Bytom. Pijani rodzice "opiekowali się" trójką dzieci. Maluchy były głodne i zaniedbane

Nie wolno być obojętnym na krzywdę dzieci. Sąsiad rodziny z trójką dzieci, słysząc awanturę i płacz dzieci, zadzwonił na policję. Funkcjonariusze odkryli, że kilkulatkami zajmowali się pijani rodzice, a mieszkanie nie nadawało się do godnego życia.

Dziecko (zdjęcie ilustracyjne)

Dyżurny bytomskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w jednym z mieszkań przy ul. Kwiatowej słychać awanturę i płacz dzieci. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zastali w mieszkaniu trójkę maluchów w wieku 5, 6 i 7 lat, a także babcię i pijanych rodziców.

26-letnia kobieta miała prawie 3 promile alkoholu w swoim organizmie, a o rok starszy mężczyzna mężczyzna prawie 1,5 promila. Mundurowym od razu rzucił się w oczy panujący w mieszkaniu bałagan i fakt, że dzieci są brudne i zaniedbane.

Powiadomiono o tym pracownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, który po przybyciu do lokalu nie miał żadnych wątpliwości, że warunki w nim panujące nie nadają się do zamieszkania. W mieszkaniu nie było energii elektrycznej oraz bieżącej wody. Rodzicom nie przeszkadzało, że dzieci są głodne.

Maluchy pod opieką pracownika socjalnego zostały przewiezione do szpitala, a po konsultacjach z lekarzem trafiły do Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej. Policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnych rodziców i wszczęli procedurę Niebieskiej Karty. Prokurator Rejonowy w Bytomiu zastosował wobec nich dozór policyjny. Teraz sąd zdecyduje o ich losie, a grozi im do 5 lat więzienia.

Warto zaznaczyć, że w Bytomiu w od lat prowadzony jest program pod nazwą „Prawo Ochronnym Parasolem Dziecka”. W ramach porozumienia z miastem, policjanci pełnią służby z pracownikami socjalnymi, którzy dodatkowo mają wyznaczone dyżury domowe. Dzięki tej współpracy, w tak trudnych sytuacjach, jak opisana powyżej, funkcjonariusze mogą liczyć na fachowe wsparcie.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon