Wielu zapewne ma wrażenie, jakby fontanna była w tym miejscu od zawsze. Jest to jednak powojenne dzieło zaprojektowane przez bytomskiego rzeźbiarza, Tadeusza Sadowskiego. Udział w powstaniu fontanny miał mieć również Józef Sawicki, którego rzeźby plenerowe znajdziemy w wielu punktach Bytomia i okolicznych miast. Wodotrysk pojawił się tutaj dwa lata po zakończeniu II wojny światowej, w 1947 roku. To nie była jedyna zmiana w tym miejscu, bo w tym okresie plac zyskał swój dzisiejszy charakter, przeistaczając się z wielkiego, pustego placu defiladowego w zielony skwer.
Fontanna składa się z dużej, okrągłej misy i centralnie ulokowanego wodotrysku otoczonych przez pięć rzeźb dzieci siedzących na rybie, żabie, źółwiu, ślimaku i raku. Figury są szczególnie lubiane przez najmłodszych, dlatego plac Akademicki często jest celem rodzinnych spacerów. Ostatni raz duży remont fontanna przeszła na początku tego stulecia, więc nadszedł czas, aby znów ją odnowić.
Miejski Zarząd Dróg i Mostów wymienił systemy filtracyjne, a następnie zlecił specjalistom przeprowadzenie renowacji rzeźb Tadeusza Sadowskiego. Te zostały zdezynfekowane i oczyszczone z zabrudzeń, po czym usunięto skorodowane elementy metalowe, wypełniono ubytki i zrekonstruowano detale rzeźbiarskie. Na koniec rzeźby pokryte zostaną preparatami antykorozyjnymi, wzmacniającymi i hydrofobowymi.
Prace odbywają się pod bacznym nadzorem Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Wykonawcą jest firma Tomasz Szklany Art. Fashion Design. Renowacja figur ma potrwać do końca listopada. Wartość prac wynosi blisko 50 tys. zł. Na przyszły rok zaplanowano remont niecki i wodotrysku.
