Falkowska wyjechała z Bytomia z pokaźnym czekiem

Bytom jest już stałym gospodarzem ważnych imprez tenisowych. Tym razem na naszych kortach kobiety rywalizowały w Halowym Pucharze Polski, a na uczestniczki czekały kuszące nagrody.

Fot. Archiwum UM Bytom/Hubert Klimek
D4 N0916 kopia1

Świetna infrastruktura na obiekcie Górnika Bytom sprawia, że przez cały rok można w naszym mieście organizować turnieje tenisowe. W miniony weekend Bytom był gospodarzem imprezy Lotos PZT Halowy Puchar Polski "Gramy dalej".

Już przed rozpoczęciem rywalizacji było wiadomo, że zawodniczkom motywacji nie zabraknie. Czekały na nie atrakcyjne nagrody finansowe. Za awans do ćwierćfinału tenisistki miały zagwarantowane 3 tys. zł. Półfinał wyceniono na 7 tys., a w finale czekały premie w wysokości 10 i 14 tys. zł. Większa kwota oczywiście miała trafić do mistrzyni.

Na kortach emocji nie brakowało, a najwięcej działo się w niedzielę, kiedy to rozegrano decydujące spotkania. W pierwszym półfinale Weronika Falkowska bez większych kłopotów pokonała Laurę Kowalik 6:3, 6:3. Bardziej zacięty bój stoczyły Martyna Kubka i Julia Orzechowska. Po dwóch setach był remis, a w ostatniej partii lepsza była pierwsza z nich.

Finał lepiej zaczęła Kubka, która wygrała pierwszego seta 6:4. Falkowska jednak nie poddała się i odrobiła stratę, wygrywając drugiego seta 7:5. W trzecim poszła za ciosem i zwyciężyła 10:6, a tym samym cały turniej kobiet w ramach Halowego Pucharu Polski.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon