Trzaskowski w Bytomiu: nie wszyscy wiedzą, jak ważny jest Śląsk

Kandydat na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, Rafał Trzaskowski, spotkał się z wyborcami na bytomskim Rynku. W swoim wystąpieniu podkreślał jak ważny jest Śląsk i krytykował swojego rywala za odmowę wzięcia udziału w telewizyjnej debacie.

Krótko po godzinie 14:00 Rafał Trzaskowski przyjechał do Bytomia. Na Rynku przywitał go prezydent miasta wraz ze swoim zastępcą. - Uczciwa Polska i silny samorząd to moje priorytety. Ale to dzisiaj przede wszystkim priorytety Rafała, dlatego ja wybieram samorządowca, Rafała Trzaskowskiego - powiedział do zgromadzonych Mariusz Wołosz.

- Bardzo się cieszę, że jestem na Śląsku. Jak wiecie, moja żona jest ze Śląska, z Rybnika i przez te ostatnie lata czuję się u Was, jak w domu. Dziękuję za to przyjęcie - stwierdził Trzaskowski na rozpoczęcie swojego przemówienia na Rynku. Kandydat na prezydenta RP powiedział, że przez ostatnie lata próbowano dzielić społeczeństwo i atakować Ślązaków. - Powiem Wam, niech ktoś jeszcze raz spróbuje, to będzie taka haja, że się niepozbierają. Wierzcie mi - wyznał Rafał Trzaskowski.

Prezydent Warszawy wystąpił obok pustej mównicy z tabliczką Andrzej Duda. W ten sposób nawiązał do niedawnej odmowy urzędującego prezydenta RP na zaproszenie do debaty telewizyjnej organizowanej przez TVN, TVN24, Onet i WP. - Dzisiaj jest potrzebna właśnie debata i dlatego ja zaproponowałem już jutro, słuchajcie, w Lesznie czekam na pana prezydenta. Zaprosiliśmy redakcje od lewej do prawej. Ja bardzo chętnie odpowiem na wszystkie pytania. Ciekawe czy pan prezydent zamiast ustawki w Końskich znajdzie czas, żeby porozmawiać o przyszłości Polski. I mam nadzieję, że się tam pojawi i będziemy mogli porozmawiać, bo dziś jest czas do debaty - wezwał Andrzeja Dudę Rafał Trzaskowski.

https://www.youtube.com/watch?v=hSn2eiZnwzc

Kandydat podczas swojej wizyty w naszym mieście odniósł się także do działań rządu związanych z trwającą epidemią koronawirusa. - Drodzy państwo, wy dobrze wiecie, dlatego, że słyszeliście już przez lata różnego rodzaju zapowiedzi, ale wiecie na pewno, że jeżeli rządzący, Pisowi tak bardzo śpieszyło się do tych wyborów, to że na pewno coś ukrywają - powiedział Trzaskowski. - Sytuacja, która nadchodzi będzie bardzo trudna. Widzieliście, że ten rząd dobrze sobie radzi jak jest piękne słońce i piękna pogoda i sami z panem prezydentem Bytomia współpracowaliśmy z rządem, kiedy podejmował decyzje na samym początku epidemii. Tylko, że słuchajcie, decyzja żeby zostać w domu jest dosyć prosta. To była słuszna decyzja, tylko w momencie, w którym trzeba było podejmować trudniejsze decyzje ten rząd zawiódł na całej linii - stwierdził Rafał Trzaskowski.

Mimo ostrej krytyki działań rządu Prawa i Sprawiedliwości Rafał Trzaskowski zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany na urząd prezydenta RP, to jest gotów z nim współpracować. Kandydat zapewnił, że jeśli rządzący będą podejmować mądre decyzje, to wyciągnie do nich rękę. - Ale jeżeli rządzący będą chcieli podnosić podatki, jeżeli będą chcieli skutek swojego braku profesjonalizmu na obywateli, jeżeli będą chcieli przede wszystkim łamać konstytucję, jak do tej pory, jeżeli będą chcieli atakować samorządy, jeżeli będą chcieli nas przez cały czas poróżnić i atakować, to wtedy będzie twarde, prezydenckie veto - grzmiał z mównicy.

Na spotkanie z Rafałem Trzaskowskim w Bytomiu przyszedł duży tłum. Mogło się w nim znajdować nawet kilka tysięcy ludzi. Na Rynku pojawili się nie tylko bytomianie, ale także mieszkańcy sąsiednich miast.

fot. Ewa Zielińska / Zawe.pl

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon