Taka praca
Na kanwie popularności Książula, który na swoich filmikach wykręca naprawdę imponujące liczby, karierę youtubera kulinarnego zdecydowało się podjąć całkiem sporo osób. Oczywiście, byli i tacy, którzy swoimi opiniami o jedzeniu - dzielili się jeszcze przed wielkim boom. Na tej branżowej arenie, walkę o cenne wyświetlenia toczy także Kebson.
W tym miejscu należałoby wytłumaczyć, o co w ogóle chodzi. Jest 2025. Internetowi twórcy, którzy po prostu lubią jeść, uczynili ze swojej przyjemności źródło dochodu. A że nie ma nic za darmo, na dobre wyniki - trzeba zapracować. W uproszczeniu wygląda to tak: youtuber decyduje się na odwiedzenie konkretnego miejsca, wybiera określone pozycje z menu, składa zamówienie, nagrywa konsumpcję i wygłasza recenzję. Całość jest oczywiście nagrywana. W dalszych etapach konieczny jest jeszcze montaż i publikacja video, na którym (przy konkretnej liczbie wyświetleń) można po prostu dobrze zarobić. A ocenie, częściej niż dania w wykwintnych restauracjach - poddawane są raczej przystępne cenowo przysmaki, które wybierają zabiegani.
Doradzili mu mieszkańcy
Taka youtubowa kariera kręci się w całej Polsce. I nie tylko. Popularne dania, z powodzeniem recenzuje także Kebson (nazwa zobowiązuje). Ten internetowy twórca, zdobył już blisko 85 tysięcy subskrybentów w serwisie YouTube. Do tego ponad 40 tysięcy obserwujących na Instagramie i ponad 141 tysięcy obserwujących na Facebooku. To właśnie widzowie, podpowiedzieli mu by odwiedził wreszcie Bytom. Więc przyjechał. Prosto na wyremontowany dworzec kolejowy.
Polecenia gastro mile widziane
W takiej pracy buduje się więź ze swoimi odbiorcami. Twórca, jak zresztą ma w zwyczaju, zapytał więc, co warto zjeść w Bytomiu. W załączonym poście, komentujący zwracali uwagę głównie na miejsca serwujące kebab. Ale nie tylko. Wśród polecajek pojawiły się burgerownie, restauracje, czy nawet bytomskie kawiarnie. Sporo osób zachęciło Kebsona także do odwiedzenia kebabowej mekki w Radzionkowie. Na szczęście pojechał i tam. Ale w tej niezbyt istotnej informacji, chodzi przede wszystkim o Bytom. I o miejsca, które zostały polecone twórcy.
Co zjadł Kebson w Bytomiu?
Chociaż Kebson nie opublikował jeszcze youtubowych nagrań ze swojej wizyty w Bytomiu, w mediach społecznościowych, na bieżąco dzielił się lokalnymi doświadczeniami. Zaprezentował nawet wynajęty za 145 złotych nocleg. A dalej, skupił się już na wybranych przez mieszkańców Bytomia poleceniach gastronomicznych. Wśród nich znalazły m.in.:
- Bengol Kebab (Rozbark, ul. Chorzowska 12),
- Megaburger (Rozbark, ul. Siemianowicka 10),
- Chico Mexicano (Śródmieście, dworzec autobusowy),
- Taxi Kebab (Śródmieście, ul. Piłsudskiego 68),
- Szynk Rozbark (Rozbark, ul. Kilara 33),
- Vestia (Arki Bożka, ul. Chorzowska 57B).

Może Cię zainteresować: