Jonak wraca do ringu. Na tę walkę czekał prawie 3 lata

Damian Jonak ostatni raz walczył w 2019 roku i wtedy przegrał z Andrew Robinsonem. Bytomianin do dzisiaj nie może się pogodzić z tamtą porażką, ale w końcu będzie mieć okazję, aby się zrewanżować.

Fot. Facebook/Tymex Boxing Night
Damian Jonak stoczy rewanż z Andrew Robinsonem

Na temat drugiej walki Damian Jonak - Adrew Robinson mówiło się już chwilę po pierwszym pojedynku. Pięściarz z Bytomia wówczas przegrał przez niejednogłośną decyzję sędziów, z którą od początku się nie zgadzał. Do dzisiaj uważa, że na gali w katowickim Spodku nie przegrał. Dlatego bez przerwy dążył do rewanżu.

Koronawirus skomplikował plany

Wygląda na to, że 38-latek w końcu dopiął swego. Już wiadomo, że Jonak zmierzy się z Brytyjczykiem 26 listopada na gali Tymex Boxing Night 19 w Radomsku. Do ich starcia doszłoby znacznie wcześniej, ale po drodze było wiele komplikacji, a jedną z nich był koronawirus.

- W kwietniu mocno przechorowałem koronawirusa. Już jakiś czas po chorobie próbowałem potruchtać w parku, jednak okazało się, że jestem za słaby. Ostatecznie treningi wznowiłem po dwóch miesiącach, następnie w kilka minut osiągnąłem porozumienie z Mariuszem Grabowskim, którego uważam za najbardziej konkretnego polskiego promotora, i wracam! Rewanż z Robinsonem miał się odbyć wcześniej, ale dostał dwa razy większe pieniądze i wybrał inną ofertę. A kiedy już miał walczyć, to jego rywal zaraził się COVID-em - komentuje Jonak w materiale, który organizator rozesłał do mediów.

Na pewno problemem będzie fakt, że Jonak od 2019 roku nie stoczył żadnej walki. Z kolei jego rywal nie próżnował. Po zwycięstwie z bytomskim pięściarzem trzykrotnie wchodził do ringu. Pokonał Erica Nwankwo, potem przegrał z Liamem Williamsem, a w październiku tego roku pokonał Ryana Hibberta.

Od tej walki zależy, co dalej

Damian Jonak na razie niczego sobie nie obiecuje. Jeżeli wygra, to nie wyklucza, że na poważnie wznowi karierę. Porażka z kolei może dać mu do zrozumienia, że czas zejść ze sceny. W tej chwili jednak skupia się wyłącznie na Robinsonie i traktuje rewanż z nim bardzo ambicjonalnie.

- Andrew przez dwa i pół roku stoczył trzy pojedynki, ja żadnego, więc to na pewno plus dla niego. Chociaż doskonale wiem, że jeśli będą zdrowy i w pełni sił, w normalnej dyspozycji sportowej, a tak jest obecnie, to sobie poradzę - przyznaje.

Gala Tymex Boxing Night 19 odbędzie się w piątek 26 listopada. Transmisja na żywo będzie w ogólnodostępnym kanale TVP Sport.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon