Przyjęło się, że w oczekiwaniu na kolejny rok, ostatni wieczór grudnia, powinno spędzać się raczej w szampańskim nastroju. Najlepiej na imprezie, w towarzystwie bliskich. Ekipowe wyjście na miasto, szalone tańce czy grzeczna domówka. Do tego oczywiście wybrany kanał. TVP, TVN albo Polsat. To właśnie w telewizji (albo na żywo, jeśli jest taka opcja), ogląda się największe imprezy sylwestrowe w kraju. A jedna z nich, zazwyczaj odbywa się także w Śląskiem. W tym roku - to Sylwester z Dwójką pod Spodkiem.
Lokalni współorganizatorzy
Huczne imprezy z okazji zakończenia i przywitania kolejnego roku, w ostatnich latach organizowane były na Stadionie Śląskim. Teraz, TVP2 - szykuje się na zabawę pod Spodkiem. Ta lokalizacja sprawdziła się już wielokrotnie. W tym roku, na scenie pojawi się m.in. Sting. To artysta, który do Katowic - z całą pewnością przyciągnie tłumy.
Sylwester w Bytomiu?
Konkurencyjna zabawa sylwestrowa Telewizji Polskiej, współorganizowana jest przez Województwo Śląskie, Katowice i Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię, która do takiej formy współpracy przystąpiła po raz pierwszy. Wszystko w ramach uchwalonej zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej Metropolii, zakładającej przeznaczenie ponad 18 milionów złotych (w perspektywie 2025-2029) na sylwestrowe zadania promocyjne. A plany są całkiem konkretne. Przy założeniu podziału kosztów pół na pół (Urząd Marszałkowski w Katowicach i Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia), największe w regionie zabawy sylwestrowe, miałby odbywać się nie tylko w stolicy województwa. Zgodnie z założeniem, warto postawić także na promocję innych miejscowości, wśród których - wymieniany jest właśnie Bytom!
- Marszałek zaproponował, aby wspólnie organizować sylwestra, ale co roku w stolicy innego podokręgu. Pierwszy rok to byłby sylwester w Katowicach, z połączeniem obchodów 160-lecia miasta. Następne byłyby Sosnowiec, Gliwice, Bytom, Tychy. Chcielibyśmy, żeby każdy okręg gościł Sylwestra… - powiedział szef GZM, Kazimierz Karolczak.