Paweł Kobyliński: Października 15-tego pogonimy Kaczyńskiego

Prawo, praworządność, szacunek i demokracja. To tylko część wartości, które są dziś zagrożone. Tylko my możemy je uratować, a przy okazji mieć trochę frajdy, którą zapowiada całkiem zgrabny slogan: „października 15-tego pogonimy Kaczyńskiego”. Tak, zbliża się czas kluczowej decyzji dla przyszłości Polski, a ja chcę być jej częścią, dlatego ponownie poproszę Państwa o poselski mandat. Moja decyzja to obowiązek i misja, którą chcę wypełnić dla Polski, a przede wszystkim dla mojej małej ojczyzny.

Pawel Kobyliński

Dlaczego misja? Nieraz to akcentowałem, że pracuję dla ludzi, a nie dla pieniędzy. W trakcie VIII kadencji przestałem pobierać pensję poselską. Dla niektórych mandat poselski to być albo nie być. Dla mnie to ogromny przywilej i służba dla kraju, oraz mojej małej ojczyzny, czyli najbliższych mojemu sercu miejsc: Gliwic, Bytomia, Tarnowskich Gór, Zabrza, Knurowa wraz z powiatami gliwickim i tarnogórskim.

Ważna przedsiębiorczość

Odkąd skończyłem studia jestem przedsiębiorcą. Prowadzę stabilną firmę, jednak nie od dziś wiem na jak wyboiste drogi zostali sprowadzeni przez rządzących przedsiębiorcy. W poprzedniej kadencji opracowałem Pakiet Gospodarczy, który zakłada m.in. brak konieczności płacenia ZUS-u w przypadku braku przychodu, czy wliczanie czasu prowadzenia firmy do stażu pracy i możliwość odliczania składki zdrowotnej. O jego wprowadzenie chcę zabiegać w kolejnej kadencji Sejmu, przy wsparciu rządu zbudowanego przez tzw. opcję demokratyczną.

Zaangażowanie społecznie

Ogromne znaczenie miała i ma dla mnie praca dla społeczności lokalnej i osób najbardziej potrzebujących. Dlatego wspierałem i wspieram rozwój lodówek społecznych w miastach z mojego okręgu. Rozwiązuję problemy w lokalnej ochronie zdrowia jako mediator i jestem prezesem Oddziału Rejonowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Knurowie.

W obronie samorządności

Zbliżające się wybory są szczególnie ważne dla polskich miast, gmin i powiatów, które już teraz tracą prawie 150 mld zł przez Polski Ład. Samorządy ubożeją. To niestety postępująca i niszcząca dla nich tendencja, którą prędzej czy później na własnej skórze odczuje każdy mieszkaniec.

Koniec z kolesiostwem

W październiku Gliwiczanie, Zabrzanie, Bytomianie i Tarnogórzanie zdecydują, czy w ich małych ojczyznach będzie żyło się lepiej. Zdecydują czy „piętnastego przegonimy Kaczyńskiego” i czy układy oparte na kolesiostwie, nepotyzmie i stopniowym niszczeniu samorządów staną się wyłącznie niechlubną przeszłością.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon

czytaj więcej:

Kobylinski jpg

Kosztowny handel wizami

Jarosław Kurski gościem Pawła Kobylińskiego

Jarosław Kurski gościem Pawła Kobylińskiego

Pawel Kobyliński

PiS po cichu przygotowuje projekt ustawy

Pawel Kobyliński

Wizja Jarosława ważniejsza niż gospodarka

Pawel Kobyliński

Paweł Kobyliński: Rozdział państwa od Kościoła

Szyb Południowy w Bytomiu

Są pomysły na Szyb Południowy. To zmieni wizerunek Bytomia?

Piotr Koj: Do boju, do boju