Snochowski na czele Polonii i Bytomskiego Sportu

Nie musieliśmy długo czekać na informację o nowym sterniku piłkarskiej Polonii Bytom. Funkcję prezesa objął Jakub Snochowski, a jednocześnie został on szefem gminnej spółki Bytomski Sport. Teraz czeka go chyba najtrudniejsze wyzwanie w życiu.

Byt jakub snochowski

W środę wieczorem pojawiła się zaskakująca informacja o rezygnacji ze stanowiska prezesa Polonii Bytom Łukasza Wiejachy. Kierował on II-ligowym klubem przez ponad rok, ale teraz przyszedł czas na nowego człowieka. Już następnego dnia "Życie Bytomskie" zdradziło, że zastąpi go Jakub Snochowski.

Skąd taka roszada? Nadal jest to owiane tajemnicą. Wiadomo natomiast, że Wiejacha przestał też kierować spółką Bytomski Sport, która jest odpowiedzialna za budowę kompleksu sportowego przy ulicy Olimpijskiej. Tutaj także jego obowiązki przejął Snochowski, który z tego względu musiał zrezygnować ze stanowiska dyrektora w Bytomskiej Agencji Rozwoju Inwestycji i będzie musiał złożyć mandat radnego, a w jego miejsce w Radzie Miejskiej wejdzie Dariusz Laksa, maratończyk i miechowicki wuefista.

Kibice zastanawiają się, co te zmiany przyniosą II-ligowej Polonii, która od wielu lat boryka się z problemami finansowymi oraz organizacyjnymi. Przed Snochowskim mnóstwo wyzwań, ale są podstawy ku temu, aby wierzyć, że będzie dobrze. Bytomski radny przez długi czas był dyrektorem zarządzającym hokejowej Polonii Bytom. To wyszło na dobre klubowi z Pułaskiego. Zespół w minionym sezonie po latach zagrał w fazie play-off, drużyna kobieca zdobyła mistrzostwo kraju, a udało się także uporządkować finanse oraz organizację. Następnie prezesem został Andrzej Banaszczak, choć Snochowski nadal trzyma rękę na pulsie, gdyż pełni funkcję przewodniczącego rady nadzorczej TMH.

Wspominaliśmy, że nowego prezesa piłkarskiej Polonii czeka ogrom pracy. Od dawna szwankuje organizacja wewnątrz klubu, a to poważnie odbija się na finansach. Polonia nadal ma niespłacone długi z poprzednich lat, natomiast piłkarze często przez kilka miesięcy nie otrzymują wynagrodzeń. Za czasów Wiejachy starano się regulować dawne należności, ale te pokrywano głównie z miejskiej kasy. Natomiast gołym okiem widać, że już od kilku lat w klubie nie było poważnych sponsorów, którzy mogliby pomóc w postawieniu go na nogi.

Sponsorzy i pieniądze pewnie by się pojawili, ale przy Olimpijskiej nie istnieje pojęcie "marketing". Strona internetowa funkcjonuje tragicznie, klub nie prowadzi żadnych akcji w terenie, a o niebiesko-czerwonych najgłośniej jest, gdy zaczynają strajkować i upominać się o pieniądze. Żal patrzeć, jak marnuje się ogromny potencjał promocyjny drzemiący w dwukrotnym mistrzu Polski. Czy nowy prezes zaryzykuje i postawi na przyciągnięcie ludzi do klubu? Oby, bo konkurencja już dawno jest o kilka kroków do przodu.

Jakub Snochowski w pierwszej kolejności zamierza dokładnie zapoznać się z sytuacją bytomskiego klubu. W perspektywie najbliższego roku planuje doprowadzić do połączenia sekcji piłkarskiej z hokejową, aby na wzór Tyskiego Sportu obie drużyny działały w ramach jednej struktury. To, w jaki sposób miałoby się to odbyć, czy w ten proces będzie włączona także spółka Bytomski Sport, będzie zależeć od analizy dokumentacji Polonii Bytom.

Kolejne wyzwanie przed Jakubem Snochowskim to budowa kompleksu sportowego, na temat której ostatnio jest znacznie ciszej. Snochowski będzie odpowiadał za ten projekt jako prezes spółki Bytomski Sport. Jak poważne jest to wyzwanie, przekonał się poprzedni prezes, który często był atakowany przez kibiców za brak postępów w sprawie. Następca Łukasza Wiejachy będzie musiał nadać większe tempo temu przedsięwzięciu. Do tej pory wciąż nie powstały jeszcze projekty budowlane modernizacji stadionu i wielofunkcyjnej hali sportowej. Te zaległości trzeba szybko nadrobić, jeśli inwestycja miałaby zostać zrealizowana w ciągu najbliższych lat. Środki na budowę mają pochodzić z kredytu udzielonego przez Europejski Bank Inwestycyjny. Zgodę na jego zaciągnięcie wyraziła w kwietniu Rada Miejska, a umowa na pożyczkę została jednostronnie podpisana przez władze miasta. Aktualnie Bytom czeka na zatwierdzenie dokumentu przez EBI.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon