Kto wypił wodę ze stawu?

Ze stawu południowego w Parku Kachla niemal całkowicie zniknęła woda. To, co znajduje się pod drewnianym mostkiem można nazwać jedynie większą kałużą.

Bytomski5 suchy staw

Niedawno hucznie otwierano staw północny po gruntownej przebudowie, a w międzyczasie zbiornik w południowej części parku coraz bardziej zasmucał swoim wyglądem. Poziom wody stopniowo się obniżał, aż w końcu staw wysechł. Miejski Zarząd Zieleni i Gospodarki Komunalnej podejrzewa, że przyczyną jest rozszczelnienie dna spowodowane przez szkody górnicze, w wyniku czego woda przenikła do gruntu.

Obraz stawu południowego może niebawem diametralnie się zmienić. We wrześniu zeszłego roku MZZiGK wystąpił z wnioskiem do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o dofinansowanie rewitalizacji zbiornika. Urzędnicy liczą, że Fundusz pokryje 90% kosztów oczyszczenia zbiornika z mułu, uszczelnienia dna i przebudowy linii brzegowej. Pod koniec kwietnia projekt został wpisany na listę podstawową programu priorytetowego „Ochrona przyrody i krajobrazu” i prawdopodobnie w maju dojdzie do podpisania umowy na dofinansowanie.

Celem NFOŚ jest stworzenie dobrych warunków dla życia zwierząt w stawie, w tym ptaków i płazów, dlatego jego wsparcie nie będzie dotyczyć prac, które nie mają związku z przyrodą. W związku z tym miasto zamierza z własnych środków wyremontować alejki okalające jeziorko i wybudować niewielkie tarasy widokowe nad jego brzegiem, z których mieszkańcy mogliby obserwować co dzieje się na wodzie.

Jeśli wszystko pójdzie po myśli MZZiGK, to przebudowa stawu powinna zakończyć się na jesieni.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon