Samotny ojciec z dwójką dzieci
Pan Rafał z Bytomia, samotnie wychowuje 15-letnią Milenę i 12-letnią Basię ze spektrum autyzmu. Od momentu rozwodu z żoną, zyskał pełne prawo do opieki nad dziećmi. Z uwagi na niepełnosprawność młodszej nastolatki (i konieczność zapewnienia jej stałej opieki) 43-latek nie może podjąć stałego zatrudnienia. Rodzina zamieszkiwała lokal na terenie miasta, wynajmowany od osoby prywatnej. Stosowna umowa w tej sprawie, wygasła z dniem 28 października 2025. Do takiej decyzji właściciela lokalu, przyczyniło się m.in. zalanie mieszkania, do którego doprowadziła 12-letnia córka pana Rafała. Mimo licznych trudności, ojciec na własną rękę zredukował powstałe w wyniku zdarzenia szkody. Po zakończeniu obowiązywania umowy, rodzina została bez dachu nad głową.
Publiczna prośba o pomoc
Z widmem statutu osoby bezdomnej, pan Rafał zdecydował się na publiczną prośbę o pomoc. W dniu 28 października 2025, prywatnym samochodem przyjechał pod Urząd Miejski w Bytomiu. Przygotował nawet okolicznościowy transparent, na którym napisał: JESTEM BEZDOMNY Z CÓRKAMI. MAM SPAĆ Z NIMI W AUCIE POMÓŻCIE MI! BŁAGAM
Interwencja gminy
Gdy zdjęcia pana Rafała obiegło media społecznościowe, wielu użytkowników o taki finał jego sytuacji mieszkaniowej obwiniło gminę. Bytomski magistrat odniósł się do zarzutów związanym z nieudzieleniem pomocy rodzinie w potrzebie.
Mieszkaniec samotnie wychowuje dwie córki. W sierpniu korzystał ze wsparcia Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Bytomiu – pomocy pracownika socjalnego, który pomógł mu uzyskać we wrześniu zasiłek pielęgnacyjny, świadczenie pielęgnacyjne oraz dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu kształcenia i rehabilitacji dziecka niepełnosprawnego. W wyniku tego działania rodzina korzysta ze świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej: świadczenia wychowawczego, zasiłku rodzinnego, dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu kształcenia i rehabilitacji dziecka niepełnosprawnego, zasiłku pielęgnacyjnego, świadczenia pielęgnacyjnego, zasiłku okresowego oraz zasiłek celowy na zakup posiłku lub żywności. Łącznie to około 6 tys. zł dochodu miesięcznie. We wrześniu mężczyzna otrzymał 32 571 zł wyrównania zasiłku pielęgnacyjnego, świadczenia pielęgnacyjnego, zasiłku rodzinnego wraz z dodatkami z tytułu kształcenia i rehabilitacji dziecka niepełnosprawnego.
W lipcu złożył wniosek o przyznanie mieszkania do remontu na koszt własny z zasobu Bytomskich Mieszkań – wniosek został pozytywnie rozpatrzony. Złożył również wniosek o lokal do zasiedlenia w związku z niepełnosprawnością córki – wniosek ten został ujęty do listy oczekujących. Na liście uprawnionych do otrzymania lokalu z tego tytułu jest około 50 rodzin w trudnej sytuacji. Ze względu na otrzymywane dochody, mieszkańcowi w dniu składania wniosku nie przysługiwał najem socjalny lokalu.
Podczas spotkania z zastępcą prezydenta Bytomia i zastępcą dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie dnia 30 września mężczyzna otrzymał informację, że może skorzystać z pomocy Ośrodka Interwencji Kryzysowej w sytuacji utraty miejsca zamieszkania. Radziliśmy, aby nie opuszczał lokalu, który do tej pory zajmował. Otrzymał również informację o możliwości zawnioskowania o lokal mieszkalny poza kolejnością ze względu na niepełnosprawność dziecka i trudną sytuację do Komisji Mieszkaniowej. Otrzymał też informację o możliwości samodzielnego wyremontowania wybranego lokalu – podobnie jak inni mieszkańcy w podobnej sytuacji. Mieszkaniec do dziś nie złożył wniosku do Komisji Mieszkaniowej – pomimo propozycji udzielenia mu wsparcia przy pisaniu tego wniosku. - czytamy na stronie Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Warto dodać, że tego samego dnia (28 października 2025) pan Rafał i jego córki otrzymali schronienie w lokalnym Ośrodku Interwencji Kryzysowej.
Wsparcie posła Litewki
O niesprawiedliwości, którą została dotknięta rodzina z Bytomia, na swoim profilu w mediach społecznościowych napisał Łukasz Litewka. Poseł i działacz społeczny, z powodzeniem realizuje liczne akcje pomocowe, głównie na rzecz dotkniętych krzywdą zwierząt i osób w trudnej sytuacji życiowej.
- Patrzę na zdjęcie pana Rafała, rozmawiam z nim i słyszę łamiący się głos… - relacjonował na swoim Facebooku Łukasz Litewka.
Pod pierwszym wpisem związanym z historią z Bytomia, sosnowiczanin umieścił także link do utworzonej wczoraj (28 października 2025) zrzutki.
- Miasto zobowiązało się wkrótce znaleźć lokal dla pana Rafała i jego córek, najprawdopodobniej będzie on do remontu. Nawet jeśli ściany będą czyste, pan Rafał z Basią i Mileną opuścili dziś swoje mieszkanie z torbami. Nie mając nic: mebli, łóżka, zlewu. Mają tylko siebie - dodał poseł.
W ciągu niespełna doby, dzięki ludziom dobrej woli, w internetowej zbiórce udało się zebrać naprawdę imponująca kwotę. Takie wsparcie finansowe z pewnością pomoże rodzinie wyjść na przysłowiową prostą.
Może Cię zainteresować:
Bytomianin zdewastował Salę Królestwa Świadków Jehowy. Straty oszacowano na blisko 50 tysięcy
Może Cię zainteresować:
Z Bytomia do Tarnowskich Gór nową ścieżką rowerową? Jest umowa w tej sprawie
Może Cię zainteresować: