Niepełnosprawna tancerka z Bytomia poleci na warsztaty taneczne do USA? Pomóżmy Ani spełnić marzenie!

Utalentowana, niepełnosprawna tancerka otrzymała olbrzymią szansę od losu - zaproszenie do USA na warsztaty taneczne „Summer Intensive”. Przeszkodę stanowią jednak fundusze. Aby pomóc zebrać potrezbną sumę uruchomiono w internecie specjalną zbiórkę.

Byt niepelnosprawna tancerka

Ania Pyka, bo o niej mowa, pochodzi z Bytomia. Ma niepowtarzalną okazję wzięcia udziału w „Summer Intensive”, podczas których może rozwinąć swój warsztat artystyczny. Wydarzenia odbywa się jednak w Stanach Zjednoczonych, a taki wyjazd byłby dla Ani spełnieniem marzeń i niezapomnianą przygodą. Na przeszkodzie stoi jednak brak funduszy. Realizacja przedsięwzięcia nie jest tania, ponieważ kosztuje aż 30 tys. zł. Na portalu zrzutka.pl trwa właśnie zbiórka pieniędzy na ten cel.

Bytomianka od urodzenia cierpi na czterokończynowe porażenie mózgowe. Mimo, iż nie ma sprawnych rąk oraz nóg i porusza się na wózku, jej pasją jest... taniec. Początkowo traktowała zajęcia taneczne jako jeden ze sposobów rehabilitacji oraz integracji społecznej. Z czasem przerodziło się to w pasję. Na co dzień trenuje i występuje z zespołem Integra. Jak sama mówi, dziś taniec pozwala jej zapomnieć o niepełnosprawności. Nie jest on jednak wyłącznie odskocznią od codzienności.

Ania jest niezwykle uzdolniona, a niedawno jej taniec docenił także Marc Brew, uznany na świecie choreograf i dyrektor artystyczny AXIS Dance Company, który miał okazję zobaczyć jak tańczy podczas jednego z występów Integry. Spodobał mu się jej występ i postanowił zaprosić ją do USA na warsztaty taneczne „Summer Intensive”. Wydarzenie odbędzie się dopiero w sierpniu przyszłego roku, ale już wiadomo, że tancerka sama nie zbierze sumy, który pozwoli jej na udział w warsztatach.

Z uwagi na to, że Ania została zaproszona do udziału w „Summer Intensive”, nie musi płacić za warsztaty. Pomimo tego koszty przelotu do USA, zakwaterowania i wyżywienia są ogromne. Należy dodać, że tancerka nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji, zatem do USA musi wybrać się z opiekunem. Jak oszacowano, w sumie koszty wyniosą 30 tys. zł, a taka kwota jest poza jej zasięgiem. Ania się jednak nie poddaje i wierzy, że marzenie to uda się spełnić. Za namową przyjaciół założyła konto w serwisie zrzutka.pl. Pomoc może każdy, a wiadomo, że dobro wraca!

Zrzutka

Zrzutka na wyjażd trwa jeszcze 18 dni. Do tej pory udało się zebrać ok. 2,3 tys. zł. Jak wesprzeć Anię? Link do zrzutki znajduje się TU!

fot. z archiwum prywatnego

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon