Koszmarny wypadek. Auto rozbiło się na drzewie na miazgę

Deszczowy piątek nie był najszczęśliwszym dniem dla kierowców poruszających się po śląskich drogach. W zaledwie kilka godzin doszło do kilkunastu wypadków. Jeden z nich miał miejsce w Bytomiu.

Byt 60349786 1043014075887119 7047991219057590272 n

W piątek, 10 maja, późnym popołudniem na ul. Stolarzowickiej doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca audi tt nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. W wyniku tego stracił panowanie nad kierownicą i uderzył z impetem w drzewo.

Jak informują przedstawiciele OSP w Stolarzowicach, otrzymali zgłoszenie o godz. 18.40. W akcji uczestniczyły zastępy 417-21, 417-43, zastęp JRG Bytom oraz dwa radiowozy wydziału ruchu drogowego KMP Bytom. Działania podjęte przez strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, kierowaniu ruchem oraz przeszukaniu okolicy w celu odnalezienia kierowcy.

Zdjęcia dokumentujące stan samochodu po wypadku są wstrząsające. Pojazd niemal poskładał się jak harmonijka. Patrząc na fotografie wydawać by się mogło, że kierowca nie miał szans na przeżycie. Okazuje się jednak, że nic mu się nie stało. Opuścił auto zaraz po zdarzeniu, wezwał lawetę, a następnie oddalił się od pojazdu, ponieważ bardzo się spieszył. Strażacy zorganizowali nawet akcję poszukiwawczą, ponieważ nie było jasne w jakim stanie może być kierowca. Jednakże w finale ten sam zgłosił się na policję. Z relacji świadka zamieszczonej na facebookowym profilu „Informacje drogowe Bytom i okolice” wynika, że kierowca przed przyjazdem służb ratunkowych gaśnicą próbował zgasić dymiące się elementy pojazdu.

fot. Facebook/OSB Bytom-Stolarzowice

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon