ekspozycjach w Muzeum Śląskim, czy Muzeum w Gliwicach. Jestem przekonany, że poziom wystaw nie jest tego powodem, ale gó...ana promocja. Naprawdę niewiele trzeba, by zachęcić dziennikarzy do pisania o ciekawych wydarzeniach, szczególnie Wyborczą, która w ostatnim czasie bardzo często pisze o Bytomiu.

Szeregowy napisał:

Remot budynku niemal od postaw to stracone lata?

I tu widzę jak jesteś zorientowany. Zapytaj się dyrektora Kota jak było z remontem biblioteki... Wyjaśnię, że miasto starając się o środki na jej remont musiało wnioskować o nie wraz z inną instytucją kultury. Urząd Miejski naciskając na dyrektora zmusił go do załatwienia pieniędzy z Urzędu Marszałkowskiego na wkład własny. Gmina podsunęła Dobkowskiemu pod nos wniosek o dotację. Uwierz mi, że gdyby nie działania ze strony miasta na rzecz remontu biblioteki, renowacji Muzeum Górnośląskiego by nie było.

Chciałbym też wiedzieć ile tej inicjatywy Dobkowskiego było w tworzeniu wystaw, bo dyrektor bezpośrednio nie odpowiada za dobór eksponatów. Człowiek pełniący tą funkcję ma zarządzać ludźmi, by ci z kolei dobrze wykonywali swoją pracę. W Muzeum Górnośląskim jest kilku świetnych pracowników, bez których szereg najgłośniejszych wystaw nigdy by się nie odbył.

przypomnę, że pytanie było proste: ile osób dziennie odwiedza muzeum? Jak wygląda to statystycznie?
wiesz czy nie wiesz?

Szeregowy napisał:

przypomnę, że pytanie było proste: ile osób dziennie odwiedza muzeum? Jak wygląda to statystycznie?
wiesz czy nie wiesz?

A ty wiesz skoro ode mnie wymagasz takiej wiedzy? Zabij mnie tą sumą. Bardzo bym tego chciał.

Niestety ile razy byłem w Muzeum, zawsze poza moją partnerką byłem sam. Nie ważne czy w darmową sobotę, czy w płatne dni. Słyszę też ile ludzi chodzi do MG. Wstyd mi, że odwiedza je promil z tych, którzy dosyć często zaglądają do MŚ.

no więc skoro nie wiesz to na jakiej podstawie opierasz swoje przemyslenia? Na tym, że będąc kilka razy w Muzeum nie widziałes nikogo? Ja byłem 3 razy w kronice -było kilka osób, podobnie w BeCeKu było kilkanaście.Mam w związku z tym pisać, że nie wykorzystuja potencjału? Że są do d.... ? żenada.

Może nastepnym razem będąc w muzeum popytaj jego pracowników co w przeciągu całej kadencji zrobił dyr. Dobkowski. Popytaj o stan sprzed kilkunastu lat, o odpadające tynki etc... nie zajmuj się tylko jednym wycinkiem - renowacją zewnętrzną, która notabene także w sporej części jest zasługą dyrektora. Dział Promocji - i owszem mógłby działać prężniej, ale warto przed ich osądzeniem popytać o fundusze jakimi dysponują. Potem zastanów się nad tym co piszesz i usuń swoje posty.
pzdr

Szeregowy napisał:

warto przed ich osądzeniem popytać o fundusze jakimi dysponują

Fundusze w przypadku promocji nie są żadną przeszkodą. Wysłanie maila do dziennikarzy i utrzymywanie z nimi dobrych stosunków nic nie kosztuje.

Po Twoich wypowiedziach domyślam się, że ty znasz tą oszałamiającą liczbę odwiedzających. Czemu się nią nie podzielisz? A może jej nie znasz i opierasz swoją opinię na opowiastkach kogoś z otoczenia Dobkowskiego? Zastanawiałeś się może jaki procent odwiedzających stanowią szkolne wycieczki?

Szeregowy napisał:

no więc skoro nie wiesz to na jakiej podstawie opierasz swoje przemyslenia? Na tym, że będąc kilka razy w Muzeum nie widziałes nikogo?

Też na tym, że w swoim życiu spotkałem zaledwie kilka ludzi, którzy byli z własnej woli (a nie np. na wycieczce) w MG, a obracam się w różnych środowiskach. Za to znam o dużo więcej osób, które często odwiedzają MŚ.

Przeczytaj kilka razy mojego posta, bo albo specjalnie udajesz że nie rozumiesz co piszę, albo rzeczywiście masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

jak napisałem wyżej: nie masz pojęcia o pewnych sprawach - nie pisz o nich. Dobrze na tym wyjdziesz. Z reguły dzielenie się przemysleniami opartymi na "jedna pani drugiej pani"jest już nawet nie żałosne, jest infantylne.

to tyle co miałem do powiedzenia w temacie "niewykorzystanej potencji" Muzeum Górnoslaskiego. Wrócimy do tematu za rok.

Mam pojęcie na temat MG, bo mam kontakt z pracownikami. Ty za to kompletnie nie wiesz o czym piszesz. Zadałem pytanie - na jakiej podstawie wnosisz że dużo ludzi odwiedza MG? Dlaczego nie odpowiedziałeś?

Nie wiesz też jak było z remontem i najwidoczniej nie masz żadnego pojęcia o innych sprawach.

nie czytałam całej tej kłótni, ale faktem jest, że muzeum świeci pustkami. Skąd to wiem? Bo odwiedziłam je kilka razy. Darmowa sobota wcale nie zachęca do jego odwiedzin, prócz mnei i mojego chłopaka w gmachu głównym pojawiły się jeszcze 4 osoby. (w filii byliśmy sami)
Po mniej więcej 10 latach gdy weszłam na piętro z napisem 'galeria malarstwa polskiego' (a było to jakiś rok temu)- doznałam dejavu- tutaj nic sie przez ten czas nie zmieniło.
Faktem jest, że w ubiegłych latach pojawił się Leon Tarasewicz, Bednarski z portretem totalnym Karola Marksa... ale... hmm, wiecej rzeczy nie pamietam. Zresztą sprawdzając archiwum wystaw na stronie muzeum, chyba mam do tego prawo...

Filia natomiast jest w coraz gorszym stanie, jest tam mnostwo przestrzeni do zagospodarowania, ale nic sie z nia tak na prawde nie dzieje. Widać próby odświeżania niektórych sal, ale przydałby sie poważny i gruntowny remont. Wystawy jeżeli chodzi o poziom tez nie należą do tych najwyższych lotów - bardzo sie wynudziłam oglądając zdjęcia zrobione w photoshopie, a przedstawiające samoloty (najczęściej wojskowe) oraz próbując okiełznać znaczną kolekcję ikon, znajdujących się w innej sali, żeby było śmieszniej współczesnych (i subiektywnie powiem, dosyć przeciętnych). Obszar warowny śląska jest specyficznym typem wystawy i może dla chłopców nawet ciekawy (niestety nei dla mnie).
Ale żeby nie było aż tak krytycznie:
Jedyny dzień, w którym widziałam, że muzeum tętni życiem... to był.. hmm i tu raczje nei dzień, bo była to noc muzeów (na dobrą sprawę odbywająca się tydzien później niż w całej Polsce). W filii można było zobaczyć sztukę współczesną... co prawda wątpliwej jakości, ale atmosfera i mozliwośc bycia oprowadzenia po tych cudach była super pomysłem. Oczywiściena najbardziej "zaanagażowanych" czekało wino i oficjalny wernisaż, ja nie skorzystałam z tej możliwości, wolałam zwiedzić wszystkie mozliwe tej nocy wystawy. Obsługa wszędzie była bardzo miła, łącznie z bardzo zaangażowanymi i poinformowanymi ochroniarzami, a panie pilnujące wystaw wręcz otwierały drzwi przed zwiedzającymi, zachęcając do oglądania.
Dzien powszedni nie wygląda już niestety tak atrakcyjnie.
Zauwazyłam, ze jakiś czas temu zmieniło się logo i strona muzeum - i to na duży plus. Jakies 3 lata temu próbowałam znależć informacje o akltualnych wystawach i gdy przypomne sobie cala przygode z czytaniem nieuaktualnianje przez 2 lata strony, w dodtaku zawirusowanej.... to az chce mi sie smiac. Na szczescie teraz wszytsko wyglada i dziala jak nalezy.
Mam nadzieje, ze znajdzie sie ktos, kto rozrusza tebardzo skostniala instytucje i pokaze, ze muzeum moze byc na prawde ciekawe i mzoe stanowic fajna alternatywe spedzania wolnego popoludnia...
Trzymam wiec kciuki....