Dzielnicowy z Bytomia uratował życie mężczyźnie choremu na COVID-19

Bytomscy policjanci kontrolują osoby objęte kwarantanną i izolacją domową w związku z pandemią koronawirusa. 64-letni mężczyzna chory na COVID-19 z Bytomia miał szczęście, że tego dnia zapukał do niego dzielnicowy.

Śląska Policja
Dzielnicowy Dariusz Babula z Bytomia

Każdego dnia bytomscy policjanci kontrolują osoby objęte kwarantanną domową w związku z COVID-19. Mundurowi nie tylko sprawdzają, czy przestrzegane są ograniczenia, ale niosą wsparcie i pomoc potrzebującym. Tak jak dzielnicowy Dariusz Babula.

Mężczyzna objęty kwarantanną nie zgłosił się na wymaz

W środę 1 grudnia 2021 r. około godziny 15.00 młodszy aspirant Dariusz Babula z Komisariatu Policji II w Bytomiu otrzymał informację z przychodni lekarskiej, że mężczyzna objęty kwarantanną domową nie zgłosił się na wymaz.

Dzielnicowy szybko poszedł do mieszkania 64-latka. Gdy dotarł na miejsce, próbował najpierw skontaktować się z mężczyzną telefonicznie, jednak ten nie odbierał. Policjant ruszył więc w stronę drzwi mieszkania. Dopiero po kilku minutach intensywnego pukania, mężczyzna otworzył drzwi i... osunął się na podłogę.

64-latek był tak osłabiony chorobą, że nie miał siły zadzwonić na pogotowie

Okazało się, że 64-latek był przytomny, ale miał trudności z oddychaniem i był bardzo osłabiony. Nie miał już nawet siły, żeby zadzwonić na pogotowie. Mundurowy od razu powiadomił oficera dyżurnego, który wezwał na miejsce służby medyczne. Dzięki natychmiastowej reakcji młodszego aspiranta mężczyzna w odpowiednim czasie trafił do szpitala.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon