Szombierki zaczęły ligę od zwycięstwa! Duże emocje w meczu z Ruchem

Szombierki Bytom w świetnym stylu zaczęły kolejną walkę o awans do III ligi. "Zieloni' na inaugurację sezonu pokonali na własnym stadionie Ruch Radzionków.

Bytomscy kibice piłkarscy w końcu doczekali się nowego sezonu. Niestety, w przypadku sympatyków Szombierek Bytom obejrzenie mecz było możliwe jedynie wirtualne. Z powodu prac remontowych przy termomodernizacji budynku klubowego policja nie wyraziła zgody na wpuszczenie fanów na stadion.

Wielka szkoda, bo w pierwszej kolejce na obiekt przy ul. Frycza-Modrzewskiego przyjechał Ruch Radzionków. Ciekawostką jest fakt, że te drużyny zmierzyły się ze sobą w ostatniej ligowej kolejce poprzedniego sezonu, który przerwała pandemia koronawirusa. Wtedy bytomianie wygrali aż 5:2.

Przez ponad pół roku jednak wiele się zmieniło w obu zespołach. Pierwsze spotkanie dla wszystkich było zagadką. Zaczęło się jednak świetnie dla Szombierek, bo już w szesnastej minucie Mateusz Kaiser dał prowadzenie gospodarzom.

"Cidry" jednak tym razem nie dopuściły do tego, by rywal strzelił kolejne bramki. Dwadzieścia minut później Kamil Kopeć doprowadził do remisu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1.

W drugiej odsłonie trener "Zielonych" Janusz Kluge w 57. minucie wpuścił na boisko Pawła Juraszczyka. Dziewięć minut później okazało się, że szkoleniowiec miał nosa, bo 21-latek strzelił na 2:1. Ostatecznie to był gol na wagę trzech punktów, czyli premierowego zwycięstwa w nowym sezonie IV ligi.

Za tydzień Szombierki grają na wyjeździe z Polonią Łaziska Górne. Mecz odbędzie się w niedzielę 2 sierpnia o godzinie 16. Dla byłego mistrza Polski będzie to powrót na pechowy stadion, bo to tam w czerwcu przegrał baraż o awans do III ligi z LKS-em Goczałkowice-Zdrój.

Także w sobotę rozgrywki rozpoczęła Silesia Miechowice, która występuje w lidze okręgowej. Przeciwnikiem był Orzeł Miedary, który już w poprzednim sezonie walczył o awans do IV ligi, ale ambitne plany przerwała pandemia.

Bytomianie na własnym stadionie przegrali 1:2. Honorowego gola strzelili dopiero w doliczonym czasie gry. Autorem gola był Szymon Wojtkowiak.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon