Chcą wybudować: hale z basenem, hotelem, spa i dwoma lodowiskami. I wyremontować stadion przy Olimpijskiej. Ma tez powstać muzeum hokeja i piłki Polonii Bytom!

23 lutego radni przyjęli uchwałę w sprawie przystąpienia gminy do spółki Bytomski Sport. Przypominamy, że jej głównym celem ma być zbudowanie nowoczesnego kompleksu sportowego przy ulicy Olimpijskiej.

Byt kompleks

Tymczasem gmina boryka się z poważnymi problemami finansowymi. Deficyt za 2014 rok wyniósł ponad 40 mln zł. Na 2015 deficyt zaplanowano na poziomie 37 mln zł. Miasto emituje obligacje na pokrycie tych długów. Brakuje na remonty ulic – ostatnio pisaliśmy o ulicy Katowickiej, która może nie doczekać się remontu.

Ale...

Obok stadionu mają powstać: hala widowiskowo-lodowiskowa na 3 tysiące osób oraz hala lodowiskowo-treningowa. W planach jest także stworzenie muzeum hokeja i piłki Polonii Bytom. Inwestycja ma objąć również remont stadionu przy ulicy Olimpijskiej, mieszczącego 9 tysięcy osób. Kompleks ma powstać w oparciu o istniejące już nasypy trybun, podgrzewaną płytę, oświetlenie i uzbrojenie terenu.

Bytomski Sport nie jest właścicielem terenów, na których ma odbyć się inwestycja, dlatego radni zadecydowali o przystąpieniu miasta do spółki. Nie oznacza to jednak od razu, że gmina będzie udziałowcem. Zgoda radnych to zaledwie wstęp do dalszych czynności prawnych, które docelowo sprawią, że miasto wniesie do spółki nieruchomości i ruchomości zlokalizowane przy ulicach Olimpijskiej i Piłkarskiej. Bytom będzie więc udziałowcem spółki, a za każdy wniesiony wkład obejmie 253 337 udziałów o wartości nominalnej 100 zł za każdy. Pokryje to wkładem niepieniężnym – w postaci zorganizowanej części przedsiębiorstwa, czyli zespołu składników majątkowych o wartości ponad 25 mln zł, składających się na stadion w Bytomiu.

- Dla miasta to wielka szansa. Budowa kompleksu sportowego nie tylko przyczyni się do rozwoju bytomskiego sportu, ale także uatrakcyjni gospodarczo tereny wokół obiektu – podsumował sprawę Damian Bartyla.

Innego zdania jest opozycja - Głosowaliśmy przeciwko tej uchwale bo naszym zdaniem miasto ma ważniejsze problemy niż stadion – mówi w rozmowie z nami radny Michał Bieda. Ta inwestycja jest skrajnie nieprzygotowana i nieprzemyślana. Ludzie prezydenta publicznie opowiadają, że całe przedsięwzięcie na siebie zarobi i samo się spłaci. Prawda jest taka, że do wszystkich stadionów trzeba dopłacać. Podobnie ma się sprawa kosztów, które już urosły z 50 do 80 milionów złotych a i tak są bardzo niedoszacowane. Hala z basenem, hotelem, spa i dwoma lodowiskami, praktycznie nowe trybuny i oświetlenie stadionu do tego kompleks boisk treningowych z podgrzewaną murawą to koszt co najmniej 150 milionów złotych i pewnie milionów rocznie na utrzymanie obiektu i zawodowych drużyn. Czy Bytom stać na to? – Pyta retorycznie radny. Czy lepiej te pieniądze wydać na rewitalizację, miejsca pracy i sport młodzieżowy? Ponadto sama formuła prawna grozi koniecznością zapłacenia kilku milionów złotych podatku VAT od aportu i kilkuset tysięcy złotych podatku od czynności cywilnoprawnych. W trakcie sesji wręczyliśmy prezydentowi interpretację urzędu skarbowego jak powinno być to przeprowadzone.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon