TEMAT:

Spora część mieszkańców zna tą historię chociaż często o niej zapominamy. Mam na myśli moment, w którym nasze miasto zjechało na boczny tor rozwoju. Kolejowa metafora łączy się pewną dawną decyzją bytomskich rajców, za którą Bytom zapłacił fotelem lidera śląskich miast. Kiedy w pierwszej połowie XIX wieku przez Bytom miała być poprowadzona linia kolejowa radni bytomscy sprzeciwili się temu pod presją wozaków, którzy węgiel dalej chcieli wozić wozami konnymi. Linia kolejowa ominęła Bytom i stała się napędem dla rozwoju małych wtedy Katowic.
Przywołuję tą historię po pierwsze jako przestrogę bo niedługo Bytom może podejmować równie strategiczne decyzje ale również jako inspirację do dyskusji o komunikacji w naszym mieście i regionie.
Jak jest, każdy widzi. Kiepsko. Inwestujemy na Śląsku głównie w drogi, które jednak zapychają się coraz szybciej. Niektóre miasta pozbywają się tramwaju jako środka komunikacji. Linie tramwajowe i autobusowe często się dublują a podstawowym środkiem komunikacji są autobusy. W Bytomiu niestety mamy swoje absurdy jak ustawianie priorytetu na skrzyżowaniach dla samochodów kosztem tramwaju tak jak przy Strzelców Bytomskich. Współpracy pomiędzy miastami i wspólnej refleksji o przyszłości komunikacji nie widać.
W obecnej sytuacji Bytomia, przy problemie z pozyskiwaniem inwestorów, sprawna komunikacja w regionie, głównie z Katowicami i Gliwicami , czyli miastami o bezrobociu ok 5%, będzie odgrywała ogromną rolę.
Co moim zdaniem powinniśmy zrobić? Moim zdaniem Bytom ma tu dużo do wygrania i przegrania więc powinniśmy być inicjatorami zmian. Po pierwsze szkieletem komunikacji powinna być szybka kolej pomiędzy największymi miastami. Miasta i dzielnice powinny być komunikowane tramwajami a autobus powinien rozwozić pasażerów na krótkich odległościach. Na Śląsku z oczywistych powodów nie wybudujemy metra ale szybka kolej jest jak najbardziej w zasięgu. Największe miasta powinny się porozumieć w tej sprawie z Marszałkiem i wspólnie wybudować i wyremontować infrastrukturę tak, żeby podróż z Bytomia do Gliwic czy Katowic trwała kilkanaście minut. Inwestując w kolej warto pomyśleć też o połączeniu z lotniskiem.
Gdyby do takiego porozumienia doszło, wtedy sens miałoby budowanie centrum przesiadkowego przy pl. Wolskiego lub na Rozbarku.
To właśnie na wkład własny do kolei metropolitalnej powinien iść kredy z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Ta kolej będzie moim zdaniem najważniejszym wyzwaniem dla śląskich samorządów w najbliższym latach. Pytanie czy obecny prezydent i jego radni stojąc przed wyborem stadion czy kolej podjęliby decyzję lepszą niż ta podjęta w Bytomiu w XIX wieku?

Zadam wiec pytanie - co w poprzedniej kadencji zrobił Piotr Koj wraz ze swoja wiekszoscia w ówczesnej Radzie Miasta (w ktorej to wiekszosci był również z tego co pamiętam autor tego wątku) aby tą komunikację poprawić ? Poza pobieraniem pensji z tytulu zasiadania we wladzach KZK GOP.
Radni opozycji, czy to w Sejmie, czy to w samorządach maja najlepsze pomysły zazwyczaj wtedy kiedy nie są w wiekszosci lub nie są w koalicji wiekszosciowej. Wtedy najłatwiej wskazywac wlasciwe scieżki, doradzac i wytykać błędy aktualnej władzy.

Był w Sejmie poseł Brzezinka, co w tej kwestii z innymi ślaskimi posłami PO zrobił ? Odpowiedz jest prosta : zrobił tyle samo co w innych kwestiach dotyczacych miasta z ktorego został wybrany. Nic.

No i tu się mylisz. W czasie kiedy mieliśmy większość to projektowana była linia kolejowa przez PKP Polskie Linie Kolejowe. Władze Bytomia wsparły wtedy wpierały wtedy propozycję PKP. Lobbował za tym w Warszawie również przywoływany przez Ciebie poseł Brzezinka. Niestety ta inwestycja została zatrzymana na etapie decyzji środowiskowej. Dzisiaj PKP się tematem nie zajmuje jakoś ochoczo i jest pole do działania dla samorządowców.

Kolej do Pyrzowic z Katowic ma dwie alternatywy, przez Zagłębie/Zawiercie albo przez Bytom/Tarnowskie Góry.
Także jest pole do popisu dla naszych samorządowców na znalezienie dobrego dla Bytomia rozwiązania.

Michał - byliscie u władzy w Bytomiu przez 6 lat, półtora kadencji i jak sam piszesz jedyne co w tym czasie jako radni, poseł Brzeznika i Prezydent Koj zrobiliscie to wspieraliscie pewną propozycję. Przyznasz chya ze to niezbyt dużo, bo po pierwsze to jedyny konkret jaki z czasów Waszej kadencji podajesz, a po dwa efektu z tego zadnego nie ma, a przynajmniej ja nie widze. Tak ze zapytam jeszcze raz : co Prezydent Koj przez 6 lat pobierania pensji z KZK GOP zrobił dla Bytomian ? Poza zwiekszeniem swojego dochodu o tą pensję, co jest rownoznaczne ze zwiekszeniem swego dochodu czyli realnie wiekszym podatkiem PIT płaconym przez zainteresowanego.

Passphrase napisał:

Tak ze zapytam jeszcze raz : co Prezydent Koj przez 6 lat pobierania pensji z KZK GOP zrobił dla Bytomian ? Poza zwiekszeniem swojego dochodu o tą pensję, co jest rownoznaczne ze zwiekszeniem swego dochodu czyli realnie wiekszym podatkiem PIT płaconym przez zainteresowanego.

Przebudował linie tramwajową nr 7 , praktycznie jedyna duża inwestycja w infrastrukturę tramwajową w naszym mieście.
Wiem że to bardziej radny Kostek załatwił ale można to przypisać Kojowi.
Bartyla miał okazje przywrócić tramwaj do Miechowic , nie skorzystał, becetki na 90 % raczej nie biedzie a wraz z tym budowa centrum przesiadkowego nie ma praktycznie sensu.

Czy brak tramwaju do Miechowic to wina Bartyli to bym polemizował bo taka sama szanse na jego przywrocenie miało bodajże 4 ostatnich Prezydentów tego miasta.
Linia nr 7 ok, jest to jakis sukces. W moim odbiorze jednak mały jak na 6 lat rządów. Pozatym, pamietac nalezy ile czasu to trwało, ile firm dzialajacych przy Łagiewnickiej w tym czasie padło i przez jak długi okres czasu mieszkancy Łagiewnik skazani byli tylko i wylacznie na autobusy. Tak ze z tym trąbieniem o sukcesie to bym tak nie do konca sie zgadzał. Autor jednak wskazuje kolej jako szansę. I dlatego ja pytam - a co zainteresowany wraz ze swoim Prezydentem i posłem zrobili w tej kwestii przez 6 lat sprawowania władzy. TO mi zainteresowany pisze że wspierali. Jak widac po efektach, dobrym słowem tylko.

Passphrase napisał:

Czy brak tramwaju do Miechowic to wina Bartyli to bym polemizował bo taka sama szanse na jego przywrocenie miało bodajże 4 ostatnich Prezydentów tego miasta.

Obawiam się że Bartyla miał z nich największe szanse, ostatecznie pogrzebał szanse na budowę.
Co do koleji to faktycznie PO dosyć mocno to zaniedbywała, ale teraz jest szansa na kolej do Pyrzowic przez Bytom. Oznaczało by to ożywienie naszego dworca
Pytanie tylko czy nasz prezydent spróbuje powalczyć o dobre rozwiązanie dla Bytomia.

Kolej na kolej? Czytam ten wątek i widzę,że jedyne co udało się zrobić Biedzie i kolegom dla kolei to... remont linii tramwajowej. (W dodatku trwający dłużej niż np. budowa tzw. Cavendish Road w czasie bitwy o Monte Cassino, odbywająca się pod niemieckim ostrzałem i bez ciężkiego sprzętu) Zapewne chodzi o to,że chętny na podróż pociągiem może sobie wsiąść w tramwaj i dojechać w miejsce gdzie można spotkać pociągi w jakiejś większej ilości. Drogi Michale Biedo, dobrze,że doznałeś transportowej iluminacji, jesteś jednak w tej kwestii tak samo wiarygodny jak w przypadku np. prywatyzacji.

Jest taka kwestia w której radny Bieda jest i wiarygodny i co najwazniejsze skuteczny . Kto zgadnie co to za dziedzina, tudzież dyscyplina, otrzyma nagrode.

Na pustosłowie Foxbata nie ma co odpowiadać. Na pytania Passphrase odpowiem chętnie. W głównym temacie czyli kolei zrobiliśmy to co do nas należało i co było w interesie Bytomia czyli wsparliśmy PKP PLK. Trudno lansować pomysł budowy linii w momencie kiedy ktoś prowadzi już prace nad dokumentacją.
W temacie tramwajów to udało się więcej tj. Plac Sikorskiego, ul. Moniuszki, Jagiellońska, część Katowickiej i Sądowej. Również w temacie dróg udało się niemało chociaż nie tym jest ten wątek.
W temacie komunikacji ogólnie to jak pisałem wcześniej i powyżej podmiot niezależny prowadził działanie, które wspieraliśmy na lokalnie i w Warszawie. Co do próby rozbetonowania KZK GOP to musisz pytać Piotra Koja czy takie próby były. Jeżeli były to były nieskuteczne. Na plus obecnej władzy trzeba wspomnieć nocną linię do Miechowic. Chociaż sama konieczność takich starań pokazuje archaizm rozwiązań stosowanych w KZK GOP.
Jak zawsze ciekawy jestem bardziej waszych poglądów na przyszłość komunikacji niż rozliczeń za przeszłość.

Wcale się nie dziwię,że nie jesteś zainteresowany "rozliczeniami za przeszłość" zważywszy na bilans ostatnich lat.
Radzę jeszcze zmienić nazwisko, zapuścić brodę, wąsy i już można udawać kogoś nowego, kto nigdy z władzą nie mia nic wspólnego i kto ma mnóstwo pomysłów aby uczynić nas szczęśliwymi (kiedy tylko zacznie rządzić).

foxbat napisał:

Kolej na kolej? Czytam ten wątek i widzę,że jedyne co udało się zrobić Biedzie i kolegom dla kolei to... remont linii tramwajowej.

Zróbcie przynajmniej tyle dla tego miasta !!!

Wiesz Michał dlaczego tak jest ze roznego rodzaju próby dyskusji z mieszkancami miasta koncza sie wytykaniem bledow i wzajemnymi prztyczkami w nos ? Ano dlatego ze w tym miescie od xx lat dla jego mieszkancow nie zrobiono zbyt wiele. Wyliczasz "sukcesy" i efekty tego kiedy mieliscie w RM wiekszosc, kiedy mieliscie swojego Prezydenta. Ale na litosc boską ja nie zauwazam tego zebyscie zrobili cos wiecej niz to do czego sie wczesniej zobowiazaliscie i to co obiecywaliscie. Wiesz, to tak wyglada jak w Grecji wygladało ze ludzie tam dostawali premie za to ze punktualnie przychodzili do pracy czy za to ze mieli czyste ręce. Tak samo Ty wypisujesz tutaj sukcesy waszej kadencji. Po to zostaliscie wybrani, po to pobieracie diety i wynagrodzenia za to. Tak jak wy przez 6 lat, tak i obecni radni wiekszosciowi nie robią mieszkancom zadnej łaski ze zdecyduja o remoncie chodnika czy parku. Robione jest to z pieniedzy mieszkancow miasta a nie z prywatnej kieszeni radnych. Tak ze nie oczekuj prosze ze ktos bedzie Wam, waszym poprzednikom i nastepcom stawiał pomniki bo sam doskonale wiesz jak Bytom wyglada, jakie ma problemy i ile tutaj jest do zmiany. A Ty, jakby na to nie patrzec tez do tego swoja cegielke dolozyles. Nie jestem Twoim wrogiem, doceniam to że jako jeden z niewielu radnych masz odwage tutaj pisac i brac na klate te docinki o paintballu. Kazdy z nas robil w mlodosci glupstwa i kazdy za nie zaplacil, predzej czy pozniej. Tylko prosze, wiecej uderzenia sie we wlasna piers i przyznania do bledow, a mozesz zna tym tylko zyskac.
Patrz taki radny wołosz, mysli ze ludzie mu zapomną jego fałszywe hasła wyborcze, jego nocne układanie się z Piotrem Kojem zeby tylko dostac stołek wiceprezydenta i inne występki. I teraz mysli sobie ze podczepi sie znow w kolejnych wyborach pod kogos i znow sobie załatwi kolejna ciepła posadke tak jak to zrobił poprzednio ze został fachowcem od sluzby zdrowia nie majac w tej kwestii najmniejszego doswiadczenia, ale majac układy. Tacy ludzie nigdy nie beda szanowani i nie beda miec powazania. I moja rada - nie badz jak wolosz.

Nie dziwi mnie to i nie jest tak jak po raz kolejny "przeinacza" moje słowa foxbat, że nie jestem zainteresowany. Nigdzie nie napisałem, że nie jestem. Odpowiedziałem na pytania o przeszłość i napisałem, że bardziej interesuje mnie dyskusja o rozwiązaniu problemów niż rozliczanie przeszłości. Fantasmagorii foxbata o brodzie, zmianie nazwiska itd. nie ma co komentować bo to trollowe pustosłowie. Co do rozliczeń to proszę bardzo tylko jak apelowałem wcześniej rozliczajcie radnych z roboty radnych a prezydentów z roboty prezydentów.