TEMAT:

Ktoś chyba zbyt często na piłkarskim boisko wsłuchiwał się w przyśpiewkę „nic się nie stało…”. I wydaje mu się, że w polityce też wystarczy tylko zaśpiewać, uruchomić PR-ową maszynkę, odwrócić uwagę na fioletowo i wszystko będzie znowu piękne. Nawet jeśli to się znowu uda, to już tylko na krótką chwilę. Przy byle okazji wyjdzie mizerota, brak wizji, programu, umiejętności. A miało być tak pięknie… Śmieciowa kompromitacja, brak działań na rzecz naszej postindustrialnej katedry (EC Szombierki), zadłużanie miasta (obligacje) , tolerowanie samowoli w szpitalu miejskim i dziesiątki innych tego rodzaju działań przyniosą dla nas, bytomian, fatalny efekt…

A co zrobił szanowny ex w kwestii EC? Poważnie pytam, bo po prostu nie wiem, a nie chce mi się szukać informacji na ten temat.

Wystarczy zamienić "Śmieciowa kompromitacja" na "Basenowa kompromitacja" i można stwierdzić że idealnie Pan opisał osiągnięcia swojej kadencji

Rozumiem, że Koj własne obsesje i gorycze wylewa na swoim blogu. Ale po jakie licho te same notki powielać na bytomskim.pl? Toż to spamowanie czystej wody.

Może Piotr Koj powinien więcej czytać, wtedy będzie miał mniej czasu na pisanie. A lekturę proponuję zacząć od tego:
ksiegarnia.pwn.pl/produkt/173467/pozytyw...hologia-porazki.html

Ta żółć to pewnie zalewa już mieszkanie sąsiadów którzy mieszkają piętro niżej.

Nierozumiem dlaczego komentujecie te wpisy i zadajecie pytania, skoro eks prezydent niezamierza na nie odpowiadac to proponuje olac te wpisy calkowicie.