Pościg ulicami Bytomia. Policjanci gonili kierowcę auta, który nie zatrzymał się do kontroli. Był kompletnie pijany

O policyjnym pościgu ulicami Bytomia 31 stycznia 2023 r. alarmowali internauci w mediach społecznościowych. "Uwaga, na drogach centrum Bytomia... trwa jakiś pościg! Jakiś wariat rozwalonym już autem ucieka przed policją" - informowali.

Takie zdarzenie potwierdza bytomska policja.

- Tuż przed godziną 17 dyżurny został poinformowany, że prawdopodobnie nietrzeźwy kierujący samochodem marki Ford jedzie ulicą Moniuszki. Patrol pojechał na miejsce, ale nie zastał już tego samochodu. Jednak policjanci po chwili zauważyli ten pojazd.. Kierowca jednak nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać ulicami Bytomia. Policjanci zatrzymali go dopiero na ulicy Witczaka - mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu asp. Anna Oczkiewicz.

Kierujący poruszał się samochodem marki Ford Focus, na świętochłowickich "blachach". Po drodze swojego rajdu przez Bytom spowodował też kolizję. Finalnie zatrzymał się na płocie na ulicy Witczaka.

Na razie nie wiadomo, czy kierowca był trzeźwy czy pod wpływem substancji odurzających. Świadkowie twierdzą, że mężczyzna ledwo trzymał się na nogach.

Więcej informacji wkrótce.

AKTUALIZACJA, godz. 18:55

Jak potwierdza oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu asp. Anna Oczkiewicz, mężczyzna kierujący fordem był pijany. - 33-latek kierujący samochodem miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu - informuje Oczkiewicz. - Uciekając przed policją, po drodze spowodował kilka kolizji - dodaje.

Bytomska policja ustaliła już kilka pojazdów, o które obił się lub otarł samochód pijanego kierowcy. - Na razie nie jestem w stanie podać ich konkretnej liczby, zapewne jeszcze jutro rano możemy się spodziewać kolejnych zgłoszeń, gdy mieszkańcy zobaczą swoje auta, które stały na trasie pijanego kierowcy - dodaje Oczkiewicz.

Również policyjny radiowóz, który posłużył do zatrzymania kierowcy forda, został uszkodzony.