Kandydaci do Parlamentu Europejskiego - kogo poprą bytomscy politycy?

W maju pójdziemy głosować na wybory do Parlamentu Europejskiego (PE), ale próżno szukać liczących się kandydatów z Bytomia. Tylko trzy panie z naszego miasta znalazły się na listach do Europarlamentu. Reszta osób jest z miast ościennych i to właśnie ich wesprą bytomscy politycy.

Bytomski5 wykres2

Tylko Polska Razem Jarosława Gowina (PRJG) zaprezentowała w Bytomiu swoją kandydatkę. Jest nią Barbara Romanowska, o której pisaliśmy kilkanaście dni wcześniej. Poparcia udziela jej lider ProjektuBytom.pl Tomasz Chojnacki, szef PRJG w naszym mieście. Będzie startowała z 10. miejsca. Nieoficjalnie mówi się, że będzie też kandydowała w wyborach samorządowych. Dwie pozostałe kandydatki to Olga Sosin z listy Europa Plus Twój Ruch (EPTR - miejsce 8. na liście) oraz Daria Kwiatkowska z Kongresu Nowej Prawicy Janusza Korwina Mikke (KNP - miejsce 6. na liście). Obydwie panie nie są znane na bytomskiej scenie politycznej. Co więcej, nawet nie podjęto próby ich prezentacji bytomianom. W mediach lokalnych próżno szukać informacji o ich starcie. Nie organizowano konferencji/prezentacji, a mediom nawet nie przedstawiono sylwetek kandydujących pań. Trudno ocenić, czy winne są temu „parytety”, wedle których na listach powinno być 35% kobiet, a na ich wygraną nikt nie liczy, czy też indolencja sztabów wyborczych. Tomasz Grula w rozmowie z nami przekonywał, że sprawy osobiste pani Olgi Sosin nie pozwalają na odpowiednie zaprezentowanie kandydatki. Nie drążąc dalej tematu, należy to uszanować. Zapewne ugrupowania skupiają się na swoich jedynkach. A na Śląsku są nimi Kazimierz Kutz z EPTW oraz Janusz Korwin Mikke z KNP. Jedynka na liście Gowina PRJG to Marek Migalski, który jest już europosłem i stara się o reelekcję.

A nie będzie łatwo

Na Śląsku kandyduje wiele znanych osób. Oprócz wcześniej wymienionych na listach znajdziemy Jerzego Buzka z ramienia PO – byłego premiera rządów AWS, Bolesława Piechę z PIS – byłego ministra zdrowia w rządzie Jarosław Kaczyńskiego, Artura Zawiszę z Ruchu Narodowego, prof. Adama Gierka z SLD oraz boksera Tomasz Adamka, który zdecydował się wystartować z listy Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry, a którego ostatnio można było spotkać agitującego w Agorze Bytom.

Kogo poprą lokalne ugrupowania polityczne, które same nie wystawiają list w wyborach do Parlamentu Europejskiego? Zapytaliśmy o to m.in. Bytomską Inicjatywę Społeczną (BIS) Damiana Bartyli, Bytom Przyjazne Miasto (BPM) Mariusza Wołosza, który odpowiedział nam, że jako BPM nikogo nie będą wspierać w wyborach do PE, oraz Piotra Koja – byłego prezydenta Bytomia, obecnie stowarzyszenie MYbytomianie.

Damian Bartyla z BIS wspólnie z Kazimierzem Bartkowiakiem ze Wspólnego Bytomia (niepisana koalicja w radzie miejskiej Bytomia) udzielą poparcia kandydatowi z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL) Andrzejowi Pilotowi, który stratuje z 7. miejsca na liście. Pilot z początkiem 2013 r. został wicewojewodą śląskim z ramienia PSL, wcześniej pełnił funkcję wicestarosty powiatu tarnogórskiego. Obecnie, jak nas zapewnia BIS, jest mocno zaangażowany w sprawy bytomskie, ale chodzi też pewnie o to, żeby mieć „swojego” człowieka w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim.

Platforma obywatelska (PO) w Bytomiu oprócz jedynki Buzka na liście będzie mocno wspierała Krystynę Szumilas, która staruje z drugiego miejsca. Jeśli się uda, a wszystko na to wskazuje, analizując ostatnie bardzo optymistyczne dla PO sondaże, to kandydatka PO wchodząc do PE, zwolni miejsce w polskim sejmie, które zajmie bytomska radna Joanna Stępień. Swoje poparcie dla PO zapewnia też były prezydent Piotr Koj – „Zagłosuję za Janem Olbrychtem, posłem pracowitym, aktywnym, kompetentnym, skutecznym. Zwłaszcza za jego działania na rzecz polityki miejskiej w UE” – przekonuje Koj.

Słabość lewicy w Bytomiu odzwierciedla jej pozycję na scenie ogólnokrajowej. Twój Ruch, oprócz już wspomnianego Kazimierza Kutza, który na Śląsku z pewnością będzie cieszył się dużym poparciem, w Bytomiu mocno promuje prof. Genowefę Grabowską (druga na liście) oraz Andrzeja Potockiego (trzecia pozycja). Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD) w Bytomiu może pochwalić się jedynie nową stroną internetową. Reszta pozostała bez zmian. Jedynka na liście SLD to prof. Adam Gierek, który dzięki nazwisku ma raczej pewną reelekcję. W Bytomiu SLD nie podejmuje nawet prezentacji swoich kandydatów.

Na liście komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości (PIS) z numerem jeden startuje wspomniany już Bolesław Piecha. Jednak jeśli wierzyć sondażowi opublikowanemu w serwisie www.wyborynaslasku.pl, to nie jest on lokomotywą listy wyborczej. Zgodnie z badaniem tylko niespełna 12% respondentów wskazało kandydata PIS w głosowaniu na „jedynki” list wyborczych. „Analizując poparcie dla partii oraz poparcie dla kandydatów, postanowiliśmy sprawdzić, czy liderzy list rozszerzają elektorat danej partii, czy też go zawężają. Od wyniku lidera – odjęliśmy rezultat, jaki osiągnęła jego partia. Jeśli wynik był dodatni – oznacza to, że kandydat poszerza elektorat, jeśli ujemny – to go zawęża”. – piszą autorzy badania. Bolesław Piecha miał najgorszy wynik -15%. Natomiast w najnowszym sondażu IBRIS Homo Homini dla radia RMF FM Bolesław Piecha plasuje się na drugim miejscu z ponad 19% poparciem, zaraz za Buzkiem.

wykres3

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon