W Polonii jeszcze tli się nadzieja. Piłkarze w końcu pokazali moc

W futbolu różne cuda się zdarzały, więc na pięć kolejek przed końcem sezonu nie można jeszcze przekreślać Polonii Bytom. Będzie ciężko dogonić Zagłębie II Lubin, ale dopóki są na to szanse, to trzeba wierzyć, że na finiszu dojdzie do dużej niespodzianki.

Fot. Archiwum UM Bytom/Hubert Klimek
Polonia bytom gwarek tarnowskie gory 3 liga pilka nozna

Dwa tygodnie temu wydawało się, że sprawa mistrza III grupy III ligi jest już klarowna. Zagłębie II Lubin miało już jedenaście punktów przewagi nad Polonią Bytom i wyglądało na to, że drużyny z Dolnego Śląska już nikt nie zatrzyma. Ten poziom rozgrywek jednak bywa nieprzewidywalny, czego znowu jesteśmy świadkami.

Lubinianie w ostatnich dwóch kolejkach zdobyli zaledwie jeden punkt. "Miedziowi" najpierw sensacyjnie przegrali z Wartą Gorzów Wielkopolski, a potem zremisowali z LKS-em Goczałkowice Zdrój. W tym samym czasie piłkarze Polonii Bytom po cichu robili swoje.

Drużyna Kamila Rakoczego ma za sobą serię trzech zwycięstw z rzędu. Passa zaczęła się w Zielonej Górze, gdzie Polonia ograła Lechię 2:1 po bramkach Dawida Krzemienia i Dawida Wolnego. Tydzień później udało się dosłownie wyszarpać zwycięstwo z Gwarkiem Tarnowskie Góry. Dopiero w doliczonym czasie gry Orest Tkaczuk zdobył jedynego gola z rzutu karnego.

Zwycięskiego hat-tricka udało się skompletować w miniony weekend. Bytomianie w końcu zagrali tak, że po spotkaniu nikt nie mógł narzekać. Zwycięstwo aż 5:0 i to na trudnym terenie z Pniówkiem Pawłowice Śląskie to dobry prognostyk przed ligowym finiszem. Strzelanie rozpoczął Patryk Stefański, a potem po dwa trafienia dołożyli Krzemień i Sebastian Pączko.

Efekt jest taki, że Polonia zmniejszyła stratę do lidera. Zagłębie z jedenastu punktów przewagi ma już tylko sześć. To nadal dużo, ale do zakończenia sezonu zostało jeszcze pięć kolejek i jeszcze wszystko jest możliwe.

Dwukrotny mistrz Polski nie może sobie pozwolić na żadne potknięcie i musi liczyć, że lubinianie będą tracić kolejne punkty. Patrząc na ostatnią formę Zagłębia, tego drugiego nie można wykluczyć. Końcówka sezonu może zatem jeszcze dostarczyć bytomskim kibicom wielu pozytywnych emocji.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon