Monika P. z Bytomia zamordowała swoją 4-miesięczną córkę. Sąd obniżył jej karę

Styczeń 2018. Monice P. i jej konkubentowi kończy się alkohol. Mężczyzna wychodzi do sklepu. W tym czasie, kobieta włącza muzykę. Budzi się ich najmłodsze dziecko. Zaczyna płakać. Matka dwukrotnie uderza 4-miesięczną córeczkę w głowę powodując złamania kości czaszki, krwotok oraz uraz mózgu. Po całym zajściu zawiadamia służby...

Niemowlę

Takie informacje przekazała do opinii publicznej prokuratura, po czasie udowadniając, że kobieta podczas dokonania przestępstwa była pod wpływem alkoholu. Niespełna 2 tygodnie po zdarzeniu, 4-miesięczne dziecko zmarło w chorzowskim szpitalu. Sprawą żyła wtedy cała Polska.

Monika P. skazana na 25 lat pozbawienia wolności

Mimo twardych dowodów i prokuratorskich starań o najwyższy, dożywotni wymiar kary, jesienią 2019 roku Monika P. została skazana na 25 lat więzienia. W toku postępowania kobieta miała nawet przyznać, że bicie dzieci jest jedynym sposobem na ich wychowywanie. Pierwszy wyrok wydał Sąd Okręgowy w Katowicach. Zarówno prokurator jak i pełnomocnik oskarżonej wnieśli wtedy apelację.

Nowa kara dla matki, która zabiła własne dziecko

Po rozpatrzeniu sprawy i ponownym postępowaniu karnym, instancja Sądu Apelacyjnego w Katowicach zmniejszyła orzeczoną karę. Proces odbył się we wrześniu zeszłego roku. Zapadł nowy wyrok. 15 lat pozbawienia wolności z możliwością przedterminowego zwolnienia nie wcześniej niż po odbyciu przez oskarżoną 12 lat pozbawienia wolności. Okoliczności łagodzące miały stanowić m.in. trudne warunki dorastania oskarżonej.

Kasacja do Sądu Najwyższego

Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro nie zgodził się z nowym wyrokiem, który zapadł w sądzie odwoławczym. Wniesiono więc nadzwyczajny środek zaskarżenia zwany kasacją. Oprócz zeznań, w których Monika P. mówiła o biciu dzieci, udowodniono również niewłaściwe traktowanie pozostałych pociech podczas wcześniejszych wizyt kuratorskich w rodzinnym domu w Bytomiu. Zdaniem Zbigniewa Ziobry.

Zabójstwo dziecka to nie przypadek

To zdanie Zbigniewa Ziobry. Z informacji podanych przez Prokuraturę Krajową wynika również że, "stanowiło tragiczne następstwo sposobu postępowania oskarżonej, stosującą przemoc wobec dzieci". "W toku postępowania oskarżona nie wykazała żadnej skruchy, a nawet próbowała przerzucić odpowiedzialność na swojego małoletniego syna". Zdaniem oskarżycieli zabójstwo było działaniem ewentualnym a nie bezpośrednim...

Sprawa toczy się dalej

Prokurator Generalny stara się o uchylenie wyroku i ponowne przekazanie sprawy do ponownego już rozpatrzenia przez Sąd Apelacyjny w Katowicach.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon