Wielkie otwarcie nowego sezonu. Tym razem nie sportowego, tylko muzycznego

Nieubłaganie zbliża się koniec wakacji, a wraz z nimi wiele letnich atrakcji. Jednak jest pewne miejsce, gdzie życie zaczyna się właśnie na jesień - Opera Śląska.

Byt plakat na operze slaskiej

Nowy sezon i nowe niespodzianki

Bytomska Opera Śląska zaprasza wszystkich miłośników muzyki na otwarcie nowego sezonu artystycznego. Niezależnie od tego, czy widz to stary przyjaciel opery, czy ktoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z tą instytucją, na pewno znajdzie coś dla siebie w jesiennym repertuarze. Artyści przygotowali na prawdę szeroki wybór spektakli.

Jesienny repertuar:

"Napój miłosny", Gaetano Donizetti

Komedia opowiadająca o losach biednego chłopka, który zakochał się w pięknej Adinie. Jej obojętność i upór skłania go do zakupu cudownego napoju miłosnego. Na scenie pojawia się także zuchwały sierżant, który staje się jego rywalem. Opera uznawana jest za jedno z największych dzieł Donizettiego i stale cieszy się popularnością wśród widowni.

"Zemsta nietoperza", Johan Strauss

Królowa światowych operetek. Słyszał on niej chyba każdy. Akcja rozgrywa się na wiedeńskim balu. Bohaterowie intrygują, spiskują i co chwilę doprowadzają do serii niefortunnych pomyłek. Nawet nowy, niedoświadczony gość Opery będzie się świetnie bawił.

"Baron cygański", Johan Strauss

Ten sam kompozytor i tak samo dobre dzieło. Operetka opowiada o Sandorze Barinkay'u, który po wielu latach wraca do swojego majątku. Postanawia ożenić się ze swoją młoda sąsiadkę, jednak dziewczyna kocha kogo innego. Zmuszona przez ojca do małżeństwa, wymyśla specyficzne żądanie, żeby odwlec ślub. Chce, żeby Barinkay został baronem. Mężczyzna udaje się po ten tytuł do cesarza, jednak zanim tam dotrze napotka na obóz Cyganów i jego dalsze losy zaczynają się komplikować.

"Nabucco", Giuseppe Verdi

To z kolei zupełnie inny rodzaj przedstawienia. "Nabucco" stanowi dużo poważniejszą operą zarówno jeśli chodzi o muzykę, jak i libretto. Akcja dzieje się w starożytnym Babilonie, gdzie przeplatają się wątki religijne, miłosne i obyczajowe. Chociaż dzieło to zupełnie inny rodzaj spektaklu, jest tak samo warte polecenia jak lekkie i wesołe operetki.

"Callas. Master Clas"

Powyższe opery to dopiero przedsmak tego, co przygotowali artyści z Opery Śląskiej. Prawdziwym odkryciem tegorocznego sezonu będzie "Callas. Master Clas", opowiadający historię życia oraz kariery solistki. Twórca zaprosił do współpracy między innymi: Joannę Kściuczyk- Jędrusik, która odegra główną rolę, a także Gabrielę Gołaszewską, Annę Wiśniewską-Schoppa i Macieja Komanderę.

-Chciałbym, żeby widzowie wyszli z tego spektaklu z wiedzą, że bycie artystą to zarazem wyzwanie i boży dar, za który często trzeba zapłacić wysoką cenę – opowiada reżyser Robert Talarczyk.

Podczas przedstawienia widzowie poznają nie tylko muzyczną część życia Callas, ale także jej wybory, ich konsekwencje i świat, w jakim na co dzień żyją wielcy artyści. Premiera zaplanowana została na 5 września na godz. 18:00. W bilety można zaopatrywać się już od minionego poniedziałku.

maria callas

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon