Kronika Policyjna: 18 grudnia [przegląd]

Rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu informuje.

Byt 39 465994

Zatrzymany 46-latek za posługiwanie się nie swoim dowodem

Stróże prawa zatrzymali 46-latka, który posługiwał się dokumentami swojego znajomego. Mężczyznę w sobotę legitymowali mundurowi przy ul. Jainty. Mieszkaniec Bytomia trafił do policyjnego aresztu. 46-latek usłyszał już zarzut. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 2 lat więzienia.

W sobotę po południu mundurowi z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zostali wezwani do sklepu przy ul. Jainty. Stróże prawa legitymowali mężczyznę, który chciał ukraść przedmioty warte 50 złotych. Mężczyzna okazał policjantom dowód osobisty, który nie był jego. Mundurowi przewieźli 46-latka do komisariatu. Tam okazało się, że bytomianin zabrał dokumenty swojemu znajomemu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Natomiast dokumenty trafią do właściciela. 46-latek usłyszał już zarzut. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Pijany jechał ul. Matejki

Policjanci z bytomskiej drogówki zatrzymali pijanego kierowcę. Amator jazdy na "podwójnym gazie" miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz 28-letniemu chorzowianinowi grozi do 2 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Stróże prawa z bytomskiej drogówki zatrzymali niedzielnej nocy mężczyznę, który prowadził samochód po pijanemu. Kierowcę do kontroli zatrzymali mundurowi z drogówki przy ulicy Jana Matejki. Wtedy okazało się, że mężczyzna jest pijany. 28-latek jadąc renaultem miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz mieszkaniec Chorzowa odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy.

Dwaj włamywacze w rękach bytomskich policjantów

Bytomscy policjanci zatrzymali dwóch włamywaczy. 40-latek i jego rok młodszy kolega początkiem miesiąca dostali się do firmy przy ul. Powstańców Warszawskich. Ich łupem padły elektronarzędzia warte ponad tysiąc złotych. Złodzieje usłyszeli już zarzuty. Grozi im teraz do 10 lat więzienia.

Początkiem miesiąca policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zostali powiadomieni o włamaniu do firmy przy ul. Powstańców Warszawskich. Łupem złodziei padły elektronarzędzia warte ponad tysiąc złotych. Stróże prawa rozpoczęli poszukiwania włamywaczy oraz skradzionego sprzętu. W piątek wieczorem w ręce kryminalnych z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego wpadli dwaj bytomianie. 40 latek i jego rok młodszy kolega włamali się do firmy. Policjanci odzyskali skradziony sprzęt w bytomskich lombardach. Złodziej trafili do policyjnego aresztu. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Teraz odpowiedzą przed prokuratorem. Grozi im do 10 lat więzienia.

Poszukiwany 34-latek wpadł na kradzieży kół z audi

Stróże prawa z Szombierek zatrzymali na gorącym uczynku złodzieja. 34-latek chciał ukraść koła z audi warte 600 zł. Policjantów zaalarmował jeden z mieszkańców dzielnicy. Bytomianin usłyszał już zarzut. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.

W piątek nad ranem oficer dyżurny komisariatu w Szombierkach został powiadomiony o kradzieży prawdopodobnie auta przy ul. Zabrzańskiej. Na miejsce wysłani zostali stróże prawa. Policjanci przy audi zatrzymali 34-latka. Mężczyzna miał przy sobie klucze a pod autem były już ułożone drewniane klocki. Bytomianin chciał ukraść koła z auta. Złodzieja przewieziono do komisariatu. 50-letni właściciel auta wartość kół wycenił na 600 złotych. 34-latek usłyszał już zarzut. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia. Ponadto śledczy z komisariatu ustalili, że mężczyzna poszukiwany jest do odbycia kary więzienia z powodu nie płacenia grzywny. Teraz na najbliższe tygodnie trafi do aresztu.

Jadąc tzw. "anglikiem" nie zauważył ciężarówki i stracił prawo jazdy

Jadący tzw. „anglikiem” 32-latek stracił prawo jazdy. Bytomianin nie zauważył ciężarówki i doprowadził do zderzenia z renaultem kierowanym przez 59-latka. Mężczyzna tłumaczył się mundurowym, że pasażer przysłonił mu widok. Teraz śledczy z komendy wnioskują do sądu o ukaranie 32-latka.

W środę około 14.00 na skrzyżowaniu ulic Młodzieżowej i Celnej doszło do zderzenia ciężarówki z osobowym oplem. Z ustaleń drogówki wynika, że jadący osobówką 32-latek nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 59-latkowi jadącemu renaultem. Bytomianin kierujący oplem tzw. „anglikiem” czyli z kierownicą po prawej strony tłumaczył się mundurowym, że nie zauważył ciężarówki bo jego pasażer przysłonił mu widok. Żadnemu z kierowców oraz pasażerowi osobówki nic się nie stało. Policjanci ustalili, że mężczyzna ma prawo jazdy od niespełna 8 miesięcy a w ciągu ostatnich dwóch lat kilkukrotnie prowadził samochód bez uprawnień. Stróże prawa zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz śledczy z komendy będą wnioskować do sądu o ukaranie 32-latka.

29-latek nielegalnie posiadał pistolet gazowy

Policjanci z komisariatu w Stroszku zatrzymali 29-latka, który nielegalnie posiadał broń gazową. Stróże prawa pistolet znaleźli w lipcu tego roku w samochodzie mieszkańca Tarnowskich Gór. Po sprawdzeniu okazało się, że wymagane jest zezwolenie na ten rodzaj broni. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Grozi mu teraz do 8 lat więzienia.

Stróże prawa z komisariatu w Stroszku w lipcu tego roku prowadzili sprawę przywłaszczenia samochodu osobowego. Zatrzymano wtedy 29-letniego mieszkańca Tarnowskich Gór. Mężczyzna usłyszał zarzut a auto wróciło do właściciela. Jak się okazało tarnogórzanin schował w peugeocie pistolet na który nie posiadał zezwolenia. Po sprawdzeniu okazało się, że jest to broń gazowa. Policjanci zabezpieczyli gazówkę. Następnie pistolet został wysłany biegłemu aby sprawdził czy tego rodzaju broń wymaga zezwolenia. Wyniki badań były jednoznaczne. Posiadanie takiego pistoletu wymaga zezwolenie, którego 29-latek nie miał. Prokurator wydał nakaz zatrzymani mieszkańca Tarnowskich Gór. W czwartek mężczyzna został przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut. Teraz odpowie przed sądem. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Areszt dla 26-latka za napad na swoją matkę i babcię

Bytomski sąd tymczasowo aresztował 26-latka. Mężczyzna pobił swoją matkę oraz babcię kradnąc im 700 zł. Policjanci zatrzymali go po kilkunastu minutach. Bytomianin trafił do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili mu zarzut. Decyzją sądu napastnik został tymczasowo aresztowany. Grozi mu teraz do 12 lat więzienia.

Przy ul. Katowickiej w Bytomiu rozegrała się przykra w skutkach tragedia rodzinna. Do mieszkania swojej matki przyszedł 26-latek. W tym czasie 49-latkę odwiedziła babcia mężczyzny. Bytomianin był agresywny i chciał aby kobiety dały mu pieniądze. Gdy usłyszał odmowę wpadł w szał. 26-latek uderzył matkę i 80-letnią babcie po czym zabrał im 700 złotych i uciekł. Kobiety natychmiast powiadomiły stróży prawa. Na szczęście nic poważnego bytomiankom się nie stało. Zaalarmowani policjanci po kilkunastu minutach zatrzymali wyrodnego syna. 26-latek trafił do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili mu zarzut i wnioskowali do prokuratora o areszt dla niego. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na najbliższe miesiące.

Cofając autem potrącił 84-latka

Policjanci z bytomskiej komendy wyjaśniają okoliczności czwartkowego wypadku z udziałem pieszego 84-latka. Mężczyznę przy ulicy Mickiewicza potrącił kierujący oplem 59-letni mieszkaniec Bytomia. Pokrzywdzony doznał urazu nogi.

W czwartek po południu na ulicy Mickiewicza doszło do wypadku drogowego. 59-letni mieszkaniec Bytomia kierujący oplem potrącił mężczyznę. Jak wynika z wstępnych ustaleń policjantów drogówki kierujący oplem prawdopodobnie wykonywał manewr cofania gdy doszło do wypadku. W wyniku odniesionych obrażeń 84-letni bytomianin doznał urazu nogi. Pokrzywdzony trafił do szpitala. Okoliczności i przyczyny wypadku badają teraz bytomscy śledczy.

66-letni włamywacz chciał ukraść miedź wartą ok 30 tys. zł

Stróże prawa z Miechowic zatrzymali na gorącym uczynku włamywacza. 66-latek dostał się do hali produkcyjnej przy ul. Konstytucji przygotował do kradzieży kilkadziesiąt metrów miedzianych elementów trakcji suwnicy wartych prawie 30 tys. zł. Bytomianin usłyszał już zarzut. Grozi mu do 10 lat więzienia.

W nocy oficer dyżurny komisariatu w Miechowicach został powiadomiony o włamaniu do hali produkcyjnej przy ul. Konstytucji. Wysłani na miejsce policjanci na gorącym uczynku zatrzymali włamywacza. 66-latek trafił do policyjnego aresztu. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna w nocy pociął na kawałki kilkadziesiąt metrów miedzianych elementów trakcji suwnicy. Właściciele firmy wartość przygotowanych elementów wycenili na prawie 30 tysięcy złotych. Natomiast szkody jakie wyrządził włamywacz to kolejne blisko 25 tysięcy złotych. Nie licząc strat jakie poniesie firma z uwagi na zatrzymanie produkcji. Bytomianin usłyszał już zarzut. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 10 lat więzienia.

22-latek palił marihuanę z kolegą w aucie

Kryminalni z Szombierek zatrzymali 22-latka z narkotykami. Bytomianin wraz ze swoim kolegą palili marihuanę w aucie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz odpowie przed prokuratorem za posiadanie ponad 10 gram marihuany oraz częstowanie nią kolegi. Stróże prawa zatrzymali mu również prawo jazdy za prawdopodobne kierowanie autem pod wpływem narkotyków. Grozi mu do 3 lat więzienia.

We wtorek wieczorem kryminalni z komisariatu w Szombierkach patrolowali rejon garaży przy ul. Zabrzańskiej. W pewnej chwili zauważyli samochód, który na ich widok ruszył. Policjanci zatrzymali auto do kontroli. Po otworzeniu drzwi stróże prawa poczuli charakterystyczną woń marihuany. W samochodzie znajdował się 22-letni kierowca i jego kolega. Mężczyźni przyznali, że palili marihuanę. Ponadto przy kierowcy policjanci znaleźli narkotyki. 22-latek trafił do policyjnego aresztu. Bytomianin usłyszał zarzut za posiadanie ponad 10 gram marihuany oraz za częstowanie nią kolegi. Od mężczyzny pobrano krew celem sprawdzenia zawartość narkotyków w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz o jego losie zdecyduje prokurator. Grozi mu do 3 lat więzienia.

Pijany 38-latek jechał ul. Chorzowską

Policjanci z bytomskiej drogówki zatrzymali pijanego kierowcę. Amator jazdy na "podwójnym gazie" miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto 38-letni obywatel Ukrainy nie ma prawa jazdy. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Stróże prawa z bytomskiej drogówki zatrzymali we wtorek wieczorem mężczyznę, który prowadził samochód po pijanemu. Kierowcę do kontroli zatrzymali mundurowi przy ulicy Chorzowskiej. Wtedy okazało się, że mężczyzna jest pijany i na dodatek nie ma prawa jazdy. 38-latek jadąc skodą miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz obywatel Ukrainy mieszkający w Bytomiu odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia.

fot. KMP Bytom

Zatrzymany 46-latek za posługiwanie się nie swoim dowodem
Stróże prawa zatrzymali 46-latka, który posługiwał się dokumentami swojego znajomego. Mężczyznę w sobotę legitymowali mundurowi przy ul. Jainty. Mieszkaniec Bytomia trafił do policyjnego aresztu. 46-latek usłyszał już zarzut. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 2 lat więzienia.
W sobotę po południu mundurowi z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zostali wezwani do sklepu przy ul. Jainty. Stróże prawa legitymowali mężczyznę, który chciał ukraść przedmioty warte 50 złotych. Mężczyzna okazał policjantom dowód osobisty, który nie był jego. Mundurowi przewieźli 46-latka do komisariatu. Tam okazało się, że bytomianin zabrał dokumenty swojemu znajomemu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Natomiast dokumenty trafią do właściciela. 46-latek usłyszał już zarzut. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Pijany jechał ul. Matejki
Policjanci z bytomskiej drogówki zatrzymali pijanego kierowcę. Amator jazdy na "podwójnym gazie" miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz 28-letniemu chorzowianinowi grozi do 2 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Stróże prawa z bytomskiej drogówki zatrzymali niedzielnej nocy mężczyznę, który prowadził samochód po pijanemu. Kierowcę do kontroli zatrzymali mundurowi z drogówki przy ulicy Jana Matejki. Wtedy okazało się, że mężczyzna jest pijany. 28-latek jadąc renaultem miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz mieszkaniec Chorzowa odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy.
Dwaj włamywacze w rękach bytomskich policjantów
Bytomscy policjanci zatrzymali dwóch włamywaczy. 40-latek i jego rok młodszy kolega początkiem miesiąca dostali się do firmy przy ul. Powstańców Warszawskich. Ich łupem padły elektronarzędzia warte ponad tysiąc złotych. Złodzieje usłyszeli już zarzuty. Grozi im teraz do 10 lat więzienia.
Początkiem miesiąca policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zostali powiadomieni o włamaniu do firmy przy ul. Powstańców Warszawskich. Łupem złodziei padły elektronarzędzia warte ponad tysiąc złotych. Stróże prawa rozpoczęli poszukiwania włamywaczy oraz skradzionego sprzętu. W piątek wieczorem w ręce kryminalnych z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego wpadli dwaj bytomianie. 40 latek i jego rok młodszy kolega włamali się do firmy. Policjanci odzyskali skradziony sprzęt w bytomskich lombardach. Złodziej trafili do policyjnego aresztu. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Teraz odpowiedzą przed prokuratorem. Grozi im do 10 lat więzienia.
Poszukiwany 34-latek wpadł na kradzieży kół z audi
Stróże prawa z Szombierek zatrzymali na gorącym uczynku złodzieja. 34-latek chciał ukraść koła z audi warte 600 zł. Policjantów zaalarmował jeden z mieszkańców dzielnicy. Bytomianin usłyszał już zarzut. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
W piątek nad ranem oficer dyżurny komisariatu w Szombierkach został powiadomiony o kradzieży prawdopodobnie auta przy ul. Zabrzańskiej. Na miejsce wysłani zostali stróże prawa. Policjanci przy audi zatrzymali 34-latka. Mężczyzna miał przy sobie klucze a pod autem były już ułożone drewniane klocki. Bytomianin chciał ukraść koła z auta. Złodzieja przewieziono do komisariatu. 50-letni właściciel auta wartość kół wycenił na 600 złotych. 34-latek usłyszał już zarzut. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia. Ponadto śledczy z komisariatu ustalili, że mężczyzna poszukiwany jest do odbycia kary więzienia z powodu nie płacenia grzywny. Teraz na najbliższe tygodnie trafi do aresztu.
Jadąc tzw. "anglikiem" nie zauważył ciężarówki i stracił prawo jazdy
Jadący tzw. „anglikiem” 32-latek stracił prawo jazdy. Bytomianin nie zauważył ciężarówki i doprowadził do zderzenia z renaultem kierowanym przez 59-latka. Mężczyzna tłumaczył się mundurowym, że pasażer przysłonił mu widok. Teraz śledczy z komendy wnioskują do sądu o ukaranie 32-latka.
W środę około 14.00 na skrzyżowaniu ulic Młodzieżowej i Celnej doszło do zderzenia ciężarówki z osobowym oplem. Z ustaleń drogówki wynika, że jadący osobówką 32-latek nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 59-latkowi jadącemu renaultem. Bytomianin kierujący oplem tzw. „anglikiem” czyli z kierownicą po prawej strony tłumaczył się mundurowym, że nie zauważył ciężarówki bo jego pasażer przysłonił mu widok. Żadnemu z kierowców oraz pasażerowi osobówki nic się nie stało. Policjanci ustalili, że mężczyzna ma prawo jazdy od niespełna 8 miesięcy a w ciągu ostatnich dwóch lat kilkukrotnie prowadził samochód bez uprawnień. Stróże prawa zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz śledczy z komendy będą wnioskować do sądu o ukaranie 32-latka.
29-latek nielegalnie posiadał pistolet gazowy
Policjanci z komisariatu w Stroszku zatrzymali 29-latka, który nielegalnie posiadał broń gazową. Stróże prawa pistolet znaleźli w lipcu tego roku w samochodzie mieszkańca Tarnowskich Gór. Po sprawdzeniu okazało się, że wymagane jest zezwolenie na ten rodzaj broni. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Grozi mu teraz do 8 lat więzienia.
Stróże prawa z komisariatu w Stroszku w lipcu tego roku prowadzili sprawę przywłaszczenia samochodu osobowego. Zatrzymano wtedy 29-letniego mieszkańca Tarnowskich Gór. Mężczyzna usłyszał zarzut a auto wróciło do właściciela. Jak się okazało tarnogórzanin schował w peugeocie pistolet na który nie posiadał zezwolenia. Po sprawdzeniu okazało się, że jest to broń gazowa. Policjanci zabezpieczyli gazówkę. Następnie pistolet został wysłany biegłemu aby sprawdził czy tego rodzaju broń wymaga zezwolenia. Wyniki badań były jednoznaczne. Posiadanie takiego pistoletu wymaga zezwolenie, którego 29-latek nie miał. Prokurator wydał nakaz zatrzymani mieszkańca Tarnowskich Gór. W czwartek mężczyzna został przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut. Teraz odpowie przed sądem. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Areszt dla 26-latka za napad na swoją matkę i babcię
Bytomski sąd tymczasowo aresztował 26-latka. Mężczyzna pobił swoją matkę oraz babcię kradnąc im 700 zł. Policjanci zatrzymali go po kilkunastu minutach. Bytomianin trafił do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili mu zarzut. Decyzją sądu napastnik został tymczasowo aresztowany. Grozi mu teraz do 12 lat więzienia.
Przy ul. Katowickiej w Bytomiu rozegrała się przykra w skutkach tragedia rodzinna. Do mieszkania swojej matki przyszedł 26-latek. W tym czasie 49-latkę odwiedziła babcia mężczyzny. Bytomianin był agresywny i chciał aby kobiety dały mu pieniądze. Gdy usłyszał odmowę wpadł w szał. 26-latek uderzył matkę i 80-letnią babcie po czym zabrał im 700 złotych i uciekł. Kobiety natychmiast powiadomiły stróży prawa. Na szczęście nic poważnego bytomiankom się nie stało. Zaalarmowani policjanci po kilkunastu minutach zatrzymali wyrodnego syna. 26-latek trafił do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili mu zarzut i wnioskowali do prokuratora o areszt dla niego. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na najbliższe miesiące.
Cofając autem potrącił 84-latka
Policjanci z bytomskiej komendy wyjaśniają okoliczności czwartkowego wypadku z udziałem pieszego 84-latka. Mężczyznę przy ulicy Mickiewicza potrącił kierujący oplem 59-letni mieszkaniec Bytomia. Pokrzywdzony doznał urazu nogi.
W czwartek po południu na ulicy Mickiewicza doszło do wypadku drogowego. 59-letni mieszkaniec Bytomia kierujący oplem potrącił mężczyznę. Jak wynika z wstępnych ustaleń policjantów drogówki kierujący oplem prawdopodobnie wykonywał manewr cofania gdy doszło do wypadku. W wyniku odniesionych obrażeń 84-letni bytomianin doznał urazu nogi. Pokrzywdzony trafił do szpitala. Okoliczności i przyczyny wypadku badają teraz bytomscy śledczy.
66-letni włamywacz chciał ukraść miedź wartą ok 30 tys. zł
Stróże prawa z Miechowic zatrzymali na gorącym uczynku włamywacza. 66-latek dostał się do hali produkcyjnej przy ul. Konstytucji przygotował do kradzieży kilkadziesiąt metrów miedzianych elementów trakcji suwnicy wartych prawie 30 tys. zł. Bytomianin usłyszał już zarzut. Grozi mu do 10 lat więzienia.
W nocy oficer dyżurny komisariatu w Miechowicach został powiadomiony o włamaniu do hali produkcyjnej przy ul. Konstytucji. Wysłani na miejsce policjanci na gorącym uczynku zatrzymali włamywacza. 66-latek trafił do policyjnego aresztu. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna w nocy pociął na kawałki kilkadziesiąt metrów miedzianych elementów trakcji suwnicy. Właściciele firmy wartość przygotowanych elementów wycenili na prawie 30 tysięcy złotych. Natomiast szkody jakie wyrządził włamywacz to kolejne blisko 25 tysięcy złotych. Nie licząc strat jakie poniesie firma z uwagi na zatrzymanie produkcji. Bytomianin usłyszał już zarzut. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 10 lat więzienia.
22-latek palił marihuanę z kolegą w aucie
Kryminalni z Szombierek zatrzymali 22-latka z narkotykami. Bytomianin wraz ze swoim kolegą palili marihuanę w aucie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz odpowie przed prokuratorem za posiadanie ponad 10 gram marihuany oraz częstowanie nią kolegi. Stróże prawa zatrzymali mu również prawo jazdy za prawdopodobne kierowanie autem pod wpływem narkotyków. Grozi mu do 3 lat więzienia.
We wtorek wieczorem kryminalni z komisariatu w Szombierkach patrolowali rejon garaży przy ul. Zabrzańskiej. W pewnej chwili zauważyli samochód, który na ich widok ruszył. Policjanci zatrzymali auto do kontroli. Po otworzeniu drzwi stróże prawa poczuli charakterystyczną woń marihuany. W samochodzie znajdował się 22-letni kierowca i jego kolega. Mężczyźni przyznali, że palili marihuanę. Ponadto przy kierowcy policjanci znaleźli narkotyki. 22-latek trafił do policyjnego aresztu. Bytomianin usłyszał zarzut za posiadanie ponad 10 gram marihuany oraz za częstowanie nią kolegi. Od mężczyzny pobrano krew celem sprawdzenia zawartość narkotyków w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz o jego losie zdecyduje prokurator. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Pijany 38-latek jechał ul. Chorzowską
Policjanci z bytomskiej drogówki zatrzymali pijanego kierowcę. Amator jazdy na "podwójnym gazie" miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto 38-letni obywatel Ukrainy nie ma prawa jazdy. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Stróże prawa z bytomskiej drogówki zatrzymali we wtorek wieczorem mężczyznę, który prowadził samochód po pijanemu. Kierowcę do kontroli zatrzymali mundurowi przy ulicy Chorzowskiej. Wtedy okazało się, że mężczyzna jest pijany i na dodatek nie ma prawa jazdy. 38-latek jadąc skodą miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz obywatel Ukrainy mieszkający w Bytomiu odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon