Bytom. 20-latek zwyzywał przez telefon operatorkę numeru alarmowego 112. Za znieważenie funkcjonariusza publicznego może trafić do więzienia

Nie wiadomo, co spowodowało, że 20-letni mężczyzna z Bytomia zadzwonił na numer alarmowy nie po to, żeby zgłosić jakieś zagrożenie, ale by zwyzywać operatorkę słowami powszechnie uznawanymi za wulgarne. Policjanci łatwo go namierzyli. Teraz grozi mu nawet więzienie.

Fb Centrum Powiadamiania Ratunkowego
Centrum Powiadamiania Ratunkowego

Policjanci KP II w Bytomiu zatrzymali 20-letniego mieszkańca Bytomia, który znieważył słownie operatorkę numeru alarmowego 112 z Centrum Powiadamiania Ratunkowego, czyli osobę uznawaną przez prawo za funkcjonariusza publicznego.

Funkcjonariusz publiczny podczas wykonywania swoich obowiązków służbowych jest objęty specjalną ochroną. Osoba, która znieważa czy też narusza nietykalność cielesną takiej osoby, musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi.

Przekonał się o tym młody mieszkaniec Bytomia, który zadzwonił pod numer alarmowy 112 nie w celu uzyskania pomocy. Mężczyzna w trakcie rozmowy nie przekazał żadnych konkretnych informacji ani powodu wykonanego telefonu, zamiast tego zaczął wyzywać operatorkę używając słów nieprzyzwoitych oraz uznanych za obraźliwe, po czym przerwał rozmowę, rozłączając się.

Zaalarmowani o tej sytuacji policjanci z Bytomia ustalili adres rozmówcy, po czym udali się na miejsce. Drzwi mieszkania otworzyła partnerka 20-latka. Mężczyzna, który znieważył słownie operatorkę numeru alarmowego został zatrzymany, teraz grozi mu kara pozbawienia wolności.

- Przypominamy, że ratownik medyczny w trakcie wykonywania swoich obowiązków służbowych ma status funkcjonariusza publicznego, podobnie jak interweniujący policjant, wobec tego znieważenie czy też, co gorsza, naruszenie nietykalności cielesnej osoby objętej taką ochroną jest przestępstwem zagrożonym karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Naruszenie jego cielesnej nietykalności podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3. Natomiast czynna napaść może skończyć się nawet pozbawieniem wolności do lat 10 - mówią policjanci.
W budynku przy ul. Felińskiego w Bytomiu doszło do wybuchu gazu

Może Cię zainteresować:

Pożar w Miechowicach. W budynku przy ul. Felińskiego w Bytomiu doszło do wybuchu gazu. Trwa akcja straży pożarnej

Autor: Arkadiusz Szymczak

13/06/2025

12 czerwca ruszają kolejne prace przy wiadukcie nad ul. Zabrzańską

Może Cię zainteresować:

Od 12 czerwca kolejne prace przy wiadukcie nad ul. Zabrzańską w Bytomiu. Będą objazdy!

Autor: Arkadiusz Szymczak

10/06/2025

Mobilna zbiórka odpadów

Może Cię zainteresować:

W Stroszku zebrano ponad 7,5 tony odpadów. I to w zaledwie 2 dni

Autor: Aleksandra Szlęzak

04/06/2025

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon
Reklama