TEMAT:

Przez ostatnie trzy miesiące dziesiątki robotników pracowały od rana do...

Czytaj więcej...

Autobus komunikacji zastępczej potrzebował 17 minut aby dojechać z pl. Sikorskiego na Rynek w Chorzowie. Tramwaj na wyremontowanej trasie jedzie minut ...20.

Zastanawiające jest ustawienie nowych słupów trakcji częściowo na jezdni ul. Katowickiej. Zamysł dobry bo nie będą przeszkadzać pieszym jak w wielu miejscach w mieście, gdzie słupy np. oświetleniowe ustawiono na środku chodnika.
Tym razem poszli w drugą stronę i słupy w rejonie przystanku pl. Sikorskiego z kierunku Katowice ustawione są praktycznie na jezdni. Mam nadzieję, że jakoś z tego wybrną.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Nie widziałem tego, ale może będzie zmieniana geometria chodników i słupy ustawiono w docelowym miejscu?

To Katowicka jeszcze nie skończona?

Partaninie na ul. Katowickiej nie ma końca.

Kostki granitowe ułożono w odstępie 3-4 cm jedna od drugiej, a przerwy między nimi wypełniono cementem. Podobną fuszerkę wykonano kilka lat temu na ul. Krakowskiej - po roku fuga wypadła i zostały tylko dziury między kostkami. Na ul. Katowickiej efekt będzie podobny. Podobno nawet osoby z nadzoru budowlanego przeżyły szok widząc to, jak ułożono tę kostkę.

Ponadto nowe kostki chodnikowe ułożone zostały nierówno, szczególnie widać to w pobliżu budynku szkoły. Wiele z kostek chodnikowych na całej długości ul. Katowickiej jest odłupanych i popękanych.

Nie rozumiem tych pretensji.Wołosz postawił ultimatum,prace poszły pełną parą,Katowicką wróciła do żywych...tak?Więc zamiast bić brawo i słać dziękczynne laurki do Urzędu Miasta Ty mierzysz odległości między kostkami brukowymi a na domiar złego negujesz fachowość wykonanych prac.Wstyd.

No, typowy hate crime ---
PS
Dlaczego emotki wyświetlają się każda w osobnej linijce?

Z tymi słupami chyba coś jednak zrobią. Wczoraj rozebrali cały chodnik na tym przystanku i wyglądało to jakby mieli wypuścić go do środka jezdni. Być może w tym miejscu w końcu będzie wsiadanie z tej samej wysokości co przy osobach starszych i dzieciach jest bardzo pomocne.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Chodniki pofalowane, kostka brukowa układana w dużych odstępach od siebie, docinane krawężniki cholernie nierówne, jakby nawet miarki na budowie nie mieli. Kostka docinana za pomocą przecinarki, podtrzymywana nogą w ogromnej chmurze kurzu, dokładność cięcia 1,5cm. I brak pomysłu jak wykonczyć wszelkie wejścia do kamienic i okienka piwniczne. No i na koniec, prace prowadzone punktowo, nie skończyli jednych chodników ale rozebrali kolejne. A za chwilę spadnie śnieg i skończą na wiosnę.

Snake napisał:

[...] I brak pomysłu jak wykonczyć wszelkie wejścia do kamienic i okienka piwniczne.

??? Jaja sobie robisz? Powiedzieli Ci to?
Przecież to o czym piszesz jest w projekcie i robotnik na budowie nie musi mieć żadnych pomysłów, ma robić zgodnie z projektem, nad czym czuwa brygadzista. A jak są wątpliwości to mają jeszcze jakiegoś majstra albo kierownika robót.

Snake opisuje to co tam się robi.Naocznie przekonałem się wczoraj idąc od Matejki do pl.Kościuszki.Potwierdzam jego relację.

ludzie robią jak im kierownictwo i nadzór pozwala - wygląda że jest niechlujnie i spartaczone tzn. że mają to gdzieś....

Hehe już dawno mówiłem że w Polsce nie potrafią bruku układać.

To jest efekt emigracji zarobkowej, ci co coś umieli wyjechali i dziś w UK za układanie bruku kasują w przeliczeniu po 15000-20000 zł miesięcznie.
Kto został w kraju to widać właśnie min na Katowickiej. Ten co nic nie umie, ma wyjebane na robotę, ewentualnie nasi sąsiedzi zza Buga co też mają to w D bo przecież on przyjechał tu zarobić a nie się narobić.
Ale to jest dopiero połowa problemu. Jakość wykonania to jedno, a odbiór to drugie. Winny jest ten co robotę odebrał. Takiego czegoś nie powinno się odbierać a kary za partactwo powinny iść w wielokrotność wartości kontraktu - płatne 7 dni. Potem komornik. Wtedy właściciel takiej firmy wykonawczej na samą myśl o partactwie dostawał by rzewnej miesięcznej sraki.

Żeby zrobić coś porządnie nie potrzebuję projektu. Potrzeba tylko trochę wyobraźni i umiejętności. A tak jak wcześniej pisałem wygląda robota za najniższą cenę. I parząc na tą robotę to Kierownik tu był chyba ostatni raz pół roku temu, bo powinno to być już dawno naprawione, a nie czekają na odbiór końcowy, a może się uda.