Wybory pod kontrolą. Obywatelską

Przed nami seria wyborów w Polsce. Już na jesieni będziemy wybierać posłów i senatorów, a wiosną przyszłego roku władze samorządowe i eurodeputowanych. Bytomscy przedstawiciele tzw. demokratycznej opozycji zamierzają pilnować, aby głosowania przebiegały zgodnie ze standardami.

Obywatelska kontrola wyborow bytom

Obywatelska Kontrola Wyborów to inicjatywa o kilkuletniej historii. Patronuje jej trzech prezydentów RP: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. Na początku czerwca doszło do podpisania porozumienia pomiędzy liderami KOD, Platformy Obywatelskiej, Polski 2050, Lewicy, PSL, Tak dla Polski, Partii Zieloni, Razem, Nowoczesną, PPS, Inicjatywą Polską i Unii Europejskich Demokratów w sprawie przeciwdziałania możliwym nieprawidłowościom podczas nadchodzących wyborów powszechnych w Polsce.

- To, że obywatelska kontrola wyborów jest niezbędna wydaje się być oczywiste, szczególnie po ostatnich wyborach prezydenckich. W opinii zarówno bardzo wielu polskich obywateli, jak i obserwatorów międzynarodowych mieliśmy co prawda wciąż wolne wybory, można było zgłaszać kandydatów i można było głosować, ale nie były to wybory uczciwe. Nadużycia władzy, wykorzystywanie środków publicznych, pełna monopolizacja mediów państwowych na rzecz jednego kandydata spowodowały, że te wybory były delikatnie mówiąc stronnicze. To czego się obawiamy i mamy powody, aby się tego obawiać, to możliwość manipulowania lub wręcz fałszowania wyborów, i to na tym najniższym szczeblu - wygłosił Donald Tusk podczas uroczystości podpisania porozumienia.

Sygnatariusze porozumienia zobowiązali się do wspólnych działań obejmujących nabór i koordynację obsady komisji wyborczych (członków komisji, obserwatorów społecznych i mężów zaufania), obserwacji i kontroli przebiegu procesu wyborczego, a także systemowego raportowania wyników wyborów oraz potencjalnych nieprawidłowości.

W Bytomiu też będą pilnować wyborów

W ślad za liderami działania w ramach Obywatelskiej Kontroli Wyborów podjęto w regionach. Wczoraj, 27 czerwca w biurze senatorskim przy bytomskim Rynku odbyło się spotkanie, w którym wzięli udział senator Halina Bieda (PO), przewodniczący Rady Miejskiej Michał Staniszewski (PO), radny Grzegorz Nowak (.N), Edward Dombrowski (Nowa Lewica), Stanisław Korman (Trzecia Droga) oraz Tomasz Grula (iPL). Uczestnicy uzgodnili koordynację poszukiwań kandydatów do komisji wyborczych, dyskutowali o kampanii wyborczej i postanowili, że po ogłoszeniu daty wyborów takie spotkania będą odbywały się cyklicznie.

- Mamy dużą obawę, że te wybory mogą przebiegać w niewłaściwy sposób. Jest to bardzo duża odpowiedzialność członków komisji wyborczych, żeby tego pilnować. Każdy musi na ręce patrzeć - mówi Michał Staniszewski. - Kilka komitetów będzie zgłaszać swoich kandydatów do komisji wyborczych, ale nie zawsze wszystkie partie mają swoje reprezentację we wszystkich komisjach, więc intencją tego wczorajszego spotkania było skoordynowanie działań, wzajemne uzupełnianie się, informowanie na bieżąco i uczulanie członków komisji, by skrupulatnie pilnowali procesu wyborczego - dodał radny.

Do kontroli wyborów będą poszukiwani kandydaci do komisji wyborczych, ale też mężowie zaufania i obserwatorzy społeczni. Podobno pierwsi zainteresowani już się zgłaszają. Osoby, które zdecydują się pilnować wyborów zostaną odpowiednio przeszkoleni, by wiedziały na co mają uważać i w jaki sposób mają reagować gdy wykryją ewentualne nieprawidłowości.

Kiedy będą wybory do Sejmu i Senatu?

Oficjalna data wyborów parlamentarnych nie została jeszcze ogłoszona. Prawdopodobnie odbędą się one między 15 października a 5 listopada 2023 r. Zgodnie z konstytucją głosowanie musi zostać wyznaczone w "dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu". Decyzję w sprawie wyznaczenia terminu podejmie prezydent RP Andrzej Duda. Na jej podjęcie ma czas do 12 sierpnia.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon