W Górnikach hucznie uczczono 100-lecie

Rodło Górniki już ma za sobą obchody 100-lecia sportu w swojej dzielnicy. Największym wydarzeniem był mecz oldbojów, w którym wystąpili legendarni piłkarze. Kibice nie mogli narzekać na poziom widowiska.

Fot. Archiwum UM Bytom/Grzegorz Goik
Rodło Górniki 100-lecie

Dokładnie 102 lata temu zaczęło kwitnąć sportowe życie w Górnikach, które dziś są dzielnicą Bytomia. Z czasem powstał tam klub Rodło, który został założony w 1946 roku. Istnieje do dzisiaj, a obecnie występuje na poziomie bytomskiej klasy A.

Huczną imprezę mocno pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Początkowo 100-lecie planowano zorganizować w 2020 roku. Ostatecznie udało się to zrobić z dwuletnim poślizgiem, ale każdy, kto 30 kwietnia przyszedł na boisko przy ul. Sportowej, nie mógł narzekać na brak atrakcji.

Wszyscy przede wszystkim czekali na mecz oldbojów, w którym gospodarze zmierzyli się z Schalke 04 Gelsenkirchen. Dzięki temu można było zobaczyć w akcji m.in. Olafa Thona, który w 1990 roku z reprezentacją Niemiec zdobył mistrzostwo świata. Na boisku wystąpił także Tomasz Wałdoch, czyli legenda Schalke i reprezentacji Polski.

Największymi gwiazdami jednak byli Józef Wandzik i Martin Max. Pierwszy to były bramkarz Panathinaikosu Ateny i oczywiście reprezentacji Polski. Drugi grał w niemieckiej kadrze, przez lata był gwiazdą Bundesligi i dwukrotnie sięgnął po tytuł króla strzelców jednej z najlepszych lig na świecie. Łączy ich fakt, że są wychowankami Rodła Górniki.

W dużej mierze to dzięki zaangażowaniu tych dwóch legend udało się sprowadzić do niewielkiej bytomskiej dzielnicy gwiazdy światowego formatu. Legendy podeszły do meczu bardzo poważnie, dzięki czemu fani mogli obserwować efektowne zagrania i akcje. Niespodzianki nie było, bo oldboje Schalke pewnie zwyciężyli 6:0.

Po spotkaniu kibice mogli zrobić sobie zdjęcia ze słynnymi piłkarzami, zebrać autografy, czy kupić gadżety z ich podpisami. Do pełni szczęścia zabrakło tylko zwycięstwa drużyny, która występuje w rozgrywkach ligowych.

Rodło przegrało 0:3 z Orkanem Dąbrówka Wielka. Sytuacja podopiecznych Artura Grzesika jest coraz trudniejsza w klasie A. Po dziewiętnastu kolejkach Rodło zajmuje dopiero 11. miejsce w lidze, która składa się z czternastu zespołów. Nad ostatnią drużyną ma już tylko trzy punkty przewagi, co sprawia, że istnieje ryzyko spadku do klasy B.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon