Najpierw testy, potem otwarcie szkół

Szkoły podstawowe w Bytomiu zostaną otwarte 27 maja? Taki jest plan, ale jego realizacja będzie uzależniona od wyników testów na koronawirusa, którym poddano nauczycieli wychowania wczesnoszkolnego.

Byt ipad 3765920 1280

Rząd zapowiedział, że zajęcia opiekuńczo-wychowawcze w najmłodszych klasach szkoły podstawowej można rozpocząć już 25 maja. Wiele gmin wzorem Łodzi postanowiło przebadać nauczycieli, aby przekonać się czy nie chorują na koronawirusa. A Bytom? W naszym mieście termin powrotu do szkół przesunięto o kilka dni. - Ostateczną decyzję uzależniamy jednak od wyników badań pracowników tych placówek, w których rodzice zadeklarowali powrót dzieci do szkół – zaznacza prezydent Bytomia Mariusz Wołosz. - Chcemy mieć pewność, że pracownicy szkół i dzieci będą bezpieczni i nie dojdzie do zakażenia – dodaje prezydent. Powodem badań jest obecna sytuacja epidemiologiczna w naszym mieście (niemal 800 chorych) i stały wzrost liczby zakażonych koronawirusem. - Zdecydowaliśmy się sfinansować z budżetu miasta badania wszystkich pracowników placówek oświatowych, którzy w związku z otwarciem szkół sprawowaliby opiekę nad dziećmi – wskazuje Adam Fras, zastępca prezydenta Bytomia.

W piątek, 22 maja, wychowawców klas 1-3 oraz nauczycieli pracujących w świetlicach (razem 97 osób) poddano badaniom na obecność koronawirusa. Jednak nie wszyscy pedagodzy pracujący w wyżej wymienionych klasach zostali przebadani. Pominięto nauczycieli wspomagających, którzy zakwalifikowani są jako pracownicy administracyjni, lecz przebywają w klasie razem z wychowawcą oraz uczniami.

Koszt badań to 100 tys. zł, a ich wyniki poznamy dziś. Dodatkowo, gmina przekazała placówkom oświatowym też 270 tys. zł na uzupełnienie i zakup środków higienicznych i dezynfekujących.

Testy wykonywane są także w innych miastach województwa śląskiego. W piątek, 22 maja, badania przeprowadzono w Powiatowym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Będzinie i Czeladzi, a wymazy do badania w kierunku koronawirusa pobrano od około 80 pracowników placówek oświatowych. Podobna sytuacja miała miejsce w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu. Tu z kolei wymazy pobierano w poniedziałek, 25 maja. Badaniom poddano nauczycieli ze szkół podstawowych, którzy mają prowadzić konsultacje dla ósmoklasistów.

Jak wyjaśnia magistrat, zajęcia opiekuńczo-wychowawcze będą realizowane w 20 spośród 28 szkół podstawowych znajdujących się w naszym mieście. - W sumie na 3911 dzieci z klas I-III uczęszczających do wszystkich szkół podstawowych w Bytomiu, do szkoły powróciłoby zaledwie 164 uczniów – informuje biuro prasowe Urzędu Miejskiego w Bytomiu. Sytuacja jest dynamiczna, a liczba uczniów, którzy wrócą do szkoły nie jest pewna. - Liczba ta w każdej chwili może się zmienić. Jeszcze dwa dni temu mieliśmy zgłoszonych ponad 200 uczniów, jednak dzisiaj liczba ta spadła do 164 – wyjaśnia Barbara Freier-Pniok, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Bytomiu.

A co z przedszkolami?

Zgodnie z rządowym rozporządzeniem przedszkola publiczne w całej Polsce mogły zostać otwarte już 6 maja. W Bytomiu, z uwagi na sytuację epidemiologiczną, wstrzymano się jednak z tą decyzją. Wiele wskazuje na to, że otwarcie instytucji nastąpi w czerwcu. Po opublikowaniu przez prezydenta Mariusza Wołosza w mediach społecznościowych filmiku zapowiadającego badania pracowników szkół, mieszkańcy Bytomia dopytywali, czy testy obejmą także nauczycieli przedszkoli. - W przypadku przedszkoli postąpimy podobnie – zanim zdecydujemy się na ich otwarcie, przeprowadzimy badania wśród pracowników – wyjaśnił prezydent.

fot. pixabay.com

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon