Zabytek się rozpada. Zamknięto wiadukt.

Pokaźny kawał gzymsu odpadł z budynku siłowni Huty Bobrek. Z powodu zagrożenia zamknięto wiadukt w ciągu ul. Konstytucji.

Czyżby z Bytomia miał zniknąć kolejny zabytek przemysłowy? Siłownia dawnej huty od 1984 roku jest wpisana do rejestru zabytków. Wzniesiono ją w latach 1900-1907 w stylu neoromańskim. Należała wówczas do koncernu Oberschlesische Eisenindustrie AG. Pierwotnie znajdowały się w niej turbodmuchawy, tłoczące do wielkiego pieca wzbogacone w tlen powietrze potrzebne do wytopu surówki. Dziś nie pełni swojej pierwotnej funkcji, ale jej powierzchnia jest wykorzystywana do innych celów.

W 1993 roku zdjęcie siłowni można było zobaczyć w folderze promocyjnym Bytomia. Dziś jej widok nie jest już powodem do chluby, bo pomimo iż ma swoich gospodarzy, to jej stan pozostawia wiele do życzenia. Świetnym przykładem jest właśnie zamknięcie przejazdu na wiadukcie w ciągu ul. Konstytucji, bo ze starszej części budynku oderwał się kilkunastometrowy kawał gzymsu, roztrzaskując się o chodnik.

Właściciel siłowni bardzo szybko przystąpił do naprawy awarii, dlatego jeszcze dziś ulica ma zostać otwarta. Jednak jeśli obiekt będzie przechodził tylko sporadyczne remonty wymuszone usterkami budowlanymi, to zabytek z początku XX wieku za jakiś czas może przestać istnieć.

{gallery}galerie-news/2014/silownia-konstytucja{/gallery}
fot. UM Bytom | Arkadiusz Janocha

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon