TEMAT:

Witam!
Omawiając kolejne skarby przyrody naszego miasta nie można zapomnieć o parkach. Wymieniam trzy z nich: park miejski oraz miechowickie parki: pałacowy i park na Górze Grytza. Zachęcam do uzupełniania tych informacji w dyskusji (oczywiście, że nie tylko pod kątem historycznym, jak w mojej "suchej" charakterystyce), oraz do opisania pozostałych parków!

Park Miejski im. Franciszka Kachla (43 ha) to jeden z najstarszych tego typu obiektów na Górnym Śląsku, jego początki sięgają 1870 r. W prawie niezmienionym kształcie pozostał układ przestrzenny z XIX w., którego centralną oś stanowiła promenada, w pobliżu której powstało alpinarium na tzw. Górze Miłości, kąpielisko na wolnym powietrzu i stawy służące przejażdżkom łodziami.
Na początku XX w. zbudowano niewielki ogród zoologiczny z lwem, niedźwiedziami brunatnymi, wilkami, małpami i ptakami egzotycznymi. Zlikwidowano go w latach 60. XX w. W 1901 r. postawiono, sprowadzony z Mikulczyc, drewniany kościół św. Wawrzyńca; spalony w 1982 r. W okresie międzywojennym był to najpiękniejszy – po wrocławskim Parku Szczytnickim – park na Śląsku.
Cechuje go duża różnorodność gatunkowa roślinności wysokiej. Dominują drzewa liściaste w wieku przekraczającym 130 lat, o obwodach 190-280 cm. Na zachodnim krańcu znajduje się skwer z grupą rzeźb, tworzącą „Aleję Muz”, oraz zespół dwóch stawów.

Park pałacowy w Miechowicach założony został na początku XIX wieku przez Franciszka Aresina przy pałacu zbudowanym w 1817 r. przez jego teścia Ignacego Domesa. Poszerzył go w latach 1840-50 kolejny właściciel Miechowic Franciszek Winckler, zaś jego spadkobiercy przekształcili go w angielski park krajobrazowy, dostosowując go do architektury pałacu przebudowanego w stylu angielskiego neogotyku po 1960 r. Do 1853 r. na jego terenie znajdował się drewniany „stary kościół miechowski” opisany przez „górnośląskiego Homera” – ks. Norberta Bonczyka w poemacie pod takim tytułem.
Był to park prywatny, ogólnodostępny stał się dopiero w 1924 r. Po II wojnie światowej park zmienił charakter na rekreacyjny, zmieniono jego układ kompozycyjny.
Drzewostan stanowią głównie buki zwyczajne różnych odmian, najstarsze 190-letnie. Znajduje się tam pomnik przyrody – platan klonolistny o obwodzie 568 cm.

Park na Górze Grytza (1,2 ha) założony został w 1850 r. przez Franciszka Wincklera dla ludności Miechowic, która nie mogła korzystać z parku pałacowego. Wtedy też wybudowano na szczycie góry neogotycką kaplicę św. Barbary. Rosną tam: klony zwyczajne, polne, robinie akacjowe, wierzby, magnolia, platan klonolistny (obw. 265 cm) dęby szypułkowe, lipy drobnolistne, klon srebrzysty i buk purpurowy. Wiek drzew określa się na ok. 150 lat.

(Żródło: Leonard Kłos, Edward Wieczorek: Bytom i Wyżyna Miechowicka. Przyroda i zabytki. Bytom 2002)

co do parku miejskiego, przeszkadza mi jedna rzeczy... że tak w nim słychać odgłosy miasta (czyt ulicę biegnącą tuz obok). zastanawia mnie tez fakt, czemu rzeźby, które uległy aktowi wandalizmu (jakieś/cyś debile potraktowali je sprayem) nie są poddane oczyszczeniu bądż jakiejś renowacji - przecież upiększają park

Zawe napisał:

czemu rzeźby nie są poddane oczyszczeniu bądż jakiejś renowacji

to pytanie retoryczne
ogólnie więcej powinno się dbać o nasze parki

Zawe napisał:

w nim słychać odgłosy miasta

samochodów nie słychać w głębi - tam, gdzie lepiej nie chodzić z pełnym portfelem, albo najlepiej iść z kimś, kto umie się bić

stanislaus napisał:

samochodów nie słychać w głębi - tam, gdzie lepiej nie chodzić z pełnym portfelem, albo najlepiej iść z kimś, kto umie się bić

nie mam grubego portfela :tease:...wieć teoretycznie nie powinnam się bać...

inną sprawą jest oświetlenie, a może raczej jego brak

Zawe napisał:

zastanawia mnie tez fakt, czemu rzeźby, które uległy aktowi wandalizmu (jakieś/cyś debile potraktowali je sprayem) nie są poddane oczyszczeniu bądż jakiejś renowacji - przecież upiększają park

Były odnawiane jakieś dwa lata temu, ale w bardzo szybkim czasie zostały zdewastowane. Jak widać, ludziom mieszkającym na pobliskim osiedlu owe muzy się nie podobały... Ja bym najchętniej takim bezmózgom ukręcił łapę, żeby więcej tego nie robili.

Boli mnie, że te dwa stawy są tak zanieczyszczone. Szkoda, że nie ma tam już możliwości pływania na łódce, bo chętnie pokołysałbym się na tafli stawu z mostkiem i zwiedził wysepkę z łabędziem (?).

stanislaus napisał:

Drzewostan stanowią głównie buki zwyczajne różnych odmian, najstarsze 190-letnie. Znajduje się tam pomnik przyrody – platan klonolistny o obwodzie 568 cm.

Nie tylko, platanów jast 5, ale jest jeszcze miłorząb Japoński, Glediczia-przypominająca kilkarazy większe owocniki Akacji,wiązy, Sosny wejmutki,czarnei Jefreja, podadto jest kilka rodzajów lip, oraz okazałe Jawory i Dęby z kktórymi związanajest legenda dzieci Tiele Winklerów. thx

kris_61 napisał:

legenda dzieci Tiele Winklerów. thx

legenda? jaka?

Zawe napisał:

legenda? jaka?

były one sadzone z okazji narodzin kolejnych dzieci Waleski i Huberta T-W. których mieli dziewięcioro; każde drzewo miało tabliczkę z imieniem; tyle ja wiem

Swoją drogą ja i Kris 61 chyba korzystamy w tych samych źródeł. Informacje, które podaję w dziale pochodzą głównie z następujących publikacji:

- Leonard Kłos, Edward Wieczorek: Miechowice: rowerem przez dzieje. Bytom 2005
- Leonard Kłos, Edward Wieczorek: Bytom i Wyżyna Miechowicka: przyroda i zabytki. Bytom 2002
- Leonard Kłos, Edward Wieczorek: Ciekawe drzewa Lasu Bytomskiego: ścieżka dydaktyczna w Miechowicach. Bytom 2004
- Piotr Cempulik, Ronald Dobosz: Ścieżka dydaktyczna na Garbie Tarnogórskim. Katowice 1996. (Przyrodnicze Ścieżki Dydaktyczne Województwa Katowickiego. Nr 6)
- Piotr Cempulik : Ścieżka dydaktyczna "Żabie Doły". [Bytom po 1999] (Przyrodnicze Ścieżki Dydaktyczne Województwa Śląskiego. Nr

I jeszcze ciekawa mapa turystyczno-krajoznawcza "Lasy Bytomskie i okolice" opracowana przez Leonarda Kłosa (Bytom 1997)

Są to pozycje, które można... było otrzymać w UM, biurze promocji miasta, nieodpłatnie.

stanislaus napisał:

Są to pozycje, które można... było otrzymać w UM, biurze promocji miasta, nieodpłatnie.

Nie orientujesz się, czy są jeszcze dostępne? =)

metoda jest prosta: trzeba chodzić, gdzie tylko się da i pytać, o co tylko można najlepiej pytać o coś konkretnego, jeśli nie konkretny tytuł, to przynajmniej sprecyzować temat... gdzie pytać? w odpowiednich wydziałach UM, czy, hm, np. w naszym oddziale PTTK... "Ścieżka dydaktyczna na Garbie Tarnogórskim" i "Ścieżka dydaktyczna Żabie Doły" w wydziale środowiska jeszcze powinny być; czasem coś się pojawia i rozchodzi się, dlatego najlepiej, jeśli skądś się dowiemy o nowo wydanej pozycji

stanislaus napisał:

czasem coś się pojawia i rozchodzi się, dlatego najlepiej, jeśli skądś się dowiemy o nowo wydanej pozycji

zgłaszasz się na ochotnika, jako skrzynka kontaktowa ?

a to plan parku miechowickiego na którym zaznaczone są kolorem zielonym dęby które mogą być jednymi z tych, które sadzili Hubert i Waleska przy narodzinach swoich dzieci, zaś zielonym kołem zaznaczyłem miejsce, gdzie według innej mapy rosną dęby z tego, niepełnego już, kręgu

Witam. Napiszę tu to samo, co napisałam na miechowickim forum. Mianowicie chodzi o te dęby.
No więc Waleska i Hubert von Tiele-Winckler mieli dziewięcioro dzieci. Kiedy każde się rodziło sadzono na jego cześć na przeciw środkowej części zamku dąb, w którym później ryto imię dziecka. Legenda mówi, że mieli też dziesiąte dziecko ,chłopczyka. Zasadzili mu dąb, lecz chłopczyk po kilku dniach zmarł. Natomiast dąb się nie przyjął i również obumarł...

Kiedyś próbowałam wyśledzić te dęby, bo podobno zostało ich 5 (może już 4) i imiona są jeszcze minimalnie widoczne, ale niestety nic nie znalazłam. Tzn. te dęby chyab zlokalizowałam, ale napisów nie udało mi się dostrzec....
Co do mapy to ja właśnie stawiałam na te dęby po prawej i tam właśnie szukałam tych imion, ale teraz widzę, że jest jeszcze jedna opcja

Rusza akcja rewitalizacji parków: potrzebna pomoc mieszkańców
Liczne bytomskie zabytki to nie tylko budynki czy pomniki. To także parki miejskie. Niestety, upływający czas sprawia, że miejsca te wymagają szczególnej troski. Miasto postanowiło stawić czoła temu problemowi: rusza akcja rewitalizacji parków, w której pomoc mieszkańców może okazać się niezbędna.

Rewitalizacja dotyczyć ma zabytkowych parków: Parku Miejskiego im. Kachla, Parku Ludowego w Miechowicach oraz Parku Fazaniec w Szombierkach. Aby jednak akcja mogła przynieść jak najlepsze efekty, niezbędne jest zgromadzenie materiałów ilustrujących stan parków sprzed lat, pomocnych w odtworzeniu ich pierwotnych założeń. Osoby, w posiadaniu których znajdują się ryciny, fotografie, czy mapy przedstawiające parki, proszone są o przekazanie ich do siedziby Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów przy ul. Smolenia 5 (kontakt: p. Julia Góra, podinspektor ds. zieleni, tel. 032 39-69-707).

Fotografie, mapy, ryciny - jedne leżące na dnie szuflad i zapomniane przez właścicieli, inne podziwiane, posłużą również do zorganizowania wystawy, która będzie świetną okazją do podzielenia się wspomnieniami, zadumy nad tym, „jak to dawniej było”, a także poszerzenia wiedzy dotyczącej akcji podejmowanych w naszym mieście.

( www.bytom.pl/pl/10/1210321199/4 )