GP: Były prezydent przyznawał mieszkania nawet z dnia na dzień

Rządy Bartyli kopalnią afer? Gazeta Polska pisze o przyznawaniu mieszkań przez byłego prezydenta.

Byt gazeta polska o mieszkaniach bartyli

W wydaniu ze środy Piotr Nisztor, opisuje aferę w bytomskiej mieszkaniówce. Były prezydent miał poza kolejnością przyznawać znajomym mieszkania komunalne w atrakcyjnych dzielnicach miasta. Aby móc to robić, musiał jednak zyskać specjalne uprawnienia. W 2013 roku rada miasta (w tym czasie większość ma w niej Komitet Wyborczy Wyborców BIS i Damiana Bartyli), poprzez specjalną uchwałę złagodziła kryteria dla osób chcących się ubiegać o lokal komunalny. Ponadto dała prezydentowi możliwość przyznania mieszkania poza kolejnością. Między 2013 a 2018 rokiem, wykorzystał swoje uprawnienia w stosunku do 232 osób. Jak wskazuje w artykule obecny prezydent - Mariusz Wołosz, część z nich miała być niezgodna z prawem. Stwierdziła to zlecona przez niego kontrola (sprawa trafiła do prokuratury).

Mieszkania z dnia na dzień

- Dochodziło do sytuacji, w których były prezydent przyznawał mieszkania nawet z dnia na dzień. Często wbrew negatywnej opinii Komisji Mieszkaniowej. Tymczasem normalny tryb oczekiwania na lokale komunalne wahał się od kilku miesięcy do nawet kilku lat - powiedział obecny włodarz Bytomia dla tygodnika.

Wspomniał także, że część z osób, dla których Damian Bartyla wydał decyzję, zajmowała inne mieszkania gminy lub miała zaległe płatności w poprzednich lokalach. Niektórzy nawet sprzedawali swoje nieruchomości, aby zawrzeć umowę najmu komunalnego.

Czytaj dalej:


Kto otrzymał?

Według Gazety Polskiej wśród osób, którym były prezydent szybko „załatwił” mieszkanie, są m. in. radni z jego ugrupowania oraz osoby powiązane w tamtym czasie z Polonią Bytom, spółkami Skarbu Państwa lub po prostu znajomi.

Tygodnik próbował się skontaktować z Damianem Bartylą i członkami rady z jego ugrupowania. Nikt z nich nie odpowiedział na przesłane pytania lub prośbę o kontakt.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon