„Polonia Bytom” to nie „Wisła Kraków

Zastanawiam się i nie jestem pewien czy awans Polonii Bytom do drugiej ligi to dobra wiadomość dla wszystkich mieszkańców tego miasta.

djembed

Zastanawiam się i nie jestem pewien czy awans Polonii Bytom do drugiej ligi to dobra wiadomość dla wszystkich mieszkańców tego miasta.

Na pewno z awansu cieszą się kibice i bytomscy miłośnicy piłki nożnej, działacze i w końcu władza. Budowa kompleksu sportowego będzie tym bardziej uzasadniona. Będzie można wsypać jeszcze kilka milionów do spółki widmo, która ma się zająć budową kompleksu. W tym roku na spółkę i ku pokrzepieniu samopoczucia kibiców przeznaczono już bagatela 30 mln zł.

Zwykli mieszkańcy z tego awansu raczej nie skorzystają, żeby nie powiedzieć, że na tym stracą. Przeciętny bytomianin nie ogląda rozgrywek piłkarskich na tym poziomie. Nie wie nic o klubie, za to dobrze zna „lokalnych artystów malarzy”, którzy swój upust dają na bytomskich elewacjach. Teraz z pewnością ich przybędzie – wszak lepiej malować dla wygranego.

Nie jestem fanem ani też przeciwnikiem piłkarskich klubów sportowych. Wydaje mi się tylko, że jeśli coś nie przynosi pożądanych efektów, a do tego przysparza kłopotów, to powinno się tego pozbyć. W Bytomiu jest odwrotnie. Finansujemy z publicznych pieniędzy sport zawodowy, zapominając lub celowo pomijając problemy społeczne tego miasta. Co gorsza, „kibole” są przekonani, że tak właśnie ma być. Stadion im się należy i koniec kropka. Ostatnio na facebooku napisałem taki komentarz do zdjęć, które się tam ukazały (na zdjęciu szpaler policyjny pilnujący kibiców, którzy siedzą i piją piwo w ogródkach piwnych na rynku) – poniżej przytoczę go w całości.

- To są właśnie ci lokalni patrioci, miłośnicy Bytomia i Polonii Bytom. To ci, którzy mają Bytom reprezentować w krajowych mediach podczas transmisji sportowych odbywających się na nowym kompleksie sportowym. To ci, na których stawia obecna władza. To ONI, nie geje w rajtkach (zamknięty ŚTT), będą teraz symbolem Bytomia. To na nich Bytom wyda 100 mln zł - nie na kulturę, dzieci, remonty.

W końcu to ci, których musi pilnować policja, jak świętują awans z dna piłkarskich rozgrywek, żeby się nie zapomnieli i nie rozj… rynku w swoim mieście.

Oczywiście zostało to odebrane jako atak na kibiców Polonii Bytom. A to pomyłka. Tu nie chodzi o kibiców tego czy innego klubu, o burdy, jakie wszczynają i o dewastowanie elewacji budynków. Pytanie rodzi się bowiem inne, tj. czy powinno być to finansowane z publicznych pieniędzy. Może lepiej skupić się na jakiejś instytucji czy rozwiązaniach, które przynoszą faktyczne korzyści miastu. Dla przykładu – czy do Krakowa przyjeżdżają turyści dla klubów piłkarskich czy dlatego, że można zwiedzać zabytki, odwiedzać teatry – ogólnie mówiąc zażywać kultury? Warto na to pytanie sobie odpowiedzieć – oczywiście mając na uwadze, że Bytom to nie Kraków, a „Polonia Bytom” to nie „Wisła Kraków”.

{kunena_discuss:129982}

Autor: Robert z WaWy

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon