Miasto postanowiło przeprowadzić rewolucję w spółkach zajmujących się nieruchomościami w Bytomiu. Ruch całkiem słuszny, bo trudno nie zauważyć jak rozmywa się odpowiedzialność poszczególnych spółek i w jaki sposób niejednokrotnie wchodzą sobie w kompetencje, nie mówiąc już o generowanych przez nie kosztach. Stąd intencje i odwagę Prezydenta Bartyli pochwalam.
Nieruchomościowe rewolucje
Subskrybuj bytomski.pl

czytaj więcej:

Kobyliński: Jak rząd wystawił szpitale powiatowe

Robert Rabus: Trawka z Bytomia, czy to już jest...
Piotr Koj: Bytom bez dofinansowania
