Były fajne plany żeby zrobić na tym stawie stanicę dla narciaży wodnych. Pewnie gdyby nie protesty wędkarzy to staw wyglądał by dziś inaczej i sporo osób korzytsało by z wyciągu narciarskiego a nasi utalentowani sportowcy nie musieliby się tułac po miastach ościennych. Podnoszono wtedy argumenty, że przecież silniki łodzi motorowych będą utrudniać łowienie, straszyć ryby i inne fanaberie. Po raz kolejny w Bytomiu przez protest paru osób zaprzepaszczono fajny projekt. A przecież nie trzeba od razu pływać łodziami a mógł być wyciąg. Strony mogły się dogadać!!